Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
Znam to... Mój w tv ogląda tylko mecze piłki nożnej i łapą podaje piłkarzom piłkę, gustuje raczej w książkach. Ile razy mi spadły na łeb te z półki nad łóżkiem, to chyba tylko on wie, bo ja w tym czasie śpię. I rano, gdy się budzę, leży koło mnie np. "Historia wychowania obronnego".
:))) Klarko, w sumie było nieźle, straty niewielkie, a co się kot dokształcił, to jego :) moja kota kiedyś tak dogłębnie przeczytała książkę wypożyczoną z biblioteki, że aż wzięłam ją do tejże (biblioteki), żeby się wytłumaczyła ze śladów czytania.
Taaa Mój pierwszy chomik też kiedyś zaczął czytać "Bajki robotów", ale po dwóch stronach jakoś stracił zainteresowanie. Najwyraźniej lektura była... ciężkostrawna ;) Jem W A kotka obecna na szczęście nie czyta, ale jak była mała, to lubiła przesadzać kwiatki. Chomika za to pewnie by chętnie poczytała :))))
Inteligentny kot lubi wieczorem poczytać. A że coś przy okazji spadło- no cóż, to trzeba wliczyć w koszty zdobywania wiedzy:))
OdpowiedzUsuńMiłego dla Ciebie;)
Lecz przynajmniej kotek nadal na miejscu pozostał?
OdpowiedzUsuńkocina zrobiła minę pt nic się nie stało, oblizała łapę i poooszła szukać wygodniejszego miejsca
UsuńI tu można wykazać wyższość psa! Mój owczarek by tak nie postąpił!:)
OdpowiedzUsuńA cóż dopiero mówić o moim koniu?:))
UsuńKłaniam nisko:)
:))))
Usuń:)))
Usuńa co? stresuje się?
OdpowiedzUsuńA mój kot nie chce czytać.
OdpowiedzUsuńWanda z W.
Klarka ja nie wiem, masz kota a się nie znasz- za słabe haki w ścianie-ciężaru nie wytrzymały :-))))
OdpowiedzUsuńZnam to... Mój w tv ogląda tylko mecze piłki nożnej i łapą podaje piłkarzom piłkę, gustuje raczej w książkach. Ile razy mi spadły na łeb te z półki nad łóżkiem, to chyba tylko on wie, bo ja w tym czasie śpię. I rano, gdy się budzę, leży koło mnie np. "Historia wychowania obronnego".
OdpowiedzUsuńWystraszył sie biedulek?:))
OdpowiedzUsuńDlatego moje płyty leżą na ziemi :)))
OdpowiedzUsuńDobrze, ze Psica ma ciezki zad ;-) ale rade zapamietam :-D
OdpowiedzUsuńCo oglądamy? To u mnie kot by siedział na komputerze...
OdpowiedzUsuńpzdr
Ja bym kazala po sobie posprzątać!
OdpowiedzUsuńhehehehe )))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńa jak by siedział w koszu pełnym puchu
:)))
OdpowiedzUsuńKlarko, w sumie było nieźle, straty niewielkie, a co się kot dokształcił, to jego :)
moja kota kiedyś tak dogłębnie przeczytała książkę wypożyczoną z biblioteki, że aż wzięłam ją do tejże (biblioteki), żeby się wytłumaczyła ze śladów czytania.
Taaa
UsuńMój pierwszy chomik też kiedyś zaczął czytać "Bajki robotów", ale po dwóch stronach jakoś stracił zainteresowanie. Najwyraźniej lektura była... ciężkostrawna ;)
Jem W
A kotka obecna na szczęście nie czyta, ale jak była mała, to lubiła przesadzać kwiatki.
Chomika za to pewnie by chętnie poczytała :))))