piątek, 19 marca 2021

w piątek

Wygląda na to, że połowa izolacji za mną. Do 25 jeszcze trochę czasu. Ta choroba jest inna niż wszystkie - codziennie nęka mnie coś nowego. Wczoraj biegunka, dziś obudził mnie w nocy ból gardła. Mam chlorchinaldin, może przejdzie. 

Generalnie nie mamy od naszych lekarzy żadnych recept bo na covid nie ma lekarstwa.  Dostaliśmy tylko skierowanie na test i od tamtej pory radzimy sobie sami. Mamy brać leki dostępne na konkretne objawy a w razie gwałtownego  pogorszenia zdrowia dzwonić na 112. 

Zaczynam mieć obsesję, widzę wszędzie w domu wirusy, boję się, że na okrągło się zakażamy, o mały włos nie kupiłam wczoraj mopa parowego ale się powstrzymałam. Wychodzę na ganek (jakie to szczęście że mamy ganek) i tam mi się lepiej oddycha. Rozważałam w nocy  pożyczenie od kogoś ozonatora. W nocy, czyli nie śpię bo myślę co to będzie. 



21 komentarzy:

  1. Szkoda, że tak daleko mieszkamy od siebie, zaraz bym Ci podrzuciła ozonator. Zdrowia Wam życzę Klarko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli pomysł nie był od czapy!

      Usuń
    2. Ozonator jest ok, pomijając wszystko, powietrze w domu pachnie po nim świeżością. Jak byś stosowała pamiętaj żeby wynieść rośliny z ozonowanych pomieszczeń, bo im szkodzi i dobrze wywietrzyć pomieszczenie. Ozonowanie to jedna z metod likwidacji wirusów, grzybów itp mikroorganizmów. Stosujemy go w domu, dodatkowo dobrze wpływa na samopoczucie, masz świadomość, że dokopałaś dziadowi w koronie. 😜

      Usuń
    3. wiem jak działa bo ozonujemy pokoje hotelowe :)

      Usuń
    4. ale zauważ jaka paranoja - w sobotę byłam w pracy, robiłam dezynfekcję dwóch budynków z windami i poręczami włącznie, wyłączałam ozonator w jednym z pomieszczeń, a w niedzielę się rozłożyłam na covid

      Usuń
    5. Klarko, Ty w sobotę już byłaś chora, tylko jeszcze objawy nie występowały. A siebie wyozonować się nie da, niestety.

      Usuń
    6. na pewno byłam chora, i zamiast dezynfekować.. :(

      Usuń
    7. Kochana, najważniejsze abyś szybko wyzdrowiała, Ty i Krzysiek, reszta to już historia było, minęło.. mam nadzieję, że wszystko skończy się już niedługo i szybko wyzdrowiejecie. Z całego serca Wam tego życzę.

      Usuń
  2. Ranek jest mądrzejszy od wieczora🧡

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie tak było u nas. Codziennie coś nowego i to wsłuchiwanie się w siebie, by nic nie przegapić... Mierzycie saturację? Nam spadała mimo brakduszności czy kaszlu. Ciłe pozdrowienia przesylam

    OdpowiedzUsuń
  4. Klarko, a masz pulsoksymetr? Trzymaj się! jak juz połowa za Wami, to teraz z górki!Tylko sie nie przezięb na tym ganku!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby już było tylko lepiej..

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety nie mam ozonatora. Radny Łukasz Wantuch pożyczał dla przedszkoli to może użyczy na weekend?

    OdpowiedzUsuń
  7. Z każdym dniem będzie lepiej. DTCK

    OdpowiedzUsuń
  8. Niech już będzie tylko lepiej❤️💚

    OdpowiedzUsuń
  9. no tak,oby już było lepiej i lepiej.Czego wam życzę !!!

    Wokół mnie pętla się zaciska,16 osób z firmy na testach,4 chorych ,eh....

    OdpowiedzUsuń
  10. To dziwne z tymi lekami, przecież to wirus, a na wirusy jednak cos zapisują...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę że nasze lekarki nie miały chwili wytchnienia, one są naprawdę w porządku i wiedzą że jesteśmy ogarnięci więc damy sobie radę a inni nie, tu cała ulica chora

      Usuń
  11. Klarko, trzymam kciuki za Was oboje, oby się nie pogorszyło i żebyście z tego wyszli bez późniejszych komplikacji.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz