Naprawdę jesteście kochani. Bo nikt mi nie napisze "weź się babo ogarnij i nie rób sobie zbytnio nadziei, masz nowotwór, są przepisy i nic na to nie poradzisz to raz a po drugie skoro łeb cię napieprza i ledwo łazisz to gdzie chcesz jechać, chyba do lekarza i z powrotem a nie bujać się po Muszynach".
Czyli ten blog to jest dobre miejsce.
Dobre przyciąga dobre?
OdpowiedzUsuńróżnie bywa ;)
UsuńPrzecież jesteś ogarnięta, nie musisz się bardziej ogarniać. Ponieważ stanów nowotworowych przybywa to nie wykluczone, że z czasem będą również sanatoria wyspecjalizowane dla pacjentów z przebytą chorobą nowotworową. W końcu jest już kilka typów sanatoriów- ja np. zaliczyłam sanatorium dla tych co byli uprzejmi chorować na WZW, są sanatoria dla "połamańców", są i dla tych co walczyli z gruźlicą(bo ona wcale nie zginęła i nadal ludzie na nią zapadają), są sanatoria dla reumatyków i dla sercowców. Serdeczności ślę!
OdpowiedzUsuńja mam skierowanie na narządy ruchu, jeszcze wtedy nie wiedziałam co mam w głowie
UsuńKlarko jesteś super. Klarko bujaj się po Muszynach. Mam nadzieję, że onkolog pozwoli. Pozdrawiam serdecznie. Dorota
OdpowiedzUsuńbardzo bym chciała, dzięki za dobre słowo
UsuńW zasadzie choroba nowotworowa nie wyklucza z pobytu w sanatorium. Natomiast niektóre zabiegi (np. kąpiele siarkowe, wdychanie jodu (spacery pod tężniami), w skrócie - zabiegi, które pomagają regenerować tkanki, komórki itp. są zabronione.
OdpowiedzUsuńNie, nie jestem lekarzem, ale po operacji onkologicznej przez pięć lat miałam takie obostrzenia przy pobytach w sanatorium.
Bez problemu mogłam ćwiczyć na sali i w basenie, lekarz zapisywał mi masaż klasyczny, krioterapię.
Wachlarz zabiegów był ubogi, ponieważ ja jeździłam do sanatorium prywatnie, więc średnio mi się to wtedy opłacało, ale zostawały jeszcze spacery, odpoczynek i podanie posiłków "pod nos" i to wyrównywało "straty" materialne;).
Widzę, że jesteś na ten wyjazd bardzo nakręcona, więc trzymam kciuki, aby lekarz dał zgodę na ten wyjazd.
Pozdrawiam serdecznie.
bardzo Ci dziękuję za ten racjonalny komentarz, ja mam skierowanie na narządy ruchu, mam przeciążone od pracy stawy i ścięgna i potrzebuję rehabilitacji, ćwiczeń, masaży, no i tego właśnie co piszesz - zaopiekowania czyli posiłków pod nos, spacerów, leżenia w wannach z hydromasażem i zapomnienia o pracy
UsuńTak, faktycznie, jak pisze Wilma. Nie mogłam mieć np. laseru, jak korzystałam z rehabilitacji. Niektóre zabiegi mogą pobudzać komórki nowotworowe. Ale masaż mięśni, raczej nie :)
UsuńElla-5
A w jaki sposób pobyt w sanatorium może zaszkodzić? TO przecież (chyba) samo zdrowie!
OdpowiedzUsuńwszystkie komórki się regenerują
UsuńPobyt nie szkodzi ale niektore zabiegi juz tak .Zalezy od schorzenia.
UsuńCzytam uważnie komentarze gotowa stanąć do walki z trolami!!;))
OdpowiedzUsuńa trolli nie karmimy :*
UsuńOj tam oj tam
UsuńCzasem się chce z kimś wziąć za kudły
Kiedy byliśmy z bratem mali zajmowała się nami pediatra, która zawsze pytała ( czekaliśmy na to pytanie ) co ci pomoże szybko wyzdrowieć ? Czekolada :) i dostawaliśmy prawdziwą receptę kostka czekolady 3x dziennie :)
OdpowiedzUsuńKiedyś brat spadł z roweru, zwichnął i pościerał nogę.
Leżał na wersalce i marzył: co mnie boli to boli, ale co się oranżady opiję to moje :) podejrzewam, że stosowną receptę dostał.
Po prostu powiedz lekarzowi, że musisz jechać bo musisz wyzdrowieć. Proste :*
ależ to piękne, w dzieciństwie a miałam zaledwie kilka lat lekarz zakładał mi klamry na sporą ranę na udzie, bez znieczulenia i od tamtej pory w każdym gabinecie sztywnieję ze strachu i tracę rozum
UsuńTo byl kat , a nie lekarz.
UsuńOj, Babo, Babo! Czyś Ty przez moment pomyślała, że ktoś z czytaczy powie (napisze), żebyś nie jechała? My możemy powiedzieć "Zabierz nas ze sobą", ale nigdy "Nie jedź". Jedź, Kochana, nabieraj sił, odpoczywaj! Może spotkasz tam wiosnę?🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńwiesz jak ja odżywam w górach, pogoda nie ma znaczenia, od paru lat jeździłam do Rabki w listopadzie i w marcu i łapałam te chwile jakby to był czerwiec, a teraz marzec/kwiecień to całkiem dobry czas
UsuńPodtczytyje Twoj blog od wielu lat. Jestes silna i madra kobieta, odwazna i bardzo dzielna. Teraz w Twoim zyciu jest taki momoent, ze mususz zawalczyc o siebie, i walcz Dzielna Kobieto! Jedz do sanatorium, walcz a jak doktor nie pozwoli , to podaj nam adres pana dok, skopiemy mi doope:))
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie!
o ten wyjazd się tak dobijam bo wiem, że bardzo go potrzebuję,
Usuńtrzymam się
Klarko , Ty masz /miałaś nowotwór łagodny ; więc moim zdaniem nie masz przeciwskazań .
OdpowiedzUsuńNo jedyne o co możny by się bać , że w tańcu stracisz równowagę , bo pewnie się to jeszcze nie cofnęło.
ajda
najbardziej się boję lekarza sanatoryjnego, żeby mnie nie odesłał
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńŻyczę z serca powrotu do zdrówka🤗🍀💚
dziękuję
UsuńZdecydowanie dobre miejsce!
OdpowiedzUsuń