Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
dość to przerażające - wyobraź sobie - siedzisz w salonie piękności, masz już nałożoną farbę a obok siedzi dziewczyna z długimi włosami i od czasu do czasu drapie się nerwowo (myślisz że nerwowo a ją po prostu gryzą wszy to się drapie!) i co zrobi fryzjerka?
Oj....Moja siostrzenica chodziła do gimnazjum gdzie średnio co drugi miesiąc przynosiła zwierzątka do domu. Osoba która to roznosiła miała rodziców którzy twierdzili że same się wyniosą ...dobrze, że skończyła tą szkołę i z tą osobą nie ma kontaktu
Klarka co Ty z takimi horrorami przy weekendzie? Ciężką pracę mają fryzjerzy. Ja się do tego nie nadaje, ponieważ najzwyczajniej w świecie brzydzę się grzebania w obcych włosach. Jak ktoś grzebie w moich tez nie bardzo lubię ale trudno, czasem obcy musi pogrzebać i to nie tylko we włosach ;)
No nie wiem. Ugryzienie pchły jest bolesne. One są strasznie żarłoczne, jak nie mają ulubionego żywiciela, to gryzą innych. Pchły roznoszą zarazki dżumy, tularemii, wąglika i riketsje gorączki śródziemnomorskiej. No tyle tylko, że robią to po cichu, w przeciwieństwie do komarów.:)
Od lat do różnych zakładów fryzjerskich chodzę ale wszy ani widu ani słychu. Nie jest aż tak źle. Teraz preparaty zwalczające to paskudztwo można bez trudu w aptece kupić. Gorzej po wojnie było. Denaturatem się głowę lało i skutkowało.
Ja pamietam jak ze szpitala wszy przywiozlam, po 2 miesiacach lezenia tam.Mama mi kilka razy glowe nafta zlewala, bo wlosy dlugie mialam.Smierdzialo okropnie wszystko, ale pomoglo.
Fryzjer zauważy wszy i nawet w trakcie wykonywanej usługi odmawia ukończenia fryzury ,a klientka musi zapłacić za całą usługę.Kiedyś zdarzały się wszy ,a obecnie nie.Tak wyjaśniła mi fryzjerka. Wanda
A pamiętacie jak do szkoły przyjeżdżała higienistka i sprawdzała dzieciom głowy? Ja pamietam, że wtedy zawsze mnie tak nieziemsko głowa swędziała, ze nie podrapać sie przy niej bylo chyba niemozliwe:-) A mnie sie najbardziej podoba ile wziąć od pracującego syna... :-)Ale posta na ten temat nie kojarzę
Jak grzecznie:-) U mnie ostatnio na trzecim miejscu znalazł się "seks z karłami". Jakoś nie mogę sobie przypomnieć, żebym popełniła jakąś pisaninę na ten temat. Fryzjer z pewnością zauważy, a dobry STYLISTA FRYZUR tak uczesze, żeby nic nie było widać.
A zauważy? :D
OdpowiedzUsuńjak ślepy to nie zauważy
UsuńHa, ha, ha :)))))
Usuń...ale które?
OdpowiedzUsuńdość to przerażające - wyobraź sobie - siedzisz w salonie piękności, masz już nałożoną farbę a obok siedzi dziewczyna z długimi włosami i od czasu do czasu drapie się nerwowo (myślisz że nerwowo a ją po prostu gryzą wszy to się drapie!)
Usuńi co zrobi fryzjerka?
UsuńOd razu swędzi mnie glowa :))
Mimo wszystko to raczej pozytyw że nie rozmawiamy o mendach, ekhm ;)
Usuńale ładne!!
OdpowiedzUsuńaż sprawdziłąm
"apel do teściowej" mi się spodobało :p
apelowałaś do teściowych o coś? :D
Usuńa wiesz, że kiedys tak?
Usuńchciałąm chronić pokolenie naszych potencjalnych synowych, ja naiwna:Pp
szukać można wszystkiego a co ..jeszcze
OdpowiedzUsuńOj....Moja siostrzenica chodziła do gimnazjum gdzie średnio co drugi miesiąc przynosiła zwierzątka do domu. Osoba która to roznosiła miała rodziców którzy twierdzili że same się wyniosą ...dobrze, że skończyła tą szkołę i z tą osobą nie ma kontaktu
OdpowiedzUsuńCiężko mi uwierzyć że w XXI wieku ktoś tak może myśleć - same przyszły same pójdą? Masakra.
Usuńbardzo współczuję rodzicom i nauczycielom, prawie nic nie mogą zrobić w tej sytuacji
UsuńKlarka co Ty z takimi horrorami przy weekendzie? Ciężką pracę mają fryzjerzy. Ja się do tego nie nadaje, ponieważ najzwyczajniej w świecie brzydzę się grzebania w obcych włosach. Jak ktoś grzebie w moich tez nie bardzo lubię ale trudno, czasem obcy musi pogrzebać i to nie tylko we włosach ;)
OdpowiedzUsuńhorror byłby gdybym napisała o kimś, kogo wszy zagryzły na śmierć ;)
UsuńDawniej zagryzaly... tyfusem. Wole juz pchly, nawet pchly szachrajki. A komary? Zzzzzz!
UsuńNo nie wiem. Ugryzienie pchły jest bolesne. One są strasznie żarłoczne, jak nie mają ulubionego żywiciela, to gryzą innych. Pchły roznoszą zarazki dżumy, tularemii, wąglika i riketsje gorączki śródziemnomorskiej. No tyle tylko, że robią to po cichu, w przeciwieństwie do komarów.:)
UsuńKomary najgłośniejsze i najbardziej żarłoczne są o trzeciej nad ranem... i nie da rady upolować krwiopijcė
UsuńI pchły żyją długo, nawet bez kota i bez gryzienia. I skaczą po dywanie. Okropieństwo
UsuńElla-5
Od lat do różnych zakładów fryzjerskich chodzę ale wszy ani widu ani słychu. Nie jest aż tak źle. Teraz preparaty zwalczające to paskudztwo można bez trudu w aptece kupić. Gorzej po wojnie było. Denaturatem się głowę lało i skutkowało.
OdpowiedzUsuńalbo sypało azotoksem, gdzieś tu jest post o tym
UsuńJa pamietam jak ze szpitala wszy przywiozlam, po 2 miesiacach lezenia tam.Mama mi kilka razy glowe nafta zlewala, bo wlosy dlugie mialam.Smierdzialo okropnie wszystko, ale pomoglo.
UsuńMnie zawsze u fryzjerki swędzi ;) Już z zasady :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie komponuje się ten wpis tuż pod zakładką "Galeria Waszych zwierzaków"! ;-)))
OdpowiedzUsuńmasz skojarzenia;)
Usuńnie pomyślałam, aby zapytać fryzjerkę...
OdpowiedzUsuńa u mnie jest - dziewczynka myje okna;D
OdpowiedzUsuńA gdzie są te statystyki? :)
OdpowiedzUsuńProblem wszy podobno się nawet nasila. Gdzieś o tym czytałam. I w szkołach dają ulotki i inne takie.
trzeba wejść w panel projekt
UsuńNadal nie wiem gdzie, ale jeśli na FB to i tak odpada, bo nie mam konta. Czyli, jak mi ktoś powiedział, nie istnieję.:)
Usuńnie na fb, w blogach na blogspocie, ale może tam wejść tylko autor
UsuńTo też odpada. Mój blog jest na onecie, tam nie ma takich rozrywek.
UsuńDlatego nie zaglądam w statystyki :P
OdpowiedzUsuńFryzjer zauważy wszy i nawet w trakcie wykonywanej
OdpowiedzUsuńusługi odmawia ukończenia fryzury ,a klientka musi zapłacić za całą usługę.Kiedyś zdarzały się wszy ,a obecnie nie.Tak wyjaśniła mi fryzjerka.
Wanda
Zdarzają się, zdarzają. Nie zważają na stan higieny, zamożność, stan społeczny i inne takie, jak się kiedyś myślało. Żrą co mają akurat pod paszczą.
UsuńAle już wiem, o co chodziło z kurami:
OdpowiedzUsuńhttp://klarkamrozek.blogspot.com/2013/03/wiekszych-problemow-nie-mam.html
po opublikowaniu tego postu sąsiedzkie kury zostały eksmitowane za jego dom :o wtedy zrozumiałam jaki ten blog ma siłę
UsuńPodobał mi się ten post. Teraz na kury sąsiada będę polować z nożyczkami...:)))
UsuńNo w wiejskiej podstawowce, drugi rok, miesiac w miesiac wszawica. Zwariowac mozna. Ponoc ;-)
OdpowiedzUsuńA ja lubię, gdy mi fryzjerka grzebie w głowie. Nie znajdując, bo już nie te czasy, gdy potomstwo znosiło...
OdpowiedzUsuńA pamiętacie jak do szkoły przyjeżdżała higienistka i sprawdzała dzieciom głowy? Ja pamietam, że wtedy zawsze mnie tak nieziemsko głowa swędziała, ze nie podrapać sie przy niej bylo chyba niemozliwe:-)
OdpowiedzUsuńA mnie sie najbardziej podoba ile wziąć od pracującego syna... :-)Ale posta na ten temat nie kojarzę
http://klarkamrozek.blogspot.com/2014/01/bierzecie-pieniadze-od-dzieci.html
UsuńJa pamiętam , bo my w podobnym wieku jesteśmy Stokrotka :) U nas w przedszkolu na przegląd włosów przyszła pielęgniarka z Ośrodka Zdrowia.
UsuńJak grzecznie:-) U mnie ostatnio na trzecim miejscu znalazł się "seks z karłami". Jakoś nie mogę sobie przypomnieć, żebym popełniła jakąś pisaninę na ten temat.
OdpowiedzUsuńFryzjer z pewnością zauważy, a dobry STYLISTA FRYZUR tak uczesze, żeby nic nie było widać.
Stylista to zrobi wszom taką specjalną aulę, pod kokiem na drucikach ;)
UsuńU nas króluja "ogony wieprzowe"! :P
OdpowiedzUsuńKlarko, Twój blog to skarbnica wiedzy wszelakiej;-)
OdpowiedzUsuńKlarko, Twój blog to skarbnica wiedzy wszelakiej;-)
OdpowiedzUsuń