Jesienią trzeba zabrać z pola rośliny pokojowe, które były na wakacjach w ogrodzie. Zazwyczaj okazuje się, że urosły tak bardzo, że nie ma ich gdzie wcisnąć. Dom malutki, rośliny wielkie. W tym roku wstawiłam na lokalnej grupie zdjęcie rododendrona takiego jak ten na zdjęciu i oznajmiłam - wystawiam go rano pod bramę, kto chce to niech bierze. I już o 6;30 obudziło mnie piknięcie powiadomienia z kamery i komunikat - wykryto człowieka.
Okazało się, że rododendron znalazł dobry dom bo dziś kamera znów oznajmiła - wykryto człowieka! I patrzę, a tu pod bramą czeka na mnie siatka ze słoiczkami z przetworami - marynowane grzybki, sałatka i sok owocowy.
Bardzo się cieszę, że krzaczysko się nie zmarnowało.
Fajnie, że kwiat znalazł dobry dom, a niespodzianka z przetworami to bardzo miły gest. Tym sposobem dwie strony skorzystały i od razu nastrój lepszy.
OdpowiedzUsuńWow.! Masz taką sprytną kamerkę, która wykrywa ci człowieka?. A koty?
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna ta wymiana dóbr. 😁
Bardzo miłe wydarzenie :)
OdpowiedzUsuń