wtorek, 12 czerwca 2012

Rosja biało- czerwoni!

Kiedy kliknąć na geostat, rozwinie się imponująca lista krajów, chyba z osiemdziesiąt. Jeśli mieszkacie poza Europą to jeszcze nie ma dylematu, ale jeśli w Irlandii, Szkocji, Hiszpanii czy Rosji, i jeśli jesteście kibicami to za kim kibicujecie? Widziałam na jednym z blogów chłopczyka (Adasia) w biało-czerwonych barwach, pozdrawiam!
Wygląda na to, że jest to po prostu święto sportu i nieważne, kto wygra, liczy się dobra zabawa. Wiecie co? Podoba mi się ta jedność, radość na ulicach, spokój, udekorowane samochody, ludzie są jacyś spokojniejsi, życzliwi, uśmiechają się do siebie. Niechby tak nam zostało.
w remizie w Tomaszowicach - strefa kibica

w sklepiku z pamiątkami

uliczne stoisko

w cukierniach też biało -czerwono
Zrobiłam po drodze kilka zdjęć, aby pokazać atmosferę. Wszędzie dominują narodowe barwy, flagi są wszędzie, na domach, na balkonach, na samochodach. W Krakowie zakwaterowane są drużyny Anglii, Holandii i Włosi i wraz z nimi przyjechali oczywiście kibice. Widać ich, są poprzebierani, spacerują po Rynku ale i tak prawie wszystko jest biało-czerwone. Zauważyłam więcej niż zazwyczaj policji, zarówno radiowozy jak i patrole. O szesnastej na ulicach były straszne korki, o siedemnastej widziałam coraz więcej ludzi podążających do stref kibica, pierwszy raz chyba ludzie oglądają mecze wspólnie na taką skalę, nawet u nas na wsi strażacy utworzyli w remizie taką strefę. Wracaliśmy do domu przed osiemnastą i tak się jakoś nagle zrobiło luźno na drodze, w tej chwili już cisza jak w niedzielę po sumie. Do wieczornego meczu daleko, jadąc w busie słyszałam rozmowę dwóch studentów, mają egzaminy i opowiadali, że całą grupą poszli na egzamin z biało-czerwonymi szalikami. Chyba zdali bo się śmiali.
Szybką relację napisałam specjalnie dla Ani z Ameryki. 


Wyniki odebrałam, jest czysto i dobrze, jeszcze mi kazali zrobić usg i spokój.

34 komentarze:

  1. Mi też :-) I nie, nie jestem zmęczona ciągłym mówieniem o Euro, nie, nie boję się, ze mi Błaszczykowski z lodówki wyskoczy :p Podoba mi się :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja poczułam atmosferę w niedzielę, gdy w Poznaniu zobaczyłam zielony tłum radosnych ludzi;)
    A dziś po prostu mus kibicować!:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Znajoma była w Gdańsku i mówi ,że atmosfera jest fantastyczna :-)
    Dzisiaj obowiązkowo oglądam mecz :-)))
    A kibic ze mnie żaden...
    Ale dobrze ,że wiem o co chodzi w tych meczach...

    OdpowiedzUsuń
  4. no ba, ja nawet szaliczek w autku wożę;-) a dzisiaj prawie dotykałam reprezentacji Włoch.. kibic nie kibic, wrażenie jest;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze Polsce!
    Jezeli jednak ( czytaj: czesto) odpadamy, to wlochom- mam ta sama od lat koszulke klubowa i szalik. Moja druga polowa kibicuje hiszpanom, a mieszkamy w Irlandii.
    Dzisiaj jednak przed domem OGROMNA, bialo-czerwona bandera! Wygramy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. oj tak :) jak grają nasi to jestem za Polakami ale w innych meczach kibicuję komuś innemu. I tak aż do finału. A na ulicach podoba mi się życzliwość, radość i dobra zabawa. Nie ważne kto wygra :) My już wygraliśmy bo promujemy Polskę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Klarka, napisz wiecej o atmosferze w Polsce, prosze. Jak tam jest. Ogladam co prawda mecze na ESPN-ie, sportowym kanale czy na necie, ale to nie to samo.
    Klimaty footballowe ( nie mylic z futbolowymi:)) tutaj zaczunaja sie od desenia na napojach, poprzez krakersy, chipsy, maskotki, nie mowic juz o t-shirtach czy skarpetkach nawet.
    A jak jest w Polsce? Dobrze, ze to swieta sportu przeklada sie na usmiechy i wspolna radoche.
    Wyczytalam tez na jakims blogu, ze teraz bedzie Polska sprzed i po EURO. Oby nam to wyszlo tylko na dobre.

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziś sprawdzę to naocznie, wtedy sie wypowiem:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja chyba zaraz pojde do William Hill albo Coral i postawie dyche na Rosje. I wtedy bez wzgledu na wynik bede sie cieszyc: jak Nasi wygraja to z ich zwyciestwa, a jak wygraja Rosjanie, to z pieniedzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a na drugim blogu obiecałam zasuwać 10 km lasem na górę;) jak nie wygramy to też pójdę bo to fajna trasa

      Usuń
    2. a ja nie jestem zadowolona: ani z zakladu, ani z meczu: jakos mi do glowy nie przyszlo, ze moze byc remis :)

      Usuń
  10. Taka atmosfera byla rowniez 4 lata temu we Wiedniu - wesolo, glosno i radosnie. Fajnie ze w tych trudnych czasach ludzie jednak potrafia sie jeszcze bawic.
    Pozdrawiam i bede oczywiscie trzymac kciuki za bialo-czerwonych

    OdpowiedzUsuń
  11. Martyśka nauczyła się "Polak, gola" i tak kibicuje :) Jak tylko widzi w telewizji mecz to już krzyczy "gol" i klaszcze. Trzymamy kciuki za biało-czerwonych, przede wszsystkim dzisiaj bo Rosja to silna i dobra drużyna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oczywiście biało-czerwonym :)
    Oj, będzie się dzisiaj działo...

    OdpowiedzUsuń
  13. Kibicuję naszym, ale też mi się podoba, że wszyscy się nastawiają po prostu na sportowe emocje i dobrą zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem kibicem- PATRIOTĄ - i dlatego ...nie oglądam dziś meczu,idę na kije/nordic walking/ i będę chodzić ,cholera te 90min.,no może nie w kółko ,ale sporo-po pustych zupełnie ulicach,nawet nie będzie miał się kto zdziwić,że nie oglądam,a ja po prostu przynoszę grającym pecha.
    maria I

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tu Ci odpowiem żebyś nie musiała szukać - ja mam zalecenia co trzy lata, i masz rację, na te badania trzeba chodzić i nie ma co odwlekać i cudować, to samo z cytologią.

      Usuń
  15. O, Mario! Chyba nie czytałaś mojego wpisu.Ze mną jest tak samo!!!!Pozdrawiam serdecznie -będę z Grzesiem w drugim pokoju;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Smiac mi sie chce z tej calej szopki. Korzenie sportu wyczynowego tkwia w glebokiej starozytnosc, ale i wowczas podnosily sie glosy krytyczne. Filozof grecki Ksenofanos pisal: Czy wzrosnie od tego przestrzeganie sprawiedliwosci? Czy napelnią sie spichrze? Czy wzbogaci sie panstwo? Czy wzmocni sie obronnosc grodu?
    Wiec i ja osmielam sie zapytac: Czy polepszy sie gospodarka? Czy pomoze przeciwko powtarzajacym sie powodziom? A moze zmniejszy sie ilosc pijanych kierowcow na drogach?
    Jesli nie, nie i nie, to doprawdy nie ma powodu entuzjazmowac sie tym, w ktora strone poleci pilka....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale jakby się tak człowiek nie cieszył z byle czego tylko martwił byle czym to by bo reszty zgłupiał

      Usuń
    2. Racja, zglupialby tak jak ja :-)

      Usuń
  17. Klarko:)) i oprócz tego,że trzeba badania robić tak jak trzeba i kiedy trzeba, to jeszcze trzeba czytać to co jest napisane maczkiem na dole i to nie tylko na umowach w banku- cieszę się bardzo-pozdr.maria I
    PS sorry,że tak pojechałam surowo,ale tak załatwiam sprawy zdrowia w rodzinie:))

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja, Klarko, jestem sceptyczny wobec Euro. Myślę, że jak tylko odpadniemy, znów zacznie się psioczenie na reprezentację, organizatorów, złą komunikacje, itp. Ot, polskie piekiełko. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Klarka, dzieki serdeczne,az ma gesia skorke kiedy czytam.
    Oczywiscie gapie sie w TV na mecz (specjalnie przelozylam godziny pracy)i podgladam polske relacje w necie. Nie wiem, co dzieje sie na Times Square, ale czekam na specjalne doniesienia od wyslannikow.

    Super musi byc teraz w Polsce!
    Dziekuje raz jeszcze za relacje na goraco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to widziałaś ten stadion w narodowych barwach, młodzi nie są w stanie pojąć naszego entuzjazmu ale ja pamiętam siermiężne czasy i dlatego jest we mnie tyle radości i czuję się w takich chwilach..szczęśliwsza:)

      Usuń
  20. ja mam strefę kibica pod chałupą)))
    chciał nie chciał słyszałam i uśmiałam się po pachy z moich kibiców

    OdpowiedzUsuń
  21. Dzisiaj rano syn zamontował w oknie samochodu chorągiewkę.
    Kupiłam ją wczoraj pod wpływem impulsu i przeczucia, że jak nie kupie to przegramy a jak kupię to wygramy.
    Dla mnie wygraliśmy. Napisałam ci na blogu onetowym :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Przynajmniej w takich chwilach czujemy się Polakami i się nie wstydzimy.

    OdpowiedzUsuń
  23. Prezydent Komorowski odebrał dziś gratulacje za remis od Putina.
    Gratuluje wam remisu stop.gaz stop.ropa stop.

    OdpowiedzUsuń
  24. Tez mi się ta atmosfera bardzo podoba. I pal licho wszelkie przegięcia ze strony chorych na głowę pseudokibiców. Większość zachowuje się wspaniale. A biel i czerwień wszędzie jest taka jakaś krzepiąca i radosna.Bardzo mi się to podoba.Sama się tą atmosferą zaraziłam, chociaż nie interesuję się piłką nożną.
    Nasz dom oflagowany jak na święto państwowe, na samochodzie chorągiewka.
    Nawet ja się przystrajam w biało-czerwone jak nasza reprezentacja gra.:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepraszam Aniu z Ameryki, ale też sobie przeczytałem
    Pozdrawiam wszystkich

    OdpowiedzUsuń
  26. Kocham tę atmosferę! Tych uśmiechniętych, kolorowych ludzi spotykanych na każdym kroku! Dla mnie EURO mogłoby trwać cały rok.

    OdpowiedzUsuń
  27. i o to chodzi, żeby kibicować z głową :)
    wszyscy jak tu siedzimy jesteśmy drurztną Narodową i to powinien być Nasz powód do dumy!
    do boju Polsko!
    podlasie też kibicuje :)
    lipton_R

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz