Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
Nie przesadzaj z tym bukietem - wtedy były w modzie bukiety "długołodygowe" i ja też miałam taki, z białych goździków, bo wyczaiłam, że goździki są odporne na ściskanie ich w dłoni. Takie króciutkołodygowe nastały w modzie ślubnej w dobre kilka lat później. Ale byłaś bardzo ładną i zgrabniutką panną młodą!!!!!
A moze: Tak, tak, tak, no przeciez chce!!!
OdpowiedzUsuńOna prawi mu jak ma wyglądać życie po ślubie, jakie czekają go obowiązki. "Chyba żartujesz kobieto".
OdpowiedzUsuń- No nie stój jak jakiś kołek, przytul mnie! Tylko uważaj na fryzurę!
OdpowiedzUsuńTwoja mamusia jak zwykle wszystko psuje!
OdpowiedzUsuńNo jakie ty kwiaty kupiłeś, człowieku?
OdpowiedzUsuńbukiet rzeczywiście miałam okropny! :D
UsuńOna: "Dziewczyny lapac, rzucam bukiet slubny" On: "Alez kochana, tu jest tylko fotograf!"
OdpowiedzUsuńNie przesadzaj z tym bukietem - wtedy były w modzie bukiety "długołodygowe" i ja też miałam taki, z białych goździków, bo wyczaiłam, że goździki są odporne na ściskanie ich w dłoni. Takie króciutkołodygowe nastały w modzie ślubnej w dobre kilka lat później. Ale byłaś bardzo ładną i zgrabniutką panną młodą!!!!!
OdpowiedzUsuń18 lat to nie sztuka :)
UsuńONA: tosz Ci tłumaczę
OdpowiedzUsuńJA: a weźżesz :) rafał
No kto ci te muche tak zawiazal??? No kto? a!!! Ja??? Super zawiazana!
OdpowiedzUsuń