Do mieszkającej samotnie babci czasem przyjeżdża wnuczka, ale nie za często, bo to dość daleko. Pewnego dnia wnuczka zostawiła babci rysunek z przesłaniem - Babciu, pij wodę!
To nie o mnie, mnie do picia nie trzeba namawiać. Jak to brzmi! Zawsze mam koło siebie kubek z herbatą. Tu nieustannie dziękuję za przepiękny kubek z Bolesławca, stał się natychmiast moim najulubieńszym i tak mam do dziś. Herbata, kawa, ciągle coś piję. Wodą popijam tylko leki, wody po prostu nie lubię. Napojów nie słodzę więc tyję od czego innego.
Starsi ludzie czasem zapominają o piciu, nie odczuwają pragnienia i potem są kłopoty - bóle głowy, zawroty, osłabienie, szybkie tętno, dezorientacja a nawet utrata przytomności. Tak było z babcią z pierwszego akapitu. Kiedy przyjechała karetka, ratownicy zajęli się troskliwie chorą i zauważyli rysunek. Po czym stwierdzili - nie posłuchała pani wnuczki!
Z piciem wody to racja, sama miałam epizody zasłabnięcia gdy w upał zbyt mało piłam. Też nie lubię wody (mineralnej), popijam jednak przegotowaną. No i wiadomo - herbatki , kawa ...Zdrówka i miłego dnia Klarko ❤️💚👍
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńJa tez pije! Bo to ladnie brzmi. :)))
OdpowiedzUsuńpij pij, człowiek musi wypić!
UsuńLubię herbaty, zwłaszcza owocowe, ostatnio rządzi mięta z hibiskusem, ale staram się też wypijać dziennie co najmniej litr wody, żeby było łatwiej dodaję cytrynę. Ania z Włodawy(bo mnie wyrzuciło i nie chce zalogować😱)
OdpowiedzUsuńowocowe luksusowe :)
UsuńO tak, ja też z tych pijących 😉
OdpowiedzUsuńjotka
i tylko piwa nie lubię!
UsuńJa od zawsze duzo pije wody, wlasnie wody.Najwiecej takiej prosto z kranu(Australia ma doskonala wode.).Rano wypijam pol litra od razu, na Dzien Dobry. Potem w ciagu dnia woda z kranu i mineralna tez i kawa(tylko jedna z mlekiem) i owocowe herbatki(polskie produkcji Malwy).Kiedy rozmawiam ze znajomymi z Polski,wszyscy sie dziwia, ze pije wode z kranu i ze w ogole nie pije wody przegotowanej.A dla mnie ona nie ma smaku, jest taka jalowa.Odwodnienie mi na pewno nie grozi.Pozdrawiam !!! Urszula
OdpowiedzUsuńkiedy pierwszy raz piłam herbatę u mojej teściowej w Krakowie, dostałam torsji, tak śmierdziała woda, a ja byłam przyzwyczajona do wody źródlanej, to było coś wstrętnego, wszystko tam śmierdziało tą wodą, zupa, ziemniaki itd
UsuńLatem nalewam sobie wieczorem litr wody z kranu do szklanej karafki, dodaje 3 plasterki cytryny, lyzeczke miodu i kilka listkow miety albo melisy albo rozmarynu. Przez noc sie marynuje a od rana popijam sobie po troszeczku. i do tego oczywiscie kawa (jedna) i kilka herbat ziolowych ostudzonych. O tej porze roku karafka wystarcza na 2 dni a herbatki pije gorace;) Pijmy na zdrowie!
OdpowiedzUsuńu nas stoi dzbanek z kompotem
UsuńJa też wszystkim wkoło powtarzam, pijcie wodę!
OdpowiedzUsuńHerbata to nie wszystko!
i wino, pijcie wino!
UsuńBez wina człowiek się ugina
UsuńJaromir Nohavica napisał i wykonywał piosenkę pod wdzięcznym tytułem - Pijcie wodę.
OdpowiedzUsuńRefren brzmi tak:
Pijcie wodę, pijcie pitną wodę
Pijcie wodę a nie tylko rum
Pijcie wodę, pijcie pitną wodę
Pijcie wodę a nie tylko rum
Lubię ją sobie ją od czasu do czasu zanucić.
Z realizacją bywa już różnie
do Nohavicy mam szczególny sentyment odkąd po raz pierwszy usłyszałam "Sarajewo"
UsuńWnuczki słuchać trzeba! Bo kogo, jeśli nie jej?
OdpowiedzUsuńksiążek słucham całymi dniami ;)
UsuńOd zawsze nie piłam wiele- ja po prostu zawsze jadłam mnóstwo owoców i przeróżnej surowizny warzywnej i może dlatego nie odczuwałam pragnienia. I dla mnie wypicie pół litra jakiegoś płynu to naprawdę problem- nawet w upały nie odczuwam pragnienia. Poza tym od zawsze wszystko co jem jest mało słone (zdaniem innych) No cóż - każdy z nas ma swego własnego mola który go gryzie...
OdpowiedzUsuń