To nie jest podsumowanie bo to przecież nie koniec. Ale 41 lat małżeństwa to całe dorosłe życie. Było szczęście i radość, ucieczki i powroty, zgoda na niewygodę, śmiech i łzy. Marzenia o małym białym domku na wsi i bezustanne starania o ten cholerny domek.
On mnie chciał nosić na rękach zepchnąć ze schodów a ja mu chciałam kupić wszystko co chciał porąbać siekierą samochód.
Na szczęście po 35 latach gry o tron połączyła nas zgodna, bezwarunkowa miłość do niebieskookiej blondynki.
Kocham moją rodzinę. Zaraz odpiszecie - wiemy!
Dziękujemy za życzenia i gratulacje i za medale za odwagę ;)
Wiemy!
OdpowiedzUsuń;-)
Gratuluję i z całego serca życzę jeszcze wielu lat wspólnego, dobrego życia. Niech Wam się wiedzie jak najlepiej. Teraz wasz czas na odcinanie kuponów ze zdobytego doświadczenia i pielęgnowanie spokojnej, dojrzałej miłości.
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę Wam jeszxze wielu takich rocznic 🥂🍾🍀
OdpowiedzUsuńGratulacje, ja 45 lat brałam ślub , ale od 4 już sama
OdpowiedzUsuńWszelkie spory i klotnie nie maja zadnego znaczenia jesli prowadza do lepszego zrozumienia i szanowania tej drugiej osoby.Zycze wam jeszcze wielu lat razem i z ta blondynka niebieskooka .
OdpowiedzUsuńMedal za ofiarność i odwagę!
OdpowiedzUsuńA nawet dwa, dla was obojga!🎖🏅
Ktoś mi powiedział z okazji 35 rocznicy ślubu, że teraz to już uprawnienia kombatanckie przysługują😉, więc Wam tym bardziej. Wielu jeszcze szczęśliwych lat Wam życzę, wielu radości i zachwytów ❤️💐🍾
OdpowiedzUsuńI tak trzymajcie razem, dopóki życia starczy!!!! Życzę Wam doczekania Brylantowych Godów.!!!! Nam niestety zabrakło do nich 5 lat- byliśmy razem 55 lat i....2dni.
OdpowiedzUsuńGratulacje! Nam tydzień temu stuknęło dopiero 37 lat od ślubu, ale razem jesteśmy dłużej, bo "chodziliśmy" ze sobą prawie 6 lat. Życzę Wam wielu, wielu szczęśliwych lat i obserwowania, jak niebieskooka blondynka rozwija się, dorasta i zakłada własną rodzinę :)
OdpowiedzUsuńPrzybijam piątkę, u nas było 40 w czerwcu.
OdpowiedzUsuńMedal i brawa i życzenia na kolejnych tyle!
jotka
Śliczni:)
OdpowiedzUsuńElla-5
Piękna Klarko, fantazyjnie chyba byłaś ubrana?
OdpowiedzUsuńTo był 1983 rok straszna bieda puste sklepy a to ślub cywilny, sukienkę i toczek pożyczyłam od koleżanki to był całkiem ładny zestaw
UsuńPięknie wyglądałaś.
UsuńNie każdy ma takie szczęście,mam na myśli niebieskooka bladynke, wiem,że to doceniacie.Duzo zdrowia dla wszystkich!
OdpowiedzUsuńAnja
Gratuluję! Szczęśliwości w zdrowiu i spokoju na kolejne! My mamy o rok więcej!
OdpowiedzUsuńZ calego serca gratuluję i życzę Wam, jeszcze wielu, wielu rocznic! ❤️🌹
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam. Też bym tak chciała, ale za pierwszym razem nie wyszło. Za to miesiąc temu obchodziliśmy z mężem 12 rocznicę ślubu i wszystko wskazuje na to, że będą następne.
Jeszcze raz SZCZĘŚCIA!!!❤️❤️
Serdeczne życzenia dla Was obojga, Klarko!
OdpowiedzUsuńNo to rocznikowo jesteśmy tak samo - u mnie też w tym roku 41 lat. Nie zamieniłabym MójCiOnego na żadnego innego, on też by nie zamienił.
Był stan wojenny, sukienkę miałam szytą przez krawcową, sukienka była jak - do - komunii, za kolano i z falbankami.
Przyjęcie było na 13 osób u mnie w domu.
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje wielkie i pieknie wyglądacie :-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńCiekawie, bo ja jutro z moim małżonkiem obchodzę 36 lat wspólnego życia!
Pozdrawiam!
Dorota L.
Klareczko !Gratulacje ! Nam w kwietniu minie 40! I tak jak u Ciebie raz lepiej raz gorzej ,ale razem i to najważniejsze! Zamiast blondyneczki mamy dwa koty,które kochamy nad życie! Pamiętam to robienie czegoś z niczego ,,,,,,,buty pożyczone ,sukienka też ,a kwiaty miały być inne...........
OdpowiedzUsuńmoże ja powspominam w następnej notce jak kombinowałyśmy z tymi bieda ciuchami
UsuńI muza z magnetofonu na ślubie była. :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Wspólne ustalenie wymienionych na początku chęci to klucz do sukcesu! Trzymajcie tak dalej!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego i wielu jeszcze wspólnych rocznic 😍
OdpowiedzUsuńU nas minęło 41 lat, szyta z darowanej koronki falbaniasta sukienka, bukiecik z groszków, a wesela nie chcieliśmy. Wszystkiego najlepszego, Klarko, pozdrawiam Maria z Pogórza Przemyskiego.
OdpowiedzUsuńNo cóż... podobno stary wróg lepszy od nowego ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze 100 lat razem w ciszy, spokoju i zdrowiu; niech śmiech i miłość Niebieskookiej umila Waszą słoneczną wspólną jesień :*
UsuńEch, wzruszyłem się... Gratulacje i oby Wam stuknęło następne 41.
OdpowiedzUsuńEleganccy oboje! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńPiękny staż. Gratuluję
OdpowiedzUsuń