piątek, 26 marca 2021

 Mimo choroby staramy się w miarę normalnie funkcjonować. Dwoje chorych ludzi w domu - teraz już jest znacznie lepiej ale i tak  nikt nie może wejść ani wyjść. Dziad kaszlący, baba panikująca. 

 

Trochę się polepszyło ale się popierzyło, wiadomo - covid srowit. Mam izolację jeszcze do wtorku. 

15 komentarzy:

  1. Spokojnie, nie spieszcie sie.Bedzie dobrze.ZCK, Klarko!
    A my sie oficjalnie pozbylismy masek!Wreszcie bedzie mozna swobodnie oddychac!.ZCK!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Co się popieprzy, to się polepszy! I tego życzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Klarko izolacja to jest jedno ale najważniejsze, żebyście nie mieli powikłań i żeby się chorowanie skończyło. trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Klarko, mam taką pokrętną pocieszajkę -nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Jeśli nie jest gorzej, to znaczy, że już jest lepiej. A skoro jest lepiej, to już jest całkiem dobrze. Mam nadzieję, że u Was już niedługo będzie nie tylko dobrze, ale super. Trzymam mocno kciuki i dobre myśli posyłam. DTCK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A skoro już jest całkiem dobrze, to lepiej być nie może :)

      Usuń
  5. Izolującej się ile trzeba, ale przede wszystkim zdrowiejcie i odzyskujcie siły! I oby już nic się nie popieprzyło i szło choćby i w wolnym tempie, ale ku polepszeniu💚

    OdpowiedzUsuń
  6. Niektórzy w takiej izolacji wynajdują mnóstwo plusów np. remontują mieszkanie. Na tyle, na ile mogą oczywiście ;)
    Nie narzekasz, że jesteś zamknięta z mężem, więc jest nie najgorzej. Wiele związków nie przetrzymałoby takiej izolacji ;) Nie wiem, czy to pocieszenie, ale się starałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Remont? Mając covid? Nie wierzę...

      Usuń
    2. To chyba ci bezobjawowi... ale z drugiej strony, skąd test, skoro nie było objawów?

      Inna sprawa, że do remontu zawsze potrzebne jest milion pierdół, po które trzeba do sklepu. Więc znów coś nie tak.

      Usuń
    3. nie miałam sił nawet przetrzeć podłóg czy odkurzyć, wytarcie blatów załadowanie zmywarki to był wyczyn, po którym pół godz kaszlałam

      Usuń
  7. Izolacja minie, pomyśl że jako ozdowieńcy ze spokojem będziecie mogli się spotkać z bliskimi. Najważniejsze, że zdrowiejecie. Cieszę się, oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  8. Izolacja kiedyś się kończy, najważniejsze, by później także było wszystko dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, oby skończyło się na tych dwóch tygodniach!

      Usuń

Twój komentarz