niedziela, 26 grudnia 2021

odpoczywam

 

Jest dziesięciostopniowy mróz. W karmniku na ganku przepychanki . Gapię się na ptaki, na skrzący się w słońcu śnieg, na pokryte szronem konary starej jabłoni. W tym roku nareszcie nie ma grubej warstwy lodu na szybach bo mamy nowe okna. Dobre i to. Do kolejnych podwyżek za gaz podchodzę z obojętnością, nie mam na nie wpływu choć to paradoksalne – ciężko pracuję aby ogrzać dom a spędzam w nim niewiele czasu bo jestem w pracy.

Święta to dla mnie zawsze dobry czas. Kocham  te łagodne, spokojne dni. Najważniejsza jest kolacja wigilijna. W tym roku chyba za dużo mówiliśmy o pracy ale to pewnie dlatego, że jesteśmy teraz z mężem w jednej firmie.

Hania już śpiewa kolędy. Jeszcze wierzy w Mikołaja ale obawiam się, że to ostatni rok.

W przeciwieństwie do mnie. Ja cały czas wierzę, że przyjmowanie i obdarowanie to magia. Daje się niewiele a nieoczekiwanie wraca dużo więcej. Z pieniędzmi może tak nie jest, ale z tym, co nie ma miary,  na pewno.

Kilka lat temu obiecywałam sobie, że nie będę,  jak inne babcie, bezustannie opowiadać o wnukach i chwalić się ich zdjęciami. Jak można o nich nie opowiadać kiedy są promykiem szczęścia , radością i uśmiechem. Teraz to rozumiem. Babcie, dziadkowie, jeśli tylko macie ochotę, piszcie mi tu o swoich wnukach do woli.

Jeszcze posiedzę chwilę w piżamie, jeszcze pogapię się na biały, skrzący się w słońcu ogród. Tego mi było trzeba. Jasności i czasu dla siebie. Za chwilę znów będzie ważniejsze „muszę” i „trzeba”, a na razie jest „nic nie muszę”, „nic nie trzeba”.  

14 komentarzy:

  1. Święta święta ijuż prawie po. Rodzinnie i oczywiście z wnuczkami(11 i 6 lat) które popisują się nowymi umiejętnlściami. Piosenki, wierszyki gra na pianinie pełnia szczęścia i ten radosny rejwach jak stado wróbli. Pogoda piękna choć mroźna. Wszyscy objedzeni i leniwi ��.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Andrzej G.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpoczywaj Klarko,po to sa swieta aby odpoczac, zlapac oddech, zatrzymac sie w biegu i nacieszyc rodzina i wlasnie wnukami. Moj najstarszy ,to juz 20-latek , a najmlodsza,jedyna dziewczynka ,9-latka.Cala czworka to moja duma, radosc i milosc.Kazde ma swoja pasje,kazde jest inne ale kazde jest wspaniale.I wszyscy maja jedna wade----za szybko rosna !

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie to najobrzydliwsze święta, jak tu w ogóle świętować w taki nieludzki czas ????

    OdpowiedzUsuń
  4. A u mnie ptakom nagle karmnik nie po drodze i sypie ziarno na doniczki. Wróbli albo nie ma albo jest mało, dużo sikorek, jak nigdy wcześniej...
    Odpoczywaj, szkoda tylko,że nie można odpocząć na zapas! My zamiast sie obzerac mamy dolegliwości zoladkowe, z wyjątkiem Młodego, ale On do jedzenia się nie pali :)
    Ściskam Cię mocno
    Jeanette

    OdpowiedzUsuń
  5. Magia świąt tkwi w Twoim wpisie. Ho ho ho:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym choć raz takie święta, jakie Ty opisujesz...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie też bycie razem, obdarowywanie nie tylko prezentami, ale i uśmiechem, dobrym słowem, posiłkiem w święta jest najważniejsze. A moje wnuki, wiadomo, najwspanialsze na świecie. Kiedy wybrali mi miejsce przy wigilijnym stole między sobą, stopniało mi serce... Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyjmowanie prezentów i obdarowywanie to magia ! Ja też w to wierzę. Cudnie jest w te święta, bo jak nigdy jest tak dużo śniegu. Dawno nie było u nas śniegu na święta... Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja w taki sposób cieszę się dziećmi. Tulę, choć coraz większe i łapię te promyki dla siebie

    OdpowiedzUsuń
  10. Niekoniecznie, moje 10 latka dopiero w tym roku przestała wierzyć, 8 laurek twardo wierzy, choć czasem wierci dziurę w brzuchu, czy jestem Mikołajem. Szczerze odpowiadam, że nie jestem, jestem mamą, żoną, ale nie Mikołajem. Fajna ta wiara i lubię ją pielęgnować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja wnuczka jest najpiekniejsza na swiecie i najmadrzejsza i najradosniejsza i w ogole jak Wy mozecie mowic ze wasze wnuki sa najpiekniejsze i najmadrzejsze i najradosniejsze jh=jak wiadomo ze nie sa, bo moja wnuczka jest :-D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale opowiadaj o Hani ile wlezie. Ja tam lubię czytać tych Twoich opowieści o wnusi. Mam nadzieję, że mała jeszcze długo będzie wierzyć w Pana z długą brodą. Pozdrawiam noworocznie i życzę wszystkiego co najlepsze na ten nowy, 2022 rok.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie z moją wnuczką dzieli jeszcze ścian schronienia z matczynego ciała. Jeszcze dni, godziny. Nie mogę się doczekać
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz