sobota, 22 czerwca 2024

z pamiętnika

 



O piątej rano obudziły nas alarmowe dźwięki pojazdów specjalnych. I nosek psa, który delikatnie dotyka mojej ręki kiedy coś się dzieje. 

To nie u nas - stwierdziłam i poszliśmy dalej spać, ale za chwilę zawyły syreny, raz, drugi, potem te z sąsiednich miejscowości. Wyszliśmy na zewnątrz rozejrzeć się i dostrzegliśmy w sąsiedztwie słup czarnego dymu. Pożar. Drogą jechały policyjne samochody i straż pożarna. Paliło się w stadninie koni. 

Nieco wcześniej, to te poprzednie syreny,  w niewielkiej odległości od nas zdarzył się poważny wypadek, wzywany był helikopter. 

W stadninie nie było koni ale zginął jeden człowiek. Pożar ugaszono. 

Tego samego ranka niebo nagle pociemniało a moje sowy na ganku zaczęły świecić, mają czujniki zmroku. Zaczął padać silny deszcz, w okolicy mamy szklarnie i tam strzelano z działka przeciwgradowego, co zawsze zapowiada poważną burzę. 

Jest dziesiąta i mam nadzieję, że to już koniec sensacji na dziś. 

19 komentarzy:

  1. Przykro. Co to jest działko przeciwprądowe i kto z niego strzela? Straż pożarna? ulach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działa przeciwgradowe emitują w odstępach 5-7 sekund jonizujące fale uderzeniowe, generując tym samym hałas. Fale te docierają do wyższych warstw atmosfery - nawet do wys. 15 tys m, gdzie tworzy się grad. Strzela właściciel, któremu zależy aby grad nie padał na jego szklarnie.

      Usuń
    2. Oczywiście, że przeciwgradowe. Telefon się mnie nie słucha. Są informacje w TV o tym pożarze.

      Usuń
  2. Klarko! Spokojnego weekendu! Bez takich przykrych niespodzianek♥️

    OdpowiedzUsuń
  3. To już starczy tych groźnych zdarzeń Klarko . Życzę Wam spokojnego weekendu 💚👍💖

    OdpowiedzUsuń
  4. I naprawdę wystrzelenie z takiego działka pomaga i ochrania szklarnie? A może zdrowsze dla klimatu byłoby opracowanie ruchomych metalowych ochron nad szklarnię? Mam podejrzenie, że w tym roku lato da wszystkim "w kość" bo jądro Ziemi zwalnia swe obroty a to z kolei ma wpływ na przebiegunowywanie się Ziemi no i na klimat. Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas tez niespokojnie, a na osiedlu piknik, chyba przerwany, bo leje i wieje strasznie.
    Podobno jeszcze jutro takie niespodzianki... oby Was ominęły!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, bardzo przykro że ktoś zginął
    Wiadomo skąd ten pożar?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem, jestem odcięta od wieści bo nie jeżdżę do pracy

      Usuń
  7. Wyobrażam sobie ten Armagedon w stadninie. Pożar wśród koni, panicznie bojących się ognia! Przypuszczam, że ten człowiek nie zginął w płomieniach, tylko właśnie stratowany przez rozszalałe konie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koni na szczęście tam nie było, spłonął budynek magazynowy

      Usuń
  8. W mojej okolicy jest ogromna plantacja borówki amerykańskiej. Tam też strzelają w chmury, mają pozwolenie i nigdy nie wiem : czy żeby deszcz był czy żeby go nie było ?

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda stadniny, szkoda człowieka.
    Widziałam raz wypadek na szosie. Helikopter lądował na ulicy... brrrr... niefajny widok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dość to wstrząsające doświadczenie, i taki pożar również, kłęby czarnego dymu niedaleko, przejazdy straży, szczekanie psów...

      Usuń

Twój komentarz