Po blogach krąży taka zabawa - dziewczyny piszą, co którą kręci i och, i ach, co nas podnieca. I tak piszecie o cudnych oczach i zgrabnych tyłkach, opiekuńczych ramionach i czułych słówkach a żadna jakoś nie napisze o kasie. Ja to lubię, żeby facet miał kasę;)
Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hehe bingo
OdpowiedzUsuńwstrętna materialistko!!! i tak Cię dzisiaj kocham!!!
OdpowiedzUsuńa ja Cię nic!
Usuńja lubię harmonię (nie mylić z harmonią ;-)) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńA do kasy jeszcze klasa się by zdała:)
OdpowiedzUsuńJakieś minimum musi mieć, jednak wolę fantazję :)
OdpowiedzUsuńNawet jak w ostatnie dni miesiąca jest makaron z sosem, to może być miło :)
Tylko czasem...hmmm, zobaczyłoby się Paryż albo chociaż Bieszczady....
Sama kasa??? Nie...za mało...
OdpowiedzUsuńZaraz materialistka:) a może chodziło o kasę...pancerną?:))
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze skojarzenie, to fiskalna...
UsuńJeśli mówimy o lubieniu, a nie o warunku koniecznym, to tak! Ja też lubię;-))
OdpowiedzUsuńTu się podpisuję :-)))
Usuńkasa kasą ale ja wolę, żeby miał klasę :) Tego mi bardzo brakuje w moim życiu codziennym - facetów z klasą. Eh
OdpowiedzUsuńTo akurat żaden problem, niektórzy to mają aż osiem klas:)))
Usuńto mi przypomniało, że jak byłam młoda to imponowało nam, gdy facet miał piękne zęby, chociażby te od frontu
Usuńa tu tuli tuli tuli tulipany po 1,50zł/sztuka. jak żyć-ja sie pytam.jak żyć? ;D
OdpowiedzUsuńdziękuję za piosenkę, a masz szczęście że nie mieszkamy razem bo chodzę po domu i kolejny dzień śpiewam wniebogłosy - a on te tuli tuli pany.....!
UsuńTo,że piszą o oczach ,tyłkach i ramionach to wszystko jest jako dodatek do KASY,a najlepiej,żeby był jej nadmiar-to jest tak oczywiste,że nie wspominają o tym:))maria I
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej jedna z Was bab jest szczera;-)
OdpowiedzUsuńMój osobisty w czasie 35-letniego mariażu kasę raz miewał, raz nie. Na te kilka tulipanów jednak zawsze Go było stać...
OdpowiedzUsuńSama kasa to nie wszystko.Facet musi jeszcze miec ochote wydawac te kase na mnie .Urszula
OdpowiedzUsuńTak sama kasa to nic. Jeszcze trzeba mieć dom , firmę, działkę w Chorwacji i trzy auta. W tym terenowy na polskie drogi..:)
UsuńPozdrawiam 1 kwietnia
Vojtek
Klarko!
OdpowiedzUsuńA ile tej kasy ma być?????????????
Ale faktycznie. Niektóre osoby połci odmiennej(że się tak wyrażę)uważają, że najlepszą cechą seksualną faceta jest szmal.
Ale i niektóre osoby mojej płci(że się tak wyrażę) uważają, ze najlepszą cechą seksualną kobiety też jest szmal:)
Jedna pani zarzucała góralom, ze oni się żenią tylko dla dudków, czyli po naszemu dla pieniędzy, szmalu, kapuchy.
A góral na to "A co bida z bidą ma się żenić i bidę płodzić"
A wymądrzył się rankiem Vojtek
nie chodzi o ilość, przecież znasz mnie osobiście to wiesz, skromna ze mnie osóbka;) chodzi o to, aby - jeśli facet zaprosi mnie na kawę to niech się nie tłumaczy, że zapomniał portfela, jak trzeba iść na wesele to niech ma porządny garnitur a nie idzie w byle czym jak bezdomny i pieprzy, że taki ma styl a jak ma samochód to niech ten samochód będzie bezpieczny, a nie grat z klamkami na sznurek.
UsuńJa tam lubię zgrabny tyłeczek, słodkie usteczka, delikatny dotyk...
OdpowiedzUsuńi pieniążki też lubię :D
W tym momencie Klarko muszę Cię przeprosić, bo pierwszy raz spotakałam się z taką 'zabawą' i jak wpisywałam uczestników to miałam i Ciebie wpisać, ale pomyślałam, że nie będziesz miała ochoty wypisywać takich rzeczy u siebie a tu proszę niespodzianka ;) a tak serio to nie ma co ukrywać, że kasa ważna jest, ale dla mnie nie ma dużego znaczenia...a moje wybory życiowe są tego żywym dowodem:)
OdpowiedzUsuńOlimpio - i bardzo Ci dziękuję, że mnie nie wytypowałaś bo na pewno zauważyłaś, że u mnie nie ma łańcuszków, nie ma, nie było i nie będzie:)
Usuń:)
Usuń