niedziela, 28 marca 2021

Nie zabijaj!

  Ktoś wsiada pijany za kierownicę i potrąca dwoje ludzi, którzy po wypadku przez miesiąc nie są zdolni do samodzielnego życia. Nie mogą pracować, cierpią, tracą pieniądze na leki, żyją w strachu i stresie bo nie wiedzą, jakie mogą być dalsze konsekwencje tego zdarzenia. Czy mają prawo czuć się poszkodowani przez osobę, która spowodowała wypadek? 

Chory na covid nie poszedł do lekarza bojąc się izolacji, która bardzo komplikuje życie. Nie poszedł do lekarza ale poszedł do pracy, do sklepu, do kościoła. Wiedział, że jest chory bo w domu już ktoś chorował. Tłumaczy się, że to tylko zwykłe przeziębienie. Do przychodni zadzwonił dopiero kiedy poczuł, że nie jest dobrze. Test dodatni. Zaraził co najmniej trzy osoby w pracy, te zaraziły swoje rodziny. 

Czym się różnią te osoby? 

24 komentarze:

  1. Niczym się nie różnią - to zwykli zabójcy. Normalny człowiek tak się nie zachowuje. Skąd w naszym społeczeństwie coraz wiecej takich nienormalnych? Ja z mężem rozpoczęłam izolację, gdy tylko zauważyliśmy inne niż przy zwykłym przeziębieniu objawy. Przed testem i dodatnim wynikiem, tak na wszelki wypadek. Na bramie wjazdowej powiesiłam informację o izolacji, żeby nikt się nie dobijał. Aplikacji w telefonie nie miałam, ale policja była codziennie i nawet z Warszawy dzwonili.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój szef przyjaźni się z dyrektorem instytucji po sąsiedzku. Tamten bez przerwy wpada do nas na kawę. Bez maseczki. W czwartek ma w pracy imprezę, o dziwo jest już w maseczce, ale przy tym mówi, że źle się czuje. Nasz szef w całej imprezie uczestniczy. O północy dostaje SMS-a, że tamten ma pozytywny wynik testu (być może już go miał po południu, ale nie chciał odwoływać imprezy?).
    Jak my, zwykli pracownicy, się mamy czuć w tej sytuacji?
    Siedzimy teraz na bombie.
    Nie myślę o tym za dużo, bo w końcu po roku wszyscy się już "przyzwyczailiśmy" do niebezpieczeństwa. Ale dziś rano, gdy stałam przy kuchni, nagle w plecach ścisnęła mnie mocno jakby obręcz...

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzialność. Gdzie jej uczą?

    OdpowiedzUsuń
  4. Niektórzy mylą głupotę z odwagą;)) i coś bredzą o wolności, która to jakoby odbierają maseczki i przestrzeganie dystansu. Zawsze w każdym społeczeństwie jest jakiś procent ludzi zwyczajnie głupich, epidemia pokazała, że niestety, dość duży.. Trzymaj się Klatki, dobrze, że z tego wyszliście, że w waszym przypadku nie było najgorzej💚

    OdpowiedzUsuń
  5. I tutaj wychodzi nasza odpowiedzialność społeczna. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. I to jest niestety nagminne...

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwyczajny brak wyobraźni, taki sam jak w przypadku pijanych i naćpanych kierowców. A później jest płacz i zgrzytanie zębami

    OdpowiedzUsuń
  8. A ten ktoś się martwi, że musi kupić nową lampę i oddać samochód do blacharza. Resztę ma gdzieś...
    Ponieważ wciąż ma "przyjaciół", "dobrego" adwokata, rodziców gotowych wyciągnąć z każdej opresji, usprawiedliwić, zatuszować, itp.
    A sąsiad nie będzie świadczyć przeciw chłopakowi z tej samej klatki, przechodzień odwróci głowę by "nie widzieć" chamstwa i przemocy, kumpel wypije w pubie szota i zarechocze z patodowcipu, bo tamten stawia, itp.
    Wszyscy wiemy, gdzie jest zło i większość z nas świadomie lub nieświadomie je po prostu popiera. Myślą, mową, uczynkiem i ZANIEDBANIEM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to! Najgorsze jest to, że jak już zwrócisz uwagę to okazuje się nagle, że Twoje słowa sprawiają innym dyskomfort lub " traumatyzują"( to bardzo modne słowo) tzn. jeśli ja reaguję na zło nazywając go złem - słyszę że moje słowa powodują traumę u ludzi którzy to zło wyrządzają i mam się zastanowić co mówię żeby nie sprawić owym ludziom przykrości...

      Usuń
  9. Wolność człowieka zaczyna się dopiero w tym miejscu, w którym nie jest ograniczana wolność innych ludzi. Jestem wolna tylko wtedy, gdy moja wolność nie zabiera poczucia wolności innym ludziom. Jeśli zabiera, nazywam to egoizmem, despotyzmem, agresją, głupotą...

    To jak z palaczem, który pali papierosy w towarzystwie kobiety w ciąży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego tylko przy kobiecie w ciazy? Palacz w towarzystwie kazdego niepalacego jest bezczelnym, nieliczacym sie z innymi osobnikiem! Jakim prawem zabiera zdrowie innym, jesli siebie chce zabic?
      ika

      Usuń
    2. To był przykład. Nie napisałam przecież "tylko przy kobiecie w ciąży". Poproszę o wyrozumiałość ;-)

      Usuń
  10. Irytuje mnie bardzo w ludziach ignorancja i taki ogólny "tumiwisizm". To że ludzie mają w nosie albo raczej w tyłku innego człowieka...
    Monia

    OdpowiedzUsuń
  11. To prawda, nasze zachowania i postawy w obecnym czasie dużo o nas mówią... Nie muszę znać człowieka osobiście, widzę ściągniętą w sklepie maseczkę i już wyrabiam sobie o tej osobie opinię-do tego doszło:) Weryfikuje to też moich znajomych, ten rok pozwolił mi poznać w jakim stopniu potrafią być odpowiedzialni za drugiego człowieka, przeżyłam kilka rozczarowań. Źle mi z tym...

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak łatwo sądzić innych. I przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glupota i nieodpowiedzialnosc winny być nagradzane,chwalone wg ciebie?

      Usuń
  13. Daj znać co u Was słychać!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziś byłam na pogrzebie osoby, która zmarła na covid. Córka przyniosła z pracy, poszła na jednej dzień. Tam osoba, od której wyszło, nie wiedziała, ale ile osób wie i chodzi? A ile nie wie i na w nosie, a raczej pod nosem maskę? Nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się dobro i życie drugiego, zawsze, czy za kółkiem, czy w pandemii

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz