Dałam się oszukać jak dziecko. Duża grupa (starsze klasy podstawówki) opuszczała hotel i naszym obowiązkiem jest sprawdzenie stanu pokoju, czyli - czy działa telewizor, czy lodówka i kabina są całe a w ścianach nie ma dziur. To wszystko sprawdzają panowie konserwatorzy i portier ale pokojowe też muszą uważać. Często nawiązuję rozmowę z opiekunami, prosząc, aby przypomniały dzieciom o kosmetykach w łazience, rzeczach pod łóżkiem papierosami pod materacem , w lodówce i w szafach. Przeważnie panie się śmieją mówiąc, że nie pierwszy raz mają wycieczkę i wszystko sprawdzają a do tego sprawdzają czystość i porządek bo to element wychowania boją się że trafią na czarną listę i następna klasa nie znajdzie takiego taniego noclegu.
Ostatnia grupa z niewielkiej miejscowości koło Łodzi (będzie pani wiedzieć bo tam się krzyżują autostrady i jest tak dużo magazynów) zostawiła pokoje tak jak zostawiają je kulturalni, dorośli ludzie. Po prostu - zwyczajny pobyt z noclegiem, szóstka ze sprawowania się należy.
A dziś panie z miejscowości która miała w nazwie Górę nawoływały dzieci i chodziły od pokoju do pokoju więc mnie już było głupio wchodzić i po nich sprawdzać tym bardziej, że jedna z pań podeszła do mnie mówiąc, że jeden z chłopców zgłosił zapchaną umywalkę w łazience, ale to się przecież zdarza a reszta w porządku. To prawda, to się zdarza. I sobie poszli.
Umywalka zapchana zupą. Brodzik zatkany nie chcecie wiedzieć czym. Na całej wykładzinie pokruszone i wdeptane jedzenie, głównie makaron z chińskich zupek. Na parapecie wylany kisiel. W lodówce coś obrzydliwego i klejącego, musiałam ją rozmrażać i czyścić mleczkiem. W szafie śmieci, jakby nie było koszy. Pod łóżkami śmieci, na meblach śmieci. I to nie był jedyny taki brudny pokój.
Potem się dziwią, że nikt ich nie chce nocować.
Jeszcze piątek i dwa tygodnie urlopu, dam radę.
szanowna Pani Klaro .z utesknieniem czekam na kazdy Pani post-sa takie madre i z madrym moralemserdecznie pania pozdrawiam zyczac wszystkiego najlepszego halszka z Prahy CR
OdpowiedzUsuńdziękuję, to naprawdę miłe, wszystkiego dobrego!
UsuńOhyda. Przydało by się, żeby ci opiekunowie, a nawet dyrekcia dowiedzieli się, w jakim stanie zostawili pokoje, i że jest to zauważane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPaulina
Robimy zdjęcia po pobycie takiej grupy i wysyłamy je w liście pochwalnym do dyrekcji szkoły. W dobie internetu, wszystkie dane szkoły, łącznie z nazwiskami wychowawczyń znajdziesz bez problemu! Polska szkoła jest coraz bardziej niewydolna, zacofana i niestety z edukacją i wychowaniem mająca coraz mniej współnego. Monika
UsuńNo i weź tu wierz ludziom... ale żeby opiekunki tak kłamały, bo nie uwierzę, że nie widziały tego w jakim stanie jest pokój. Młodym ludziom naprawdę dobrze by zrobiło gdyby musieli po sobie posprzątać. Gdybym była opiekunką grupy dopilnowała bym tego starannie. Cudownego urlopu Klarko, samych przyjemności.
OdpowiedzUsuńA jesteś pewna, że to były ludzkie dzieci?
OdpowiedzUsuńSzybkiego i udanego urlopu!
jotka
Koszmar!!
OdpowiedzUsuńAż mi się słabo zrobiło.
Przykro mi Klarko bardzo
Następnym razem zrób zdjęcia i wyślij do szkoły. Pozdrawiam, trzymam kciuki za udany urlop.
OdpowiedzUsuńI panie tego nie widzialy ? To bylo dla nich normalne??Zawiadomilabym szkole.
OdpowiedzUsuńTak, dla "pań" to normalne. "Panie" potrafią hodować pleśń w swoich kubkach, ustawionych w szafkach, na szafkach, na stolikach w pokoju nauczycielskim tygodniami. Wielce obrażone, gdy nagabywane o umycie sprzątaczki odpowiadają, że nie maja tego w zakresie obowiązku. A obsr..e ściany za sedesem w nauczycielskiej toalecie, to w zasadzie norma.
UsuńNo, ale lekko przesadziłeś (łaś) panie (pani) Anonimie. No i niegrzecznie jest się nie przedstawić.
UsuńZastanawiam się, czy to kwestia roszczeniowego wychowania czy jego braku, współczuję każdej osobie, która potem musi usuwać taki syf!
OdpowiedzUsuń