Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
Lubią nasz ogród a my lubimy dynie. Najbardziej pieczone. I ja jestem strasznie staroświecka i nie marnuję dyń na wycinane ozdoby.
Krysia chciała zobaczyć jak one wszędzie włażą to proszę bardzo - posadzone na grządce rozeszły się na wszystkie strony.
Dynie wedruja a jeszcze piekniej wedruja arbuzy:))) Arbuzow nie da sie opanowac, mialam raz i zarosly cale podworko nawet im nie przeszkadzalo rosnac na betonie.
To tak jak moje te.... nawet nie wiem jak sie nazywaja, te takie co to z nich mozna zrobic falszywe kapary, kwiatki takie. Nasturcje chyba, o! Sie rozlaza jak durne, sciezke mi do domu calkiem zarosly.
Klarko,Ty nawet nie wiesz,jak bardzo uroczą kobietką jesteś..nawet nie wiesz.. Patrzę na Twą twarz..co za urocza kobietka! Całe życie szukałem takiej kobietki..W realu nic nie trafiłem,a w internecie..Wirtualna miłość,w dodatku bez nadziei.. Jesteś mężatką..Może Twoje szczęście,ale moje absolutnie nie..Żyj sobie,Maleńka,żyj..I pmiętaj,że gdzieś tam daleko jest ktoś taki,kto Ci dobrze życzy i życie by za Ciebie oddał..
ja to jem bo lubię, ale ogólnie to jest baza, jak zmiksuję i dodam wywaru i imbir to jest zupa, jak pokroję w kostkę i dorzucę fetę i rukolę to jest przystawka itd
Dziś miałam gulasz z kurczaka z dynią. Wyszło pysznie.W sezonie dyniowym niemal codziennie robię jakieś danie z dynią, np, chrupkie curry warzywne z duuużą ilością dyni.
Ja w tamtym roku spróbowałam pierwszy raz zupy dyniowe i się w niej zakochałam! Kupiłam dynie i zamrozilam, zima będzie pyszna, gęsta i rozgrzewająca zupa z grzankami :)
Dynie wedruja a jeszcze piekniej wedruja arbuzy:))) Arbuzow nie da sie opanowac, mialam raz i zarosly cale podworko nawet im nie przeszkadzalo rosnac na betonie.
OdpowiedzUsuńTo tak jak moje te.... nawet nie wiem jak sie nazywaja, te takie co to z nich mozna zrobic falszywe kapary, kwiatki takie. Nasturcje chyba, o! Sie rozlaza jak durne, sciezke mi do domu calkiem zarosly.
OdpowiedzUsuńKalinowo - malinowe dynie :)))
OdpowiedzUsuńFajnie wygladaja:) Pnace dynie, takich ladnych nie widziałam.
OdpowiedzUsuńmoje tylko dwie ale za to jakie wielkie:)
OdpowiedzUsuńKlarko,Ty nawet nie wiesz,jak bardzo uroczą kobietką jesteś..nawet nie wiesz..
OdpowiedzUsuńPatrzę na Twą twarz..co za urocza kobietka! Całe życie szukałem takiej kobietki..W realu nic nie trafiłem,a w internecie..Wirtualna miłość,w dodatku bez nadziei..
Jesteś mężatką..Może Twoje szczęście,ale moje absolutnie nie..Żyj sobie,Maleńka,żyj..I pmiętaj,że gdzieś tam daleko jest ktoś taki,kto Ci dobrze życzy i życie by za Ciebie oddał..
fiu, fiu!
UsuńKlarko, wydrukuj i na ścianę;D
i Krzyśkowi przed nos!
UsuńNo popatrz---jaka romantyczna milosc!
Usuń........no ja na miejscu Krzyska bym Cie zamknął z jeżami !!!!
UsuńPiotrze mam nadzieję że masz na myśli anonima
UsuńDynia (i inne dyniowato-arbuzowato-ogurkowate) to jest taki potworek, co jak ma dobre warunki to rośnie jak zwariowana. :)
OdpowiedzUsuńU mnie mialy super dobre warunki i nie urosly! Cukinie i ogorki zreszta tez!
UsuńPewnie za dobrze mialy.....
O, nawet kształty mają oryginalne...
OdpowiedzUsuńI pewnie smaczne na dokładkę :-)
jak pieczona?
OdpowiedzUsuńw piekarniku, kropię kawałki oliwą, posypuję solą i ziołami
Usuńi jesz ot tak?
Usuńjako obiad?
ja to jem bo lubię, ale ogólnie to jest baza, jak zmiksuję i dodam wywaru i imbir to jest zupa, jak pokroję w kostkę i dorzucę fetę i rukolę to jest przystawka itd
Usuńaha, dziękuję, to ja te coś takiego sobie robię:)
Usuńna razie spożywam wegańską wersję dyniowej zupy, tez pyszna:)
Dziś miałam gulasz z kurczaka z dynią. Wyszło pysznie.W sezonie dyniowym niemal codziennie robię jakieś danie z dynią, np, chrupkie curry warzywne z duuużą ilością dyni.
OdpowiedzUsuńPikantna zupa krem z dyni z grzankami czosnkowymi 😍
OdpowiedzUsuńi pomyśleć, że tak mogą wziońć i spadnąć z tego drzewka na łeb :P
OdpowiedzUsuńPiękne i dorodne... ale przyznaję, że pierwzy raz widzę pnące dynie... :-)
OdpowiedzUsuńDziś robiłam bułeczki dyniowe :) pyszności. I jeszcze mam w planach sernik dyniowy i dżem :)
OdpowiedzUsuńJa w tamtym roku spróbowałam pierwszy raz zupy dyniowe i się w niej zakochałam! Kupiłam dynie i zamrozilam, zima będzie pyszna, gęsta i rozgrzewająca zupa z grzankami :)
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz kremy spróbuj jeszcze zupę-krem z selera, pycha
UsuńRobilam w zeszlym roku czipsy z dyni: cienkie plasterki, troche soli i oliwy i do pieca!
OdpowiedzUsuńtezMonika