I co tak świsnęło i przeleciało jak meteoryt? Pierwszy tydzień urlopu. Jutro jadę do Rabki i tak się zastanawiam - brać laptop czy nie.
Aśka sugeruje, żeby zamiast pisania i czytania spędzać wieczory z góralem ale prawdziwych górali już dawno nie ma więc nie liczę na to.
Najbardziej to liczę na inhalacje i pławienie się w jacuzzi. Przez cały tydzień!
Przede wszystkim nie mysl o domu, nie mysl o pracy .Rob wszystko na co masz ochote i to na co w domu nie masz czasu .Odpoczywaj od codziennosci .Sciskam mocno.
OdpowiedzUsuńKlarko kochana NIE BIERZ, czytaj, odpoczywaj, patrz na góry, leń sie i korzystaj z lux. Oraz posłuchaj Aśki ))))) tylko może nie górala ))) opierdalaj sie i odpoczywaj kochana. Teatralna
OdpowiedzUsuńnie wzięłam :)
UsuńNiech kolejne dni urlopu się wloką!
OdpowiedzUsuńTo tydzień już minął, czy dopiero przed Tobą, bo nie kumam...
OdpowiedzUsuńJeden minął a drugi przede mną
UsuńCzyli jesześ w środku urlopu. Odpoczywaj ... korzystaj...
UsuńUdanego urlopowania
OdpowiedzUsuń