Nie idźcie na ten film!
Skuszona obsadą i entuzjastycznymi zapowiedziami zarezerwowałam dwa miejsca w moim ulubionym kinie. Rzadko się zdarza, że mamy do dyspozycji całe niedzielne popołudnie tylko dla siebie, postanowiłam więc zaprosić męża do kina na lekką, zabawną, erotyczną komedię. Ktoś, kto redagował treść na tym plakacie chyba nie wiedział, co pisze albo dostał za to kupę kasy. Powinien mi oddać pieniądze za bilety, o!Zasnęłam po dziesięciu minutach projekcji a potem chciałam wyjść z zażenowania. Nie wiem, czy chodziło o obrażanie gejów ale takie miałam wrażenie. Reklamy przed projekcją były ciekawsze niż ten kretyński film. Nuda, głupie dialogi, żenujące i żałosne sceny erotyczne. Przez cały seans nikt się nie zaśmiał, słychać było za to ziewanie. Z trudem dotrwaliśmy do końca. Szkoda czasu i pieniędzy!
popieram w 100% niestety też sie skusiłam. I bardzo żałuję
OdpowiedzUsuńdosia
Na sobotnim seansie widziałam zwiastun tego filmu ( podczas reklam) i nie przypadł mi do gustu. Ty potwierdziłaś moje wrażenie.
OdpowiedzUsuńnie oglądałam i na pewno nie obejrzę ;) Dzięki za informację :) ja mogę przestrzec przed filmikiem dla dzieci "Na tropie Marsupilami" - masakra, Starsza przespała cały film a Młodsza dopytywała kiedy się wreszcie skończy. Ja chyba nigdy w życiu się tak nie wynudziłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
dobrze wiedzieć, bo szczerze, to widząc plakat, sama bym się skusiła :-)
OdpowiedzUsuńAlmodovar i taka chała, powiadasz??
OdpowiedzUsuńmoże sprawdzę, mimo Twoich ostrzeżeń. Może ;)
i koniecznie napisz, jestem ciekawa co powiesz
Usuńjak się film nie podoba to zawsze można wyjść i zgłosić to obsłudze, bez problemu zwracają kasę. Oczywiście nie na koniec filmu bo wtedy to chyba żaden film by się nikomu nie podobał :D
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam
UsuńNazwisko reżysera kusi i dobrze, że napisałaś na NIE:)
OdpowiedzUsuńSkoro ta jest najśmnieszniejsza, to jakie są poprzednie? :D
OdpowiedzUsuńna dodatek szarpnęłam się z tekstem "zawsze chodzimy na to, co ja lubię to dziś pójdziemy na film dla ciebie". No to poszliśmy, a tam same obrzydliwe, żenujące sceny erotyczne między facetami.
UsuńDzięki za ostrzeżenie. Nie ma nic gorszego, niż tak zwana "zabawna kumedia".
OdpowiedzUsuńjeżeli to była "najśmieszniejsza" komedia Almodovara to chyba pozostałe muszą być tragiczne ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą dystrybutor wybierając taki plakat powinien zdawać sobie sprawę, że jak przesadzi to większość zniechęci.
Dzięki :)
OdpowiedzUsuńOj, a rzeczywiście po nazwisku reżysera i obsadzie można poczuć się zachęconym. Dobrze, że ostrzegasz.
OdpowiedzUsuńJuż nieraz się przekonałam, że najmocniej reklamowane filmy sa do największej bani
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja wybrałam się kiedyś na polski film "Baby są jakieś inne", dla mnie też nic ciekawego, a śmiesznego??? Też raczej nie........
OdpowiedzUsuńNo to nie pójdę, dzięki :) zaoszczędzę na inny film
OdpowiedzUsuńWszystko się kiedyś kończy.
OdpowiedzUsuńParmezan.
Płatki.
Pedro...
;)
przykro mi to czytać, bo uwielbiam tego reżysera
OdpowiedzUsuńfilm jednak obejrzę, ciekawa jestem, jak ja go odbiorę
Pozdrawiam:)
dzięki;-)
OdpowiedzUsuń