Miałam nie ruszać się na krok, taki był plan - zabiegi, posiłki, spacer wokół budynku i nic więcej, ale nie wytrzymałam. Po pierwsze - co za piękna pogoda! Opalałam się na balkonie, a jest listopad. Dobrze, że zabrałam kostium. Obleciałam też całą Rabkę, całą albo niecałą, ale na pewno wszystkie znajome kąty. Willa "Miła" nadal nie jest miła. Na targowisku koło sklepu z alkoholem nadal urzędują lokalsi.
Pokój mam inny ale panie w recepcji niezmiennie tak samo miłe. Jedzenie smaczniejsze, choć przecież poprzednio było bardzo smaczne. Dzień mi zleciał niesprawiedliwie szybko.
Odpoczywaj całym ciałem, zachłannie! :-)
OdpowiedzUsuńKlarko, rób, co Ci tylko do głowy przyjdzie - raz się żyje 😁
OdpowiedzUsuńa potem się straszy!
Usuń:)))))
UsuńNie ma sprawiedliwości na tym świecie
OdpowiedzUsuńI niech tak zostanie!
OdpowiedzUsuńWspaniale! Rob wszystko na co masz ochote! I wszystko , czego na codzien nie robisz! Albo nie rob nic i ciesz sie , ze tak wlasnie mozesz.
OdpowiedzUsuńWspaniale, że wpadłaś na ten pomysł. Mam nadzieję, że udało ci się wypocząć.
OdpowiedzUsuńPs. Jaki to ośrodek jeśli to nie tajemnica? Może skorzystalabym w przyszłym roku.
Grażyna R.
Cegielski
UsuńDzięki ��
UsuńGR
Po to wlasnie jest Rabka!
OdpowiedzUsuńNiech to będzie pożytecznie spędzony czas. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń