Kombinowałam jak koń pod górę aby się wymigać od dzisiejszego badania ale jestem strasznie zasadnicza i jak obiecam to idę. Prało śniegiem z deszczem a ja mam dwa kilometry od przystanku do przychodni, wyszłam z domu i mi parasolem walnęło w głowę ale to chyba dziś każdy tak miał. Czy nie? Już na ulicy popatrzyłam na zegarek (starsze panie noszą na rękach zegarki, po tym można poznać zeszłowieczną zrzędę) i patrzę a ja mam jeszcze godzinę do autobusu to po co się tak wyrwałam z tego domu? W tył i bieg do bramy ale się opamiętałam bo było przestawienie czasu a przestawiania zegarka nie zrobiłam, no to znów w tył i na przystanek.
Potem było coraz gorzej bo ja muszę iść koło bardzo ruchliwej drogi Kraków - Olkusz i tam śnieg z deszczem prał poziomo z powodu tych jadących ciężarówek.
Kiedy doczołgałam się do przychodni, byłam mokra i ubłocona jak dzika świnia bagienna. Nawet sobie pomyślałam, że wstyd się tak pokazywać między ludźmi. Zostało mi trochę czasu więc poszłam do zaprzyjaźnionego motelu (nie pytajcie, skąd mam takie miejsca na swej życiowej drodze) i się trochę oporządziłam oraz kupiłam sobie butelkę wody za trzy złote. kto bogatemu zabroni!
I niestety nadeszła na mnie pora a był czas najwyższy bo jeść mi się chciało a na usg trzeba na czczo, sikać mi się chciało a na usg trzeba z pełnym pęcherzem. Tak siedziałam z zaciśniętymi nogami a potem na tej leżance przypomniał mi się idiotyczny kawał.
Przychodzi baba do lekarza na usg i lekarz ją bada i mówi, w nerkach kamienie, w pęcherzu kamienie i w woreczku żółciowym kamienie! Baba się ucieszyła bo to znowu nie najcięższa choroba, trudno, takie mniejsze zło, a lekarz mamrocze dalej - kamienie kamienie a pod każdym kamieniem rak!
No i ja się zaczęłam śmiać na tej leżance po prostu się trzęsłam nie mogąc opanować chichotu wewnętrznego, to oczywiście wynikało ze strachu bo uwaga - to było moje pierwsze usg brzucha w życiu!
Coś tam niewyraźnie wyszło i jutro muszę iść znowu. Na ósmą, aaaaaaa! Strzeżcie się bo zamierzam dzwonić do skutku o podwózkę.
co śmiało niewyraźnie wyjść????
OdpowiedzUsuńa dowcip faktycznie idiotyczny:PPP
Usuńchyba te kamienie :D
Usuńmoże to dyjamenty i dlatego tak odbijają i w ogóle;)
Usuńspecjalnie piszę tak zagadkowo aby każdy wróżbita Maciej czytający mój blog zajrzał w karty, fusy i kulę i postawił mi diagnozę
Usuńaaaa, ja to wróżką nie ten tego raczej:)
UsuńAle będę słać moce :*
kuźwa a jutro prima aprilis!
UsuńA TO JUZ JUTRO??
UsuńO masz Ci los!
No fakt
Przeczytałam ze zrozumieniem
ale jaki to może mieć wpływ?....
Pani popacza i powie - ma pani raka w wontrubce
a potem - Prima Aprilis, ma pani raka w jelicie :pp
albo to nie klimakterium tylko ciąża bliźniacza
Usuń:DDD
Usuńsama nie wiem co gorsze
( znaczy wiem
ale nie powiem :p)
Dowcip faktycznie durny straszliwie, a to co wyszło niewyraźnie to nie od tego wewnętrznego śmiechu?
OdpowiedzUsuńJutro ani waż go sobie przypominać:)
postaram się;)
UsuńDowcip nie idiotyczny, ale... makabryczny! ;)
OdpowiedzUsuńlubimy z synem czarny dowcip i on mi czasem podrzuca takie kawałki, i jeszcze rasistowskie też :x
UsuńCzarny humor rządzi! Ja też znam jeden tak okropny ,że aż wstyd
UsuńDowcip z kategorii: żeby nie był straszny, to byłby śmieszny. ;)))
OdpowiedzUsuńPS: NIE, nie jestem robotem.
mój blog się pyta czy jesteś robotem? no masz, nic nie zmieniałam w ustawieniach, sam sobie pozwala
UsuńNiezalogowanych pyta i każe krzywe literki przepisywać.
UsuńPS: Zaraz umrę ze śmiechu. Poprzednio kazał mi przepisać krzywe literki, a teraz muszę wybrać zdjęcie torta identyczne z poglądowym. Buhahahahaha!
ale ja mam wyłączoną weryfikację i każdy może komentować
Usuńczyli blog zaczął żyć własnym życiem
czas się bać!
Ciekawe, czego zażąda za trzecim razem...
Usuń(Juuuuż uciekam i nie spamuję) ;)
Pewnie z tego śmiechu tak trzęsło, ze wyszło niewyraźnie:).
OdpowiedzUsuńjutro będę poważna, dam radę
UsuńRobicie sobie chichy -śmichy, ale moja znajoma poszła do lekarza, będąc święcie przekonana, że ma jakieś pasożyty. Miała już dwójkę dzieci, więc wiedziała jakie to są objawy ciąży, a z tego co się działo wydedukowała,że to pasożyty. Zresztą jak się jest bliżej 50-ki niż innego wieku, to ciąża raczej mało prawdopodobna. Poza tym ona regularnie miała okres co 28 dni, przez cały ten czas i bóle..Na USG robak miał wielkość czteromiesięcznego płodu i był płci żeńskiej i wyglądał niezmiernie zdrowo i prawidłowo.
OdpowiedzUsuńMiłego,;)
zaraz postraszę Krzyśka!
Usuń:))))))))))
OdpowiedzUsuńdobra to inny idiotyczny.
OdpowiedzUsuńDowcip oczywiście.
Wchodzi garbaty do apteki, a aptekarz do niego
o co się tak pan skrada?
po pigułkę po
Usuńpo jaką pigułkę
po
nie dosyć, że się skrada to się jeszcze jąka!
................a co sie pan tak rozgląda, pyta optekarz klienta z zezem rozbieżnym ?.
Usuń................a co pan taki skupiony, pyta optekarz klienta z zezem zbieżnym ?.
Mam do Ciebie jakieś 400 km ale chętnie Cię podwiozę :) Miala bym (nie wiem czy to się pisze razem czy osobno, zawsze mam z tym "bym" problem) okazję Cię wreszcie poznać, bo wirtualnie to już trochę czasu się znamy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i doceniam:)
Usuńja piszę razem, ale nie zawsze
Ja tez Cię chętnie podwiozę i mam nadzieję że odmówisz !!.
Usuńodmawiam!
Usuńzaraz byś porywał pielęgniarki, to pewne
No to ja Cie podwioze!
UsuńNo i co, no i co??? Wszystko w porządku??
OdpowiedzUsuńno żyję :D
UsuńAle czytam, że się będziesz budować, bo kamienie zbierasz .:-)
Usuńto ty koło takie drogi chodzisz?!? aaaa.Koszmar normalnie.
OdpowiedzUsuńAle ogólnie ja lubię bo jak na kraków to zawsze tamtędy
jechać też nią lubię ale iść nie życzę nikomu
UsuńChodzi Klarka koło drogi, będzie miała mokre nogi :P
Usuńdobrze, że Ty jednak nieco zmieniłaś tę śpiewkę, bo byłoby masakrycznie, prawie jak z tymi kamieniami
Usuńa niech ciebie, jaki dowcip, że tez ci się akurat w odpowiednim miejscu prazypomnial, to się nazywa czarny humor :)
OdpowiedzUsuńP.S. A ja nosze zegarki jako bransoletki, dla ozdoby, żaden z nich nie chodzi, a godzine i tak sprawdzam w komurce :) Powodzenia droga Klarko!
mnie też się podoba zegarek w charakterze dodatku
Usuńjuż wiem, co umieszczę na liście życzeń prezentowych
Nie życzę nikomu takiej drogi i takiego beznadziejnego aparatu, skoro nie udał się odczyt.Oby jutro było idealnie.Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńnie znam się ale całkiem możliwe, że ten aparat nie jest najnowszy
UsuńA tak żarty zostawiając z boku, to życzę Ci dużo zdrówka i jestem przekonana, że wszystko będzie ok! :*
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńAle, Pani Klarko, na blogach modowo-urodowych młode dziewczyny bardzo chetnie noszą zegarki, na przykład MK. Skąd ten pomysł, że tylko starsze panie?
OdpowiedzUsuńi tego się będę trzymać!
UsuńTo do śmiechu raczej nie jest. Miejmy nadzieję,że wszystko jest dobrze!
OdpowiedzUsuńno, kamienie bez tego pod spodem ;))
UsuńKlarko, Twoja Przychodnia Zdrowia lepsza, ale droga do niej przez mękę, błoto i kurz...
OdpowiedzUsuńa dziś to miałam jak te stare babcie - synuś mnie zawiózł tam i z powrotem
UsuńZ rana to ten do smarowania skóry pod urządzenie taki zimny, aż strach
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nie było źle a wiało bardziej niż wczoraj
UsuńNo jak się chichrałaś, to i niewyraźnie wyszło ;-)
OdpowiedzUsuńJestem zeszłowieczną zrzędą i , uwaga, dobrze mi z tym :-)
Klarka, i nie jest to ciaza blizniacza?! Bo to nigdy nic nie wiadomo. Jedna z moich sasiadek, jakies pol roku temu, na wiejskim zebraniu ostro zaprotestowala przeciwko ...placowi zabaw dla dzieci. "No bo przeciez u nas zadnych dzieci nie ma na wsi! A dla tej dwojki (bo dwoje jest! Takie 4 i 5 lat) to sie nie oplaca budowanie calego placu"- mowila. Sama miala trojke juz calkiem doroslych dzieci, najmlodsze w wieku 20 lat. I los ja potraktowal jak ona ten plac zabaw. Wlasnie jest w 4 miesiacu! A bylo poprzec ten plac zabaw!
OdpowiedzUsuńMnie, Klarko, wiatr jakoś nigdy jeszcze nie uderzył w głowę (nic by mi to zresztą nie pomogło!), ale tulipana z parasola nie raz uczynił (przynajmniej jakas twórczość!).
OdpowiedzUsuńA każda pogoda jest zawsze dla bogaczy, wię zczym do ludzi?!
ściskam i zapraszam