wtorek, 2 kwietnia 2024

zostało mi dużo ciasta i chyba zamrożę

 Przedświąteczne telefoniczne rozmowy uświadomiły mi, że rodzina i znajomi wiedzę o mnie czerpią stąd i z fb i chyba muszę jeszcze bardziej uważać, żeby nikogo nie martwić. 

Z drugiej strony chyba nikt nie oczekuje, że będę tu prowadzić kronikę i psychoanalizę oraz relację z rodzinnych kłótni z dyskusją pod postem kto ma rację. 

Albo dobra. Wczoraj się rozżaliłam nad sobą bo chłop szedł rano do roboty i kiedy wychodził wlazł mi do pokoju i polał mnie zimną wodą że niby taka tradycja. 

Taka tradycja polewać wodą o piątej rano kogoś kto bierze na noc garść leków żeby nie bolało i żeby się wyspać. Jakie te chłopy są głupie, no! 

Obmyślam zemstę.


10 komentarzy:

  1. A wzielas pod uwage, ze to tez byl dzien zwodny? To nie zmienia jednak ostatnieho zdania na inne. :)))) Odespisz w nastepna noc normalna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobiłabym mu to samo, bo zakatrupienie jest zbyt mało praktyczne, choć miałabym na to nieprzepartą chęć. Przytulam, ostatnio też funkcjonuję na p. bólowcach. I odkryłam, że najlepiej mi się śpi nad ranem, no ale jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że w moim wieku nawet wariat mnie do pracy nie przyjmie. Przytulam Cię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chłop chciał dobrze, a wyszło jak zwykle. 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Na wszelki wypadek jednak schowaj siekierę 😁

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze twierdziłam, że śmigus dyngus to głupota!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  6. Szlag!!!!!!!
    Jajami zgniłymi!!!!! i innym śmierdzący paskudztwem!!!! Tak tę zemstę widzę!

    OdpowiedzUsuń
  7. A trza było użyć tej siekiery!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie poważałam ludowych zwyczajów, bo zazwyczaj są głupie, a czasem szkodliwe.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz