piątek, 26 września 2025

najpiękniejsza na świecie recenzja

 Wiatr wywiał z domu resztę ciepła i należałoby włączyć piec ale jeszcze nie było przeglądu, gdy zmogła mnie rwa i już boli mnie nawet ta nieboląca noga, zadaję sobie pytanie - jak ja przetrwam do maja, przecież maj był tak niedawno a tu znowu uhaha idzie zima zła! 

I kiedy się tak kulę i kuleję - przychodzi wiadomość z taką recenzją i ja się czuję jakbym była piękna, młoda, mądra, i leżała na tarasie willi przy plaży gdzieś na Karaibach. Zosiu, nawet nie wiem jak dziękować.

to o mnie? (klik) 

PS Tam zaszła poważna pomyłka, moja pierwsza książka nigdy nie osiągnęła tak wielkiego nakładu,  Zosia zaraz poprawi. 


I następna niespodzianka  to też o mnie!

22 komentarze:

  1. No jak się ma 7 milionów, to się jest bogatym! Gratuluję. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z ogromną przyjemnością przeczytałam recenzję. Gratuluję ♥️

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka ja jestem dumna, że mogę Klarkę czytać od lat

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojoj, gratulacje 👍👏😀
    Oby ta rwa nie dokuczyła za bardzo 🥺
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  5. Zasłużyłaś. Ja czytam dlatego się jeszcze nie wypowiadam. 🙂

    OdpowiedzUsuń
  6. Mozesz dumnie i wysoko nosic glowe (choc noga boli) Gratuluacje sie naleza co niniejszym czynie . Zdrowka zycze

    OdpowiedzUsuń
  7. Starsznie dluga ta recenzja...ciężko doczytać do końca...pisana jak na zamówienie albo po znajomości! Po dobre książki ( nie grafomanskie) zgłaszają się dobrzy wydawcy( widza w tym biznes) . Przeciętne i źle odchodzą w zapomnienie...niestety! Cóż... prawa rynku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierdololo... Napisane przez zazdrosnego,tchórzliwego trola z kijem w d...

      Usuń
    2. W punkt Miśka. Anonimy to gópie som i zue

      Usuń
    3. Niektórym w ogóle ciężko coś przeczytać... A już coś jest dłuższe niż dwa zdania to lepiej się nie zabierać za czytanie, bo zabije.
      A swoją drogą to rozbawił mnie ten głupi komentarz świadczący o maliźnie autora.
      Cóż, życie bywa ciężkie dla niektórych.

      Usuń
    4. Zazdrość cię zżera,głupi trolu.Ten twój wpis to dopiero grafomanstwo.Widac,że raczej masz blade pojęcie o książkach i tzw.prawach rynku.Bredzisz po prostu.

      Usuń
    5. Cóż, widać nie masz się czym chwalić, to ganisz. Tak mają niektórzy, że plują jadem. Uważaj tylko, żeby się we własny język nie ugryźć, bo i od własnego jadu można się pochorować.

      Usuń
    6. Na dodatek "recenzentka" mocno popłynęła ze 100 tysiącami nakładu xd. Książka wydana w niszowym vanity wydawnictwie, ma 5 ocen na Lubimy Czytać (i jedną bardzo krytyczną recenzję). 100 tysięcy sprzedanego nakładu noname'a to byłaby sensacja na pierwsze strony gazet...
      Zmyślać i kadzić też trzeba umieć.

      Usuń
  8. Piękna recenzja.Przeczytalam drugą,pierwszej nie miałam szczęścia zdobyć

    OdpowiedzUsuń
  9. Klarko, zasługujesz na każde słowo z tej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  10. Komentarz mi się omsknął i wpadł do poprzedniego posta, a chciałem napisać - Dla takich chwil warto żyć. Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  11. Recenzja w pelni zasluzona.Mam obydwie ksiazki Klarki i ciesze sie ,ze moge ja czytac i ze Klarke poznalam osobiscie.Pozdrawiam serdecznie z dolu globusa!!
    Przepraszam za brak polskich znakow ale moja klawiatura ich nie ma.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz