środa, 6 grudnia 2023

kronika zdrowienia

 Szpital Uniwersytecki w Prokocimiu jest ogromnym kompleksem położonym na peryferiach Krakowa. 

- Tu jest jak na lotnisku - zawołałam z ulgą bo najbardziej boję się ciasnych korytarzy i złych na życie bab w okienku które drą się na mnie że jestem głucha czy co że mi trzeba powtarzać dwa razy to samo.  

Są interaktywne informacje jak w galeriach handlowych! Do rejestracji czekałam pół minuty. 

Nie zgubiłam się ani razu. 

Jestem dobrej myśli. 

I wszystkim dziękuję bardzo bardzo za słowa wsparcia, ciepłe myśli i pociechę. 

Ten guz trzeba usunąć bo mnie przez niego boli głowa i mi ciągle szumi, no i obijam się ;). 

47 komentarzy:

  1. Niech będzie najlepiej jak może!❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki za Twoje leczenie. Żeby było szybko, sprawnie i skutecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech szybko usuwają!
    Niech dobre myśli nie opuszczają!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafilas wiec do Prokocimia. Moja przyjaciolka tam sie leczy juz od dwoch miesiecy i tez ma dobre zdanie o tej "galerii". To teraz tylko do brzegu i zdrowiej!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyciąć go i już. A do roboty nie wyrywaj się kochana. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szybko niech wyrzucają z Ciebie to paskudztwo!!! Przytulam Kochana! Klareczko zdrowiej!!!!😘😘😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  7. Klarko, 27 listopada przeszłam w tym szpitalu zabieg wszczepienia endoprotezy biodra. Ze szpitala wyszłam bez butów (bo mnie wyrwało) i opadniętą szczęką. Pielęgniarze i niektórzy lekarze, z którymi "wchodziłam w interakcję" dysponowali imionami i nazwiskami, którymi dzielili się na głos oraz dłoń do podawania pacjentowi. Własną z krwi i kości. Nie atrapę!!! Tłumaczyli, jakie zabiegi będą przechodzić. Wszystko przebiegło sprawnie i zgodnie z planem (tu trochę szczęście mi dopisało, co byłam pierwsza w kolejce do zabiegu, a potem porządek zaburzyli poszkodowani w ciężkich wypadkach i inne osoby musiały czekać). Leżałam w dwuosobowej sali, na sterowanym zdalnie łóżku, z lampką do czytania. I z łazienką z prysznicem dla osób po zabiegach i podwyższoną toaletą.
    I aby nie było dość szpital realizuje pilotaż pt. "Dobre jedzenie w szpitalu". Jedzenie dorasta do tego tytułu. Życzę Ci podobnych wrażeń. Czy możesz potrzymać kciuki za mojego męża, który leczy się z najcięższego nowotworu? Joanna

    OdpowiedzUsuń
  8. Uściski serdeczne! Renata z Kołobrzegu

    OdpowiedzUsuń
  9. Klarko, będzie dobrze! Trzymam kciuki i wysyłam same pozytywne myśli :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Klarko pomyślności i zdrówka, trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Usuwaj i przestań się w końcu obijać! Kochamy Cię! Basia

    OdpowiedzUsuń
  12. Byłam tam raz i pogubiłam się kompletnie w tym całym labiryncie, mimo, że mi powiedziano, jakiego koloru jest korytarz 😂 więc widocznie Ty się obijasz o właściwe ściany 🤣
    Ale fakt, że do rejestracji idzie szybciutko.
    Trzymamy kciuki cały czas.

    OdpowiedzUsuń
  13. Posyłam Ci Klarko serdeczne myśli , zaciśnięte kciuki i całe ciężarówki optymizmu . W takim miejscu musi wszystko skończyć się pomyślnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niech Ci się tam za bardzo nie spodoba, mają wyciąć i uciekaj!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze że się dzieje i toczy sprawa. Czekanie jest okropne. BasiaH

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie ma lepszego szpitala niż ten, cieszę się, ze tam trafiłaś.
    Posyłam dużo ciepłych myśli i mocy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak, to kronika zdrowienia!
    Wszystkiego dobrego, Klarko!
    Mietek

    OdpowiedzUsuń
  18. Start udany! Dalej też tak będzie. Dobrzy lekarze usuną draństwo, a dobra Kobieta usłyszy świat oboma uszami i bez obijania pojedzie wypocząć do ukochanej Rabki. Tulę i trzymam mocno kciuki ...

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszystko będzie dobrze! Życzę zdrowia i wszystkiego co najpiękniejsze i najlepsze w życiu!

    OdpowiedzUsuń
  20. Klarko, trzymam mocno kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ufff🫂😘wierzę,że trafiłaś w dobre ręce. Teraz tylko zdrowiej

    OdpowiedzUsuń
  22. Czytam Cię od poczatku.Codziennie będę wysyłać do Ciebie dobre myśli.

    OdpowiedzUsuń
  23. Pozdrowienia, Klarko, niech moc będzie z Tobą !

    OdpowiedzUsuń
  24. Oby jak najszybciej usunęli Ci to cholerstwo. Przytulam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Mocno trzymam kciuki, wierzę że będzie dobrze.
    KrystynkaR

    OdpowiedzUsuń
  26. Jest dobry początek, będzie dobry i szczęśliwy koniec tej "historii":)

    OdpowiedzUsuń
  27. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  28. Trzymam kciuki bardzo mocno. Niech to draństwo jak najszybciej zniknie.
    Pani z apteki

    OdpowiedzUsuń
  29. No to trzeba się prędziutko pozbyć tego dziada i żyć i kochać jeszcze bardziej ! Trzymam mocno kciuki Klarko

    OdpowiedzUsuń
  30. Dobry poczatek i Twoje nastawienie to juz polowa sukcesu. No i nasze moce tez .Reszta w rekach lekarzy .Bedzie dobrze !Sciskam mocno !!

    OdpowiedzUsuń
  31. Klatki, trzymam kciuki mocno, mocno i ale serdeczności:) Myślę cieplo❤Trzymaj się!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Kufry pełne mocy ślę! Będzie dobrze! Bea

    OdpowiedzUsuń
  33. Czytam od dawna a dziś życzę zdrowia.
    Niech moc będzie z Tobą dzielna Dziewczyno!
    Wiktoria

    OdpowiedzUsuń
  34. Klarko! Duzy CMOK dla Ciebie i wszystkich bliskich!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. Klarko Kochana- szczęściem w nieszczęściu jest to, że to nie jest glejak, bo glejak niestety ma brzydki zwyczaj odrastania pomimo skrupulatnego wycięcia. Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze, choć rozumiem, że na samą myśl, że będą nam "grzebać i coś wycinać w mózgu" każdy wpada w "rezonans". Z tego co wiem, to mamy w Polsce naprawdę niezłych chirurgów w tej branży i jeśli twierdzą, że nadaje się do usunięcia to trzeba im zaufać. Tylko weź jakiś urlop przed ta operacją, byś nie szła na operację bardzo wymęczona - wtedy znacznie szybciej powrócisz do zdrowia.
    Ściskam i przytulam - anabell.

    OdpowiedzUsuń
  36. Klarko, wycinaj i wracaj do pełni zdrowia! ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  37. Czytam od bardzo dawna z ogromną przyjemnością i czekam na kolejny wpis.Pierwszy raz komentuję bo się o
    Ciebie martwię.Życzę zdrowia i cierpliwości.Wszystko będzie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  38. Kochana Klarko,
    ściskam Cię mocno, wszystko będzie dobrze! Nie masz innego wyjścia, jak tylko wyjść z tego jak najszybciej i jak najłagodniej!
    Pozdrawiam, IzaBela

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz