poniedziałek, 9 stycznia 2023

Słownik Ptaszków Polskich

 Lubicie ptaki? - Nie, bo srają! 



Bardzo potrzebowałam "wyjść do ludzi" i ten prezent świąteczny, bilety na spektakl, dał mi wiele radości. 

Dwie godziny zabawy słowem, a wszystko to dzień po premierze, więc nawet nie czytałam recenzji, cokolwiek by to było to i tak bym poszła, nie tak dawno byłam na jakiejś  dudniącej,  huczącej operze i dałam radę, bo niekoniecznie i nie zawsze o to co się dzieje na scenie mi chodzi. 

Ale w niedzielę było wszystko. I elegancko, i odświętnie, i pachnąco, i zabawnie. 

To nic, że wszyscy jesteśmy wariatami, o tym wiedziałam dawno. Była grupowa terapia z psychologiem, mieszanie życia z telewizją, była lafirynda i dresiarz a nawet sceny z życia rodzinnego, takie codzienne i takie specjalne dla gości. Satyra na współczesne społeczeństwo. Każdy ćwierka po swojemu, polskie ptaki są najlepsze bo są polskie, choć taki bocian to nieładnie robi, pół roku się wygrzewa a potem przylatuje do nas i żre. Tak. 

Wszystko mi się podobało. Moja ulubiona aktorka Magdalena Walach ciągle demonstracyjnie poprawiała obszerną spódnicę, Krzysztof Materna opowiadał o swym zaangażowaniu w działalność tego ptasiego towarzystwa i wszyscy mówili wyrafinowaną polszczyzną choć w różnych językach. 

Warto! 

11 komentarzy:

  1. wspaniała recenzja. dziekuje!

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no... czytałam, że sztuka jest dla dorosłych. Dzieciaków nie wpuszczają. Fajnie, że trafiłaś na swoją ulubioną aktorkę.
    Oczywiście Materna- to nazwisko wiele obiecuje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podczas październikowego pobytu w Krakowie byliśmy w Bagateli na Odlotowych narzeczonych. Kupiłam bilety w loży (nie było wyboru), która okazała się dusznym, ciasnym balkonem, na którym kiepsko było słychać głosy aktorów ze sceny. I dla równowagi- ze wzruszeniem wspominam przedstawienie w teatrze STU, które zrobiło na mnie ogromne wrażenie.
    Cieszę się, że Wasz wieczór w teatrze był udany.

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłem na "Ptaszkach" przed Sylwestrem, potwierdzam bardzo pozytywny odbiór. Zajrzyj, Klarko, na Wyspę! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciut Tobie zazdraszczam. Ale tylko ciut.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna odskocznia od wszystkiego!

    OdpowiedzUsuń
  7. A może by tak rzucić wszystko i wybrać się do teatru? Rzucić wszystko, Bagatela

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz