Już wiem, kto wylosował nagrodę w konkursie wielkanocnym. Pisałam już jak to się odbywa ale napiszę jeszcze raz - wchodzę na czat i proszę kogoś, by podał liczbę. Dziś był to zły33.
Wygrał CzarT. W profilu znajdziesz mój adres, napisz szybciutko żebym mogła Ci wysłać nagrodę.Natomiast z drugą nagrodą jest tak - poprosiłam o wybranie siostrę, która przecież jest sponsorem nagród. Siostra wytypowała Elę. Ela - Ciebie również proszę o adres.
Wszyscy mieliśmy uciechę czytając Wasze dowcipy, bardzo, bardzo dziękuję, uratowaliście życie Blondynie! Na razie. Nigdy nie wiadomo, co będzie w kolejnych rozdziałach.
Gratulacje dla zwycięzców :)
OdpowiedzUsuńA Blondi to się przefarbuje albo zetnie na zapałkę :P
Gratulacje dla zwycięzców !
OdpowiedzUsuńBlondi niech żyje jak najdłużej :-)
A coś bliżej z tym ocalaniem? ;)
OdpowiedzUsuńbo ja lubię tragedie i już miałam we łbie zakończenie tej żenującej powieści - Blondyna wpadła pod pociąg jak biegła do pracy, tam są niedaleko tory to w sam raz, wiarygodne jak wszystko w tej powieści, a Waldemar wziął kota pod pachę i zaginęli w lasach pod Tyliczem. I nie wiadomo, czy się powiesił czy coś.
UsuńJezusicku! Zaraz znajdę jeszcze jakiś dowcip - może trzeba więcej zasypać, by Ci podobne okropieństwa do głowy nie przychodziły!!! :)
UsuńAlbo nie, może wystarczy przypomnieć adres do Twej ukochanej Redakcji? :)
UsuńTakie buty! A ja Ci sielanke proponowalem! Ale tak jak chcialas, to za prozaiczne. Niechby odeszli razem trzymajac sie za rece i spiewajac o swej milosci piesn ostatnia (a la Aida). Pol Polski i jeden facet w Wiedniu utoneliby w lzach...
Usuńkuszące, pomyślę o tym
Usuńbabo ze wsi byle więcej takich dowcipów jak ten o żyrandolu - dla mnie Ty byłaś zwycięzcą tego konkursu ... niestety widać nie liczyła się jakość tylko ilość :P
UsuńPrzecież Klarka napisała jak wyłoni zwycięzce...Droga losowa.Dla mnie tez ten o żyrandolu był najlepszy,dawno się tak nie uśmiałam...
Usuńpiłam do tej drogą wyboru nie losowania ;)
UsuńA ja pragnę, by żyli długo i szczęśliwie;-) Taka oryginalna jestem! A co!;-)
OdpowiedzUsuń