Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
A przypomniało mi się! Mój chłopak w ramach pocieszenia wysłał mi stronę: www.kotburger.pl. Uśmiałam się jak norka! W dwa dni doszłam do 177 strony. Pozdrawiam, Ankabg
Koniecznie!!
OdpowiedzUsuńWpuścić i to szyyybkooooooo!!!! :)
OdpowiedzUsuńDaria
oczywiscie ze wpuscic!!!! AniaNY
OdpowiedzUsuńJeszcze pytasz?...
OdpowiedzUsuńPewnie że tak!!!
hehe no jasne!;)
OdpowiedzUsuńNie! muahaha! (diabelczy smiech)
OdpowiedzUsuń...ok, zartuje :)
Najpierw to wypadałoby spytać tego kota o zdanie czy chce żeby go wpuścić czy tylko tak sobuie zagląda przez szybkę.
OdpowiedzUsuńMiauKotka
Klarko wpuść kota do domu!!!:)
OdpowiedzUsuńAlbo po prostu "wyrzucić" tego śpiocha? Temu na zewnątrz będzie raźniej na pewno!!!
OdpowiedzUsuńA tak serio: to jasne, że wpuścić.
Ankabg
Można też wypuścić :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem - okrutny jestem :)
kolejka do okienka
OdpowiedzUsuńtak tak :) wpuścic koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńguccigirl85
Zaraz, zaraz... na parapecia sa az 3 koty! :O
OdpowiedzUsuńno jasne... przeciez nie mozna sie dlugo takim oczetom opierac :))
OdpowiedzUsuńWpuść, wpuść :)
OdpowiedzUsuńVaire
Noooo. I kto to pyta czy wpuścić? Taka miłośniczka kotków? Ale to pytanie na bank retoryczne.
OdpowiedzUsuńA te kotki to jakieś bliźniaki chyba?
OdpowiedzUsuńMeggie - klonują się cholery jedne, innego wytłumaczenia nie ma!
OdpowiedzUsuńJa już się pogubiłam w Klarkowych kotach :-)))
OdpowiedzUsuńCo to za bida na poręczy ?
To jutro jak nic odwiedzi Cię jakiś urzędnik co najmniej z Pentagonu!
OdpowiedzUsuńTaki słodziak za oknem to nie wypada nie wpuścić :-)
OdpowiedzUsuńWitaj Klarko :) Oczywiście, że wpuścić! :))) Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńAle jemu tam dobrze! :))
OdpowiedzUsuńNaszego kota dziś zgarniałyśmy z Córką z dworku prawie na siłę, tak mu było dobrze biegać po śnieżku! :)
Pewnie, że wpuścić.
OdpowiedzUsuńMoja kocica też się wyleguje na parapecie.
A przypomniało mi się! Mój chłopak w ramach pocieszenia wysłał mi stronę: www.kotburger.pl.
OdpowiedzUsuńUśmiałam się jak norka! W dwa dni doszłam do 177 strony.
Pozdrawiam,
Ankabg