Wygląda na to, że połowa izolacji za mną. Do 25 jeszcze trochę czasu. Ta choroba jest inna niż wszystkie - codziennie nęka mnie coś nowego. Wczoraj biegunka, dziś obudził mnie w nocy ból gardła. Mam chlorchinaldin, może przejdzie.
Generalnie nie mamy od naszych lekarzy żadnych recept bo na covid nie ma lekarstwa. Dostaliśmy tylko skierowanie na test i od tamtej pory radzimy sobie sami. Mamy brać leki dostępne na konkretne objawy a w razie gwałtownego pogorszenia zdrowia dzwonić na 112.
Zaczynam mieć obsesję, widzę wszędzie w domu wirusy, boję się, że na okrągło się zakażamy, o mały włos nie kupiłam wczoraj mopa parowego ale się powstrzymałam. Wychodzę na ganek (jakie to szczęście że mamy ganek) i tam mi się lepiej oddycha. Rozważałam w nocy pożyczenie od kogoś ozonatora. W nocy, czyli nie śpię bo myślę co to będzie.
Szkoda, że tak daleko mieszkamy od siebie, zaraz bym Ci podrzuciła ozonator. Zdrowia Wam życzę Klarko.
OdpowiedzUsuńczyli pomysł nie był od czapy!
UsuńOzonator jest ok, pomijając wszystko, powietrze w domu pachnie po nim świeżością. Jak byś stosowała pamiętaj żeby wynieść rośliny z ozonowanych pomieszczeń, bo im szkodzi i dobrze wywietrzyć pomieszczenie. Ozonowanie to jedna z metod likwidacji wirusów, grzybów itp mikroorganizmów. Stosujemy go w domu, dodatkowo dobrze wpływa na samopoczucie, masz świadomość, że dokopałaś dziadowi w koronie. 😜
Usuńwiem jak działa bo ozonujemy pokoje hotelowe :)
Usuń:)
Usuńale zauważ jaka paranoja - w sobotę byłam w pracy, robiłam dezynfekcję dwóch budynków z windami i poręczami włącznie, wyłączałam ozonator w jednym z pomieszczeń, a w niedzielę się rozłożyłam na covid
UsuńKlarko, Ty w sobotę już byłaś chora, tylko jeszcze objawy nie występowały. A siebie wyozonować się nie da, niestety.
Usuńna pewno byłam chora, i zamiast dezynfekować.. :(
UsuńKochana, najważniejsze abyś szybko wyzdrowiała, Ty i Krzysiek, reszta to już historia było, minęło.. mam nadzieję, że wszystko skończy się już niedługo i szybko wyzdrowiejecie. Z całego serca Wam tego życzę.
UsuńRanek jest mądrzejszy od wieczora🧡
OdpowiedzUsuńDokładnie tak było u nas. Codziennie coś nowego i to wsłuchiwanie się w siebie, by nic nie przegapić... Mierzycie saturację? Nam spadała mimo brakduszności czy kaszlu. Ciłe pozdrowienia przesylam
OdpowiedzUsuńKlarko, a masz pulsoksymetr? Trzymaj się! jak juz połowa za Wami, to teraz z górki!Tylko sie nie przezięb na tym ganku!
OdpowiedzUsuńczekam na listonosza
UsuńOby już było tylko lepiej..
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam ozonatora. Radny Łukasz Wantuch pożyczał dla przedszkoli to może użyczy na weekend?
OdpowiedzUsuńZ każdym dniem będzie lepiej. DTCK
OdpowiedzUsuńNiech już będzie tylko lepiej❤️💚
OdpowiedzUsuńno tak,oby już było lepiej i lepiej.Czego wam życzę !!!
OdpowiedzUsuńWokół mnie pętla się zaciska,16 osób z firmy na testach,4 chorych ,eh....
To dziwne z tymi lekami, przecież to wirus, a na wirusy jednak cos zapisują...
OdpowiedzUsuńjotka
myślę że nasze lekarki nie miały chwili wytchnienia, one są naprawdę w porządku i wiedzą że jesteśmy ogarnięci więc damy sobie radę a inni nie, tu cała ulica chora
UsuńKlarko, trzymam kciuki za Was oboje, oby się nie pogorszyło i żebyście z tego wyszli bez późniejszych komplikacji.
OdpowiedzUsuń