Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
Widzisz jak teraz technologia idzie do przodu?! Aż się będę bała zajrzeć do swojego warzywa, bo nie wiadomo co znajdę.... No alr już masz imię dla niego;-) Dyniek;-)
Nie przygarnęłam bo to pies sąsiada tylko nie wiedzieć czemu łazi za mną krok w krok odkąd tylko zamieszkał u niego. Śpi u mnie w ganku, obrywa po pyszczku od kota, drapie do drzwi gdy chce wyjść. Nie wiem co z nim będzie, zachowuje się tak, jakbym była jego mamą.
Rany aż się boję iść w swoje dynie 😊 kurna sąsiadka ma 5 kociaków 😁, ni może myśli żeś jego mamcia skoro w dyniach znalazłaś- aaaa i jeszcze jedno - z Twoim szczęściem nie idź do kapusty 👾 ściskam kochana 😊
Wiesz, że dzieci w kapuście, a nie wiedziałaś, że szczeniaki w dyniach? To już wiesz! A, a kocięta przynoszą kukułki. Podrzucają, bo nie chce im się wychowywać, jak to one.
Widzisz jak teraz technologia idzie do przodu?! Aż się będę bała zajrzeć do swojego warzywa, bo nie wiadomo co znajdę....
OdpowiedzUsuńNo alr już masz imię dla niego;-)
Dyniek;-)
Wy macie węża!
UsuńJAK TO????
Usuńtak to
Usuńhttp://kocham-cie-zycie.blogspot.com/2016/07/nowy-mieszkaniec.html
Dynio swojądrogą ładne imię dla ładnego psa :) Rafał
OdpowiedzUsuńmógłby być Dynia
UsuńOstrzegam, jak już nadasz imię - przepadłaś!
UsuńJa co chwile znajduje kociaka, a to w hortensji a to w malinach. Czasami na progu, ale co mam zrobic, to sasiadow kot :-)
OdpowiedzUsuńmasz malinowego kota, wow!
UsuńJezu, jaki sliczny!!! Przygarnęłas go naprawdę? Jesteś wielka, Klarko:-)
OdpowiedzUsuńNie przygarnęłam bo to pies sąsiada tylko nie wiedzieć czemu łazi za mną krok w krok odkąd tylko zamieszkał u niego. Śpi u mnie w ganku, obrywa po pyszczku od kota, drapie do drzwi gdy chce wyjść. Nie wiem co z nim będzie, zachowuje się tak, jakbym była jego mamą.
UsuńSłodki jest:)))
UsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńWitaj. :-) Czyli, do Ciebie wprowadził się nowy lokator, coś mi się widzi, że na stałe. :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńFajny pysio.:)))
OdpowiedzUsuńŚliczny i wyraźnie lubi Ciebie :-)))
OdpowiedzUsuńPodobny do Krzyśka - daj mu jeśc i zobaczysz co z tego wyjdzie :-))
OdpowiedzUsuńz której strony podobny? :D
Usuńjeść dostaje dawno, zresztą sam trafia bezbłędnie do kociej miski
......tzn. prezentuje sie godnie !!!
UsuńRany aż się boję iść w swoje dynie 😊 kurna sąsiadka ma 5 kociaków 😁, ni może myśli żeś jego mamcia skoro w dyniach znalazłaś- aaaa i jeszcze jedno - z Twoim szczęściem nie idź do kapusty 👾 ściskam kochana 😊
OdpowiedzUsuńŚliczny! Widać woli Ciebie niż sąsiada. Wcale mu się nie dziwię.
OdpowiedzUsuńA jaki piekny, skubaniec! popatrz dobrze, może tam cała rodzinka siedzi :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że dzieci w kapuście, a nie wiedziałaś, że szczeniaki w dyniach? To już wiesz! A, a kocięta przynoszą kukułki. Podrzucają, bo nie chce im się wychowywać, jak to one.
OdpowiedzUsuńJaki cudny Slodziak!
OdpowiedzUsuńKlarko, widzisz jakie robisz wrażenie, piesy to się znają na ludziach, bardziej niż ludzie:)))
OdpowiedzUsuńI do tego taki slodki, Ty to masz szczescie :)
OdpowiedzUsuńW tym wieku to kazdy jest slodki:)
OdpowiedzUsuńSpooky!!!*
OdpowiedzUsuńW sam raz na Halloween :)
*straszne (ale to calkiem przyjemny psiak)
Jakie ufne spojrzenie. Jak moje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
... i moje!
OdpowiedzUsuńTylko jeszcze nie patrzyłam z bliska na Klarkę! :))))