wtorek, 28 października 2025

zapach luksusu

 W ramach rekompensaty za utratę słuchu mózg zafundował mi nadwrażliwość na zapachy. Nie ma lekko - niektórych zapachów nie czuję wcale, a inne bardzo intensywnie. Już przestałam pytać w różnych miejscach - jak wy tu możecie wytrzymać? Wiem, że przebywający tam ludzie nie czują tego co ja. 

Najgorzej było w pracy - na piątym piętrze czułam gdy studenci na parterze gotowali parówki. Fuj. I smażyli czosnek. Albo studenci z wymiany gotowali coś, co cuchnęło jak szambo. 

Mam niewielki ogródek i celowo sadzę tam pachnące rośliny - róże, piwonie, tytoń, heliotrop, tu zresztą jest milion zdjęć moich kwiatków bo co roku dosadzam coś nowego. Poza tym jednak owoce również pachną - nagrzane słońcem maliny czy truskawki, agrest i porzeczki. To wszystko czuję bardziej niż dotychczas. Ale i tak moim ulubionym zapachem jest zapach kwiaciarni. Uwielbiam. 

9 komentarzy:

  1. Klareczko Kochana ,mam podobnie jestem ślepawa ,głuchawa ,ale zapach wyczuję każdy ,czy ładny ,czy też nie. Kwiaciarnia tak,sklep z cukierkami na wagę uuuuuuuuuuuu,morze,jezioro i kocie łapki...Jest to zapach powalający każdego właściciela kota! Pachnie jak największa czułość ,przywiązanie ,a świeżo wymyte pachną nami ,kotem i nami! Kocham ten zapach a i oczywiście zapach malutkiej mocno niedorosłej psiej i kociej mordeczki.........Wiem ,że można się oburzać ,ale Wisły panie nie przesuniesz!!!!!!!!!!!Buziaki Kochana!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. KK! Kwiaty, kwiaciarnie bardzo popieram! ale dla mnie najpiekniejszy jest zapach swiezego chleba albo ciasta drozdzowego;) Mniam! Owoce tez - jablka, maliny... Biedni ludzie, ktorym covid odebral wech. Ech.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, mój węch tez chyba nieprzeciętny, bo czuję więcej zapachów, niż mój mąż na przykład. O tym, że mamy myszy w kuchni poczułam nosem.
    Dla mnie najmilszym zapachem jest zapach kawiarni - świeża kawa i ciasta!

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałem, że tak jest rzeczywiście.
    Jeżeli ktoś słabo widzi ma lepszy słuch
    Przy kiepskim słuchu nadrabia wzrokiem.
    A kiedy ma jedną nogę krótszą, to dobry Pan Bóg daje mu druga dłuższą

    OdpowiedzUsuń
  5. Od czasu operacji przegrody nosowej w liceum mam nadwrażliwość na zapachy.Rozne.To jest koszmar.Niektore po prostu rozsadzają mózg ,a nie da się nie oddychać.Jak pisze Antoni noszę okulary całe życie,od 30lat mam szumy uszne ale nos chyba rekompensuje straty Kocham zapach róży,ale konwalia mnie dusi.Swiezo koszona trawa też.Jazda autobusem często mdli od ludzkich i kosmetycznych zapachów .Ponoć nie ma na to lekarstwa.Kochana Klarko zazdroszczę pachnącego ogrodu choć wiem ile to pracy wymaga.Mezczyzni chyba też inne zapachy bardziej wyczuwają ,bo mój nie rozumie często czemu biadole idąc za kimś lub w sklepie.A w pracy to musiałaś mieć tysiące zapachów i smrodów studenckich ,współczuję.Jaki jest Twój ulubiony zapach ,kwiat dający ulgę nosowi.U nas wiatr przyniósł zapach zimy i lodu.Troche za wcześnie .Marta uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jutro wstawię zdjęcie tej rośliny i napiszę, jak się wspieram :)

      Usuń
  6. Kiedy bylam dzieckiem,moja mama i bacia mialy jednakowe apaszki.Nosily je ciagle .No i kiedy babcia do nas przychodzila ,te apaszki im sie czesto mylily.Przynosily je wtedy mnie i ja zawsze wiedzialam ktora czyja--bo kazda inaczej pachniala .Kazdy czlowiek ma swoj zapach,inny i niepowtarzalny.Z wiekiem ten moj wech troche zanikl ale nadal czuje zapachy, ktorych inni nie zauwazaja.Urszula

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz