Lubicie ptaki? - Nie, bo srają!
Dwie godziny zabawy słowem, a wszystko to dzień po premierze, więc nawet nie czytałam recenzji, cokolwiek by to było to i tak bym poszła, nie tak dawno byłam na jakiejś dudniącej, huczącej operze i dałam radę, bo niekoniecznie i nie zawsze o to co się dzieje na scenie mi chodzi.
Ale w niedzielę było wszystko. I elegancko, i odświętnie, i pachnąco, i zabawnie.
To nic, że wszyscy jesteśmy wariatami, o tym wiedziałam dawno. Była grupowa terapia z psychologiem, mieszanie życia z telewizją, była lafirynda i dresiarz a nawet sceny z życia rodzinnego, takie codzienne i takie specjalne dla gości. Satyra na współczesne społeczeństwo. Każdy ćwierka po swojemu, polskie ptaki są najlepsze bo są polskie, choć taki bocian to nieładnie robi, pół roku się wygrzewa a potem przylatuje do nas i żre. Tak.
Wszystko mi się podobało. Moja ulubiona aktorka Magdalena Walach ciągle demonstracyjnie poprawiała obszerną spódnicę, Krzysztof Materna opowiadał o swym zaangażowaniu w działalność tego ptasiego towarzystwa i wszyscy mówili wyrafinowaną polszczyzną choć w różnych językach.
Warto!
wspaniała recenzja. dziekuje!
OdpowiedzUsuńNo, no... czytałam, że sztuka jest dla dorosłych. Dzieciaków nie wpuszczają. Fajnie, że trafiłaś na swoją ulubioną aktorkę.
OdpowiedzUsuńOczywiście Materna- to nazwisko wiele obiecuje:)
Ograniczenie wynika chyba tylko ze słownictwa!
UsuńTetryku, tak
UsuńPodczas październikowego pobytu w Krakowie byliśmy w Bagateli na Odlotowych narzeczonych. Kupiłam bilety w loży (nie było wyboru), która okazała się dusznym, ciasnym balkonem, na którym kiepsko było słychać głosy aktorów ze sceny. I dla równowagi- ze wzruszeniem wspominam przedstawienie w teatrze STU, które zrobiło na mnie ogromne wrażenie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Wasz wieczór w teatrze był udany.
Byłem na "Ptaszkach" przed Sylwestrem, potwierdzam bardzo pozytywny odbiór. Zajrzyj, Klarko, na Wyspę! :-)
OdpowiedzUsuńświetnie napisana recenzja, zazdroszczę
UsuńCiut Tobie zazdraszczam. Ale tylko ciut.
OdpowiedzUsuńAch!
OdpowiedzUsuńŚwietna odskocznia od wszystkiego!
OdpowiedzUsuńA może by tak rzucić wszystko i wybrać się do teatru? Rzucić wszystko, Bagatela
OdpowiedzUsuń