Nazywa się Korki bo jest bardzo podobny do pewnego francuskiego kota. Nie przerażajcie się jego chudością, to kwestia czasu. Nie umie pić z miski, nabiera wodę łapką. Je (jadłby) bardzo dużo i nie wybrzydza ale obawiam się, że to również kwestia czasu. Biega za mną jak pies, cały czas mruczy. Wczoraj przyniósł w pysku mysz i dziwił się, że nie pozwalam wchodzić z myszą do domu.
Zwiedza, obwąchuje, znaczy ocierając się o wszystko. Zapomniałam już jak to jest zabawnie z młodym kociakiem.
Weź głupku nie baw się tym kablem bo ci żelazko spadnie na łeb.
Umie się bawić, goni za piłeczką i łapie sznurek ale jednocześnie jeździ na łapach po podłodze jak niedorajda. Mam wrażenie, że wrócił Menel.
|
w innym futerku
|
Śpi ale co chwilę sprawdza czy jestem, podnosi się, nasłuchuje. Jeszcze nie czuje się całkiem bezpieczna. Kiedy tylko wstanę z krzesła i pójdę do innego pomieszczenia, pobiegnie za mną.
Korki. Hmm. Co to z nami będzie.
Miałam kilka kotów, które jadły i piły łapką. W tym jeden, któremu zawsze spadało z tej łapy na podłogę. A makaron z rosołu wyrzucała na pół kuchni - inny zjadał, ona wolała samą wodę 😉
OdpowiedzUsuńPandem albo Pandemia powinien się nazywać. :-)
OdpowiedzUsuńJuż go kocham i proszę o więcej :))...Ewa.
OdpowiedzUsuńZycze Wam milego wspolistnienia :)
OdpowiedzUsuńMi imię Korki kojarzy sie z serialem,a nie kotem...
OdpowiedzUsuńJeanette
Piękny kotek i puchaty. No i mądry, jak czytam
OdpowiedzUsuń🐈😊Juz kocham Korkiego, jest sliczny ♥️👍moj 15 letni kot też pije z łapki, od zawsze. Miziaki dla niego 🐈♥️💕DTCK
OdpowiedzUsuńBo kot najbardziej udał sie Panu Bogu:)
OdpowiedzUsuń;))
OdpowiedzUsuńA skąd to miauleństwo? Zresztą, to mniej istotne. Oj, będzie miau (nie poprawiać) u Ciebie dobrze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Iza
niech mu będzie z Wami dobrze, a Wam z nim ! :)
OdpowiedzUsuńKorki ! Korki z Majorki ::))
OdpowiedzUsuńJesli przyniosl ci mysz to znaczy , ze bardzo cie kocha :)
Haha. Jak jechałam do pracy to podśpiewywałam "orki z majorki" i od razu jak przeczytałam "Korki" to mi się tak samo jak Tobie skojarzyło :D
UsuńJuż słyszę jak mruczy:-) To jest on czy ona? Bo napisałaś, że "jeszcze nie czuje się całkiem bezpieczna".
OdpowiedzUsuńUcieszyłam się kiedy przeczytałam, że masz kolejnego kotka i to jak. Nie umiem napisać dlaczego tak mnie to ucieszyło. Może dlatego, że ten post i zdjęcia tego kotka, to jak powrót normalności, za którą tak tęsknię. A dzisiaj to już się chyba rozsypałam. Długo się broniłam, ale ile można.
Patrzę na zdjęcie Korki i myślę, że będzie Wam razem dobrze:-)
ona :)
UsuńNie wiem co Ci napisać, Ty, głos spokoju i rozsądku tak samo jak każdy z nas ma prawo od czasu do czasu do rozsypania się, przytulam, pozbieramy się, przetrwamy, wierzę w to
Dziękuję Klarko! Nawet nie wiesz jak bardzo jestem Ci wdzięczna za Twoją odpowiedź. Dziękuję Ci z serca i dobre myśli posyłam:-)*
UsuńWiedziałam! Dom bez kota, to głupota. Ja, mogę mieć tylko psa, niestety.
OdpowiedzUsuńWidać nic nie dzieje się bez przyczyny.
OdpowiedzUsuńSpokojnego wspólnego życia.
Fajny burasek😍 niech spokojnie rośnie. Młode kociaki są takie słodkie😍😻😸
OdpowiedzUsuńTa kicia to najszczęśliwszy kot na świecie! I ona już to wie.
OdpowiedzUsuńMoja córcia też ma buraska o którym mówi mój koto-pies, chodzi za nią krok w krok i nawet umie aportować zabawki.
DTCK Klarko!
Marysia
Fajnie będzie!
OdpowiedzUsuńUszczęśliwiłaś zwierzaka. Dobrze mu będzie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńFajna :)
OdpowiedzUsuńSłodziak :)
OdpowiedzUsuńChyba mamy podobnie: rok temu musiałam podjąć taką samą, trudna decyzję u weterynarza jak Ty, Klarko i 2 dni później w domu już był nowy kociak :) On będzie miał dobrze z Wami i odwdzięczy się po stokroć...ale po swojemu ;)
OdpowiedzUsuńJuż go kocham🥰🥰🥰🥰
OdpowiedzUsuńŚliczniutki. Też się cieszę.
OdpowiedzUsuńElla-5
Ładną masz pościel. Bo to chyba pościel?
OdpowiedzUsuńElla-5
tak, pościel
Usuńpiękny...uwielbiam buraski
OdpowiedzUsuńKoty lgną tylko do dobrych ludzi.
OdpowiedzUsuńWiesz Kotku ?.
Aaa! Super jest! Podrap go ode mnie za uszkiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczny
OdpowiedzUsuńNie miałam kota, ale z różnych opowiadań słyszę,
OdpowiedzUsuńże ogromna miłość, przyjaźń.
Wiosennie pozdrawiam :)
Koty bardzo wyczuwają dobrego człowieka;) ładny
OdpowiedzUsuńAle szczęściarz, że trafił do dobrych ludzi !
OdpowiedzUsuń