Rozmówki krakowskie i nie tylko
- Gdzie ta apteka przy Placu Wolności, z której strony?
- Na rogu Pomorskiej, naprzeciwko kina Wolność.
- A jak tam dojechać z Widoku? Bo ul. 18 Stycznia tramwaje
nie jadą!
Starzy krakowianie bez trudu trafią w miejsce, o którym piszę. Młodsi (niektórzy) również. Ale nie pokaże ich żadna współczesna mapa.
Całkiem niegłupio wymyślono nazwy ulic w mojej miejscowości. Uniwersalnie. Może Spokojna nie jest najspokojniejsza a Miła nie zawsze jest miła, ale nikt nie będzie chciał zmieniać ich nazwy.
*
Robię porządek w zdjęciach. Podpisuję. Na przykład takie -
Od wczesnego dzieciństwa rodzice wysyłali Hanię do pasienia krów. |
Kazaliście mi tworzyć rodzinne kroniki to macie.
Dzień dobry
OdpowiedzUsuńZ kin Krakowskich pamiętam jedynie kino Kijów (o ile jeszcze nosi tą nazwę).
Natomiast odnośnie "bezpiecznych" nazw ulic to nie bądź taka pewna...
W Nowym Stawie (woj. pomorskie) przez wiele lat była ulica Cicha. Gdy się skończyła "komuna" zmieniono nazwę na Jana Pawła II.
Nie wiem z czym się "Cicha" kojarzyła włodarzom miasta ale być może twoje "Miłe" lub "Spokojne" też będą władzy przeszkadzać!
Ja mieszkam w mieście, w którym główna ulica nazywała się (w kolejności chronologicznej): Wielka Aleja, Aleja Hindenburga, Ulica Adolfa Hitlera, Aleja Roosvelta, Aleja Józefa Stalina, Aleja Zwycięstwa (bez wnikania kogo nad kim).
Tak więc się przyzwyczaiłem do "sraczki ulicznej"
Pozdrawiam
Krzysztof z Gdańska
kino Kijów jest w tym samym miejscu, ma taką samą nazwę :)
Usuńpozdrawiam!
Oj, u nas z ulicami też był niezły galimatias.
OdpowiedzUsuńGdzie jest pizzeria Al Capone? Na Paderewskiego. A gdzie Paderewskiego? tam gdzie kiedyś był sklep harcerski... i tak można przykłady mnożyć :-)
Mała widać bardzo zainteresowana krowami:-)
mamy teraz etap pokazywania zwierzątek w książeczkach:) kocham:)
UsuńNieznoszę tych dziwnych nazw ulic
OdpowiedzUsuńPlac Czerwca 1976
albo
rondo ofiar zbrodni katyńskiej
szkoda, że nie strzału w tył głowy w Katyniu, byłoby bardziej dosadne...
u nas jest Rondo Ofiar Katynia ale i tak mówimy "koło Kraka"
Usuńale Rybna jest uniwersalna!
no ba!
Usuńnawet w Warszawie mamy:)))
Moja pierwsza randka była pod kinem Wanda! Kto pamięta gdzie to jest?
OdpowiedzUsuńja:) ale nie będę innym psuć zabawy
UsuńKilka razy nocowaliśmy w hotelu Cracovia i okna wychodziły na kino Kijów. Dobrze karmili w tym hotelu. Z nazwami ulic to naprawdę nigdy nic nie wiadomo, jak komu palma odbije we łbie to i Cicha i Miła lub Kwiatowa mogą być na indeksie;)
OdpowiedzUsuńZ nazw ulic, to zawsze się chichram bo mamy w Warszawie Rondo Zesłańców Syberyjskich i obok jest nowe osiedle mieszkaniowe i zawsze się zastanawiamy czy na placu zabaw są kibitki.
I bardzo dobrze, że Hania pasie krowy- przynajmniej będzie wiedziała jak wygląda krowa. A są, nawet w Polsce dzieci, które krowę widziały jedynie na obrazku, naprawdę.
Miłego;)
P.S.
Pospisuj, koniecznie z datą kiedy to było robione zdjęcie (rok wystarczy)
Jaka cudna pastereczka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
MBI
Trzeba by jeszcze wiedzieć, gdzie te krasule się pasą, bo u mnie na wsi chyba już nie ma...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam prawie zza miedzy...
Dorota L.
Moze przy Placu Wolnosci się pasą?
OdpowiedzUsuńElla-5
Ulicę Miłą już Broniewski skomentował:
OdpowiedzUsuńUlica Miła wcale nie jest miła.
Ulicą Miłą nie chodź, moja mila...
https://literatura.wywrota.pl/wiersz-klasyka/40890-wladyslaw-broniewski-ulica-mila.html
A kiedy byłam mała, mama mówiła o placu Wolności 'Inwalidów' i patrz - sprawdziło się 😊
OdpowiedzUsuńNo i bardzo dobrze:-) Hania wie jak wygląda krowa i przynajmniej nie zada już pytania w stylu : A gdzie ta krowa ma kran na mleko? Widząc konia pewnie nie zapyta: A gdzie koń ma kierownicę? A kiedy dojrzy szusującego przez podwórko kurczaka, nie zawoła: Mamo! Tato! Rosołek biega! Taaa...
OdpowiedzUsuńTa apteka, której nie widać, bo nie jest kontrastowo oznaczona?
OdpowiedzUsuńCiekawe te kroniki. :D
Apteka jest przy Placu Wolności na rogu Sienkiewicza, a nie Pomorskiej (starzy krakowianie powiedzieliby Wybickiego😉)
OdpowiedzUsuńPatroni szkół też niestety są zmieniani na jedynie słusznych choćby byli dobrymi ludźmi i czynili dobro. Moja podstawówka już nie istnieje a gimnazjum w jej miejscu ma już innego patrona. Patrona w liceum córki też zmieniono a w dodatku na połowie boiska szkolnego rozpoczyna się właśnie budowa(ktoś pewnie odzyskał prawo do gruntu).
OdpowiedzUsuńW Warszawie też trudno nadążyć za zmianami nazw ulic. Może kiedyś ktoś je ponumeruje według jakiegoś porządku ale czy wtedy nie będzie sporów?
Najpierw pomyliłamz Wolnica, ale to chyba współczesny Inwalidów?
OdpowiedzUsuń