Podziękowań nigdy za wiele dlatego jeśli czuję wdzięczność
to o tym piszę.
To już trzynaście czy czternaście lat blogowania.
Dziękuję za Waszą obecność. Za niespodzianki! Za prezenty! Za słodkości!
Z okazji i bez okazji. W środku lata i w środku zimy. I pamiętacie o Hani, jak w rodzinie. To dopiero wzruszające. Ale która babcia nie chwali się wnuczką, wiadomo!
To takie dobre uczucie – świadomość, że ktoś o mnie dobrze myśli,
że poświęcił swój czas i pieniądze też! Dla mnie specjalnie. Czarne owce też są ale czy wszyscy w rodzinie się kochają?
Ta radość jest mi potrzebna bo łatwo nie jest. Tyle razy chciałam rzucić to pisanie nie widząc sensu i potrzeby, a tylko kłopoty. Dni, gdy wszystko mnie boli, jest coraz więcej więc zwyczajnie nie mam sił na pisanie. I tak się jakoś składało, że zawsze ktoś z Was niespodziewanie napisał słowa takie jak te z wczoraj – jakbyś kiedyś zwątpiła w pisanie, to pamiętaj o tym..
Jutro mam dniówkę i postanowiłam upiec ciasto i poczęstować nasze panie Ukrainki. Nasze,
czyli mieszkanki hostelu. Choć tyle
mogę. Niech dobro idzie dalej.
To pozdrów je ode mnie, koniecznie z uśmiechem!
OdpowiedzUsuńpozdrowię, dziękuję
Usuń❤️ Dziękuję że jesteś! ❤️
OdpowiedzUsuńSa tacy , ktorzy czytaja, nie komentuja, czytaja, wracaja czytac, sprawdzaja czy cos nowego napisalas... Pisz, nie watp w sens pisania. Serdeczne pozdrowienia, zdrowia i sil na kazdej plaszczyznie zycia.
OdpowiedzUsuńDołączam do tego co powyżej (jeśli autor pozwoli😀). A dla Ciebie 🥀❤️
Usuńwitam,ja tez nie komentuje ale poczytuje:)prawie codziennie wchodze i sledze czy cos napislalas ,wiec PISZ ,pozdrawiam z mazur
UsuńZawsze miło, przeczytać co u Ciebie, poznać Twój punkt widzenia. ZCK Klarko. Miłego dnia, uściski dla Was.
OdpowiedzUsuńKlarko, pisz. Dodajesz radości życiu.
OdpowiedzUsuńNapisz, jakie ciasto upiekłaś. I zostaw kawałek mężowi. Pisz jak najczęściej, my zaglądamy tu codziennie.
OdpowiedzUsuńbiszkopt z kremem krówkowym
UsuńO, to jest to, co tygryski lubią najbardziej... :-)
UsuńPisz kiedy masz siłę i wenę. Gdy nie piszesz czekam na kolejny tekst. A czekanie daje mi nadzieję. I z nadzieją codziennie wchodzę na "Dziś też Cię kocham" :)
OdpowiedzUsuńUkrainkom ślę niebiesko-żółty uśmiech...
Buduje mnie liczba przyzwoitych ludzi w Polsce.I tak zbudowana przystępuję do soboty.
Tobie i Twojej rodzinie życzę chwili wytchnienia!
A rodakowi wbilyby nóż w plecy, tylko dlatego, że dostaje 500 +.
Usuń??? Chyba nie rozumiem tego komentarza. Ukrainki wbiłyby ten nóż w plecy czy kto? Mogę prosić jaśniej, bo pora "ciemna"... Bardzo dziękuję!
UsuńPolacy tak chętnie pomagaja innym, a rodakowi zazdroszczą 500+.
UsuńDziękuję, że jesteś ❤️
OdpowiedzUsuńKlarka, ja nie potrafię pisać i dlatego rzadko komentuję. Każde moje słowo jest sztywne i nie oddaje tego, co bym chciała. Wiem, że to egoistyczne, ale "musisz" pisać dla mnie. I dla nas, tych innych, którzy Cię czytają. Ja tego bardzo potrzebuję. Po prostu. Ja mogę odwdzięczyć się tylko dobrymi myślami, sympatią i miłością.
OdpowiedzUsuńanonimowa72
Ależ potrafisz!!!
UsuńA ja sie podpisuję wszystkimi płetwami!!
Rybko♥♥♥
Usuńanonimowa72
Klarko czytam Cię od dawna, pierwszy raz komentuję. Pisz, nie przestawaj b robisz to super, mądrze, zabawnie, z refleksją. Jak dobrze, że jesteś, dziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dorota
p.s. Rybeńko Ciebie też codziennie z radością czytam :)
I ja czytam, pisz, pisz, pisz...
OdpowiedzUsuńKlarko, przesylam serdecznosci, bo jestes mi jak siostra:)
Piszesz prosto,serdecznie, z serca.Nie robisz z siebie dpomorosłej psycholożki,wirusolożki czy politolożki.Nie podsyłasz tzw.linkow:)))Tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńWchodzę i czytam,choć nie konentuję,tak tu miło serdecznie i ciepło, że z niecierpliwością czekam na wpis.Pozdrawiam i miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńI ja też...i ja też :)
OdpowiedzUsuńCzekam każdego Twojego wpisu jak nie wiem co - nie komentuję,bo taka drewniana trochę jestem, ale przez to w jakim miejscu życia osobistego i zawodowego jestem, bardzo jestem złakniona Twoich mądrych, serdecznych i szczerych przemyśleń. Dzięki Tobie czytam też Rybkę - tak mi dobrze wiedzieć, że są gdzieś jakieś NORMALNE babeczki, szkoda tylko w moim wypadku, że mało i że nie blisko, więc tym bardziej cenię DOBRE SŁOWA PISANE ... Cieszę się że jesteś i uważam, ze masz potencjał i dobrą energię, żeby pomagać ludziom. Pozdrawiam serdecznie - życzę zdrowia, siły, wytrwałości i samych dobrych ludzi wokół. Beata
OdpowiedzUsuńBuziaki Beatko normalna babeczko😘
Usuńdla mnie profil Rybki jest niedostępny... a chciałam zajrzeć i poczytać :D
UsuńŚwietne pióro i dar obserwacji, oceany empatii, godna podziwu wytrwałość... Cóż jeszcze można dodać do twego opisu?
OdpowiedzUsuńPisz!
Dobrze prawisz. Klarka To jest samo jedno na svete :)
Usuń13, 14 lat blogowania. Ja bloguje 15:) Na blogowisku czas liczy sie popiatnie. Jestesmy blogowymi staruszkami:)
OdpowiedzUsuńWychodzi, ze bedzie nas coraz czesciej to i owo pobolewac. Nie muszisz pisac non stop ,ale skoro stworzylas taki fan -klub to... nie wiem czy masz wybor:))
Dobro powraca! Ciasto pewnie znakomite!
OdpowiedzUsuńChętnie czytam Twoje wpisy, choć nie zawsze komentuję. Kiedyś tam pocieszałaś mnie po stracie mojej nieodżałowanej kotki, że trzeba szybko brać nowego kota. Prawie rok czekaliśmy na nowego, a jest z nami już trzy lata... jak ten czas szybko mija...
Pozdrawiam serdecznie!
Dorota L.
Moge tylko niezmiennie powtorzyc -- ZCK Klarko-niezmiennie , od lat.
OdpowiedzUsuńOj, pisz kochana, pisz. Bardzo lubię do Ciebie zaglądać. Rzadko komentuje, ale za każdym razem zastanawiam się do kogo kierujesz to wyznanie "dziś też Cię kocham" 😉😁
OdpowiedzUsuń
Usuńtrzeba mówić ludziom o miłości
❤️🥰😍
UsuńKlarko Kochana, dziękuję, że jesteś!
OdpowiedzUsuńI bądź! :*
Klarko, jesteś wspaniała! Pisz kiedy możesz. (a mi się tak marzy odwiedzić kiedyś Kraków i Cię wyściskać) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana Klarko, Twój blog gości u mnie na stałe. Dziękuję Ci za każde wzruszenie, uśmiech i zadumę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoich bliskich,
Iza
Czekam na każdy kolejny wpis. Będzie jeszcze lepiej. Pozdrawiam Wiolka z lubuskiego🙋.
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona strona. Czekam na każdy wpis. Wszystkiego dobrego Klarko. Ela
OdpowiedzUsuńklarko, pisz, dajesz radośc, a to tak wiele w dzisiejszym świecie. w miare mozliwości pamiętaj o twoim fan-klubie. Masz go przecież :D
OdpowiedzUsuńKiedyś na onecie polecali Twój blog -od tego czasu wiernie czytam -dziękuję za Twoje opowieści :D
OdpowiedzUsuńPisz! Ściskam
Ja mam sporą wyobraźnię, ale blogosfery bez Ciebie to ona na pewno nie ogarnie :*
OdpowiedzUsuńKlarko, jesteś jedną z najdłużej mi znanych blogerek, pisarką. Nie możesz przestać pisać, bo to część Ciebie, i przez te kilkanaście lat zebrałaś społeczność, która przychodzi i chce być z Tobą, czytać Ciebie.
OdpowiedzUsuńTak więc dołączę się do tego: nie zapominaj o tym, że my tu wszyscy na Ciebie czekamy. I lubimy Twój styl, opowieści, Hanię, koty... A teraz jeszcze gości z Ukrainy. Jakoś tak zawsze ciepło o tych ludziach napiszesz, że zawsze pozostaje we mnie część Twoich historii. :)
Czytam od wielu lat .To mój ulubiony blog .Dziękuję, że piszesz i czekam na więcej. Pozdrawiam.🌷
OdpowiedzUsuń