Na placu to nie można mieć urlopu bo stałe klientki rzucają się z pretensjami, oczywiście żartobliwie.
- No i gdzie byliście tyle czasu, czy wiecie, ile ja musiałam płacić za kawę, którą zawsze kupuję u was?! Postała chwilę, zastanowiła się i dokończyła – albo nie powiem wam, bo podniesiecie ceny!
Z ostatniej chwili - lubię takie wiadomości:
Klarka! Ogarnij się i bierz się za pisanie bo Ci poczytalność spada!
Z ostatniej chwili - lubię takie wiadomości:
Klarka! Ogarnij się i bierz się za pisanie bo Ci poczytalność spada!
Witaj Klarko :). Tak zupełnie poza tematem postu to zauważyłaś, że stuknęło Ci ćwierć miliona odsłon?
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
Sympatycznie:)
OdpowiedzUsuńPod tym ostatnim się podpisuję, tym bardziej, że lubię Twoje pisanie :)
O swoją poczytalność faktycznie trzeba dbać! :))
OdpowiedzUsuńPiękne!
Buziaki!
myślę, że Klarko Ty o poczytalność nie musisz się martwić :) A wiesz, że w ksiegarniach, takich sklepowych nie internetowych, nie ma Twojej książki "Dziś też Cię kocham"...
OdpowiedzUsuńA ja lubię takie krótkie trafne historyjki jak ta dzisiejsza.
OdpowiedzUsuńnie ma bo sie rozeszla jak swierze buleczki ;) z druga bedzie tak samo, po takim komentarzu nie ma wyjscia tsza chwycic z pioro, czekam... :)
OdpowiedzUsuńjakem lipton
Barbarka jak to - jest niecałe 150 tys? ale dziękuję:)bardziej patrzę na geostat i mi to strasznie imponuje, 65 państw! ciągle mam ochotę pytać kto skąd przyszedł, zresztą na Feedjit to samo, bo znajduję np kogoś sąsiedniej wsi i jestem taaaaka ciekawa czy to przypadek czy się znamy!
OdpowiedzUsuńBarbarka - już wiem, tam na dole mam jeszcze licznik:D
OdpowiedzUsuńvivi22 wiem, można zamówić w księgarni i wówczas dopiero sprowadzają, szkoda bo marzę o tym, by wejść do księgarni i zobaczyć własną książkę
OdpowiedzUsuńiw tak, poczytalność w pewnym wieku to podstawa;D
OdpowiedzUsuńMargerytka miło mi:)
OdpowiedzUsuńMeggie atak grafomanii i tak przyjdzie;)
OdpowiedzUsuńlipton lipton musimy się znów zgadać na skype, opowiesz mi coś a ja to potem ubarwię i gotowe;)
OdpowiedzUsuńno może ja źle widzę, ale na dole strony masz:
OdpowiedzUsuńCałkowita liczba wyświetleń stron 250288
A.. Teraz zobaczyłam geostat po prawej, Pewnie liczy inaczej wyświetlenia, stąd różnica.
OdpowiedzUsuńnie spada - zawsze są jeszcze stare notki - warto wracać :p
OdpowiedzUsuń:))) dobre,dobre;)
OdpowiedzUsuńDobre:-))))
OdpowiedzUsuń"Wklepałam" sobie dzisiaj tytuł Twojej książki w Google, potem otworzyłam stronę Ceneo i cóż ja widzę? Aż 31 punktów sprzedaży internetowej ma w ofercie Twoją książkę. I w żadnej nie ma informacji, że jej brak.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bastet bo ja jestem strasznie próżna, mi się marzy tak - wchodzę do empiku albo innej księgarni a tam stosik książek z niebieską okładką, biedronkami i rękawem Asi, jej! to by było!
OdpowiedzUsuńBarbarka ja sobie o tym liczniku na dole zapomniałam!
OdpowiedzUsuńKlarko, też bym chciała zobaczyć i kupić Twoją książkę w księgarni. Byłam zmuszona zamówić ją w internecie, ale chęć posiadania była większa niż moje wrodzone skąpstwo, więc zapłaciłam też kilkanaście złotych za przesyłkę. Ha, cóż...
OdpowiedzUsuńA ja na to, jak na lato... Lubię czytać, co piszesz i czekam.
OdpowiedzUsuńOj, ta "poczytalność"!
OdpowiedzUsuń