Wszelkie zdarzenia, miejsca i postaci opisywane przeze mnie są całkowicie prawdziwe choć zmyślone, a Groźna Woźna jest postacią literacką taką samą jak Waldemar czy Pani Emerytka
A okazuje się, że podłość ludzka nie zna granic i jak już miałam w tym roku takie święta, jak lubię (bym lubiła) czyli żadne, bo kwarantannując się odwołałam przyjazd rodziny, to... to jakoś dziwnie jest... A przecież całe życie marzyłam, żeby świąt nie było ;) Słusznie prawią, że marzenia nie powinny się spełniać!
Co do seriali, oglądam właśnie "Szpital na peryferiach po 20 latach" he he.
To tak jak u mnie:)) tylko bez ciast:)) oglądnelam 2 odcinki serialu o Osieckiej,poki co,jestem rozczarowana,może dalsze części bedą lepsze.. Wszystkiego dobrego!
U nas rowniez spokojnie, ale to norma jak sie ma rodzine za oceanem. ;) Przed Swietami udalo mi sie zrzucic 3 kg, przez Swieta pewnie nadrobilam z nawiazka. ;)
))) he he Klarko i tak własnie ma być
OdpowiedzUsuńCzytam, odpoczywam jaki to, serial?
OdpowiedzUsuńBridgentonowie
UsuńPoszukałam, odpaliłam, wciągnęłam się, skończyłam. Dzięki za polecenie. Bardzo fajnie się oglądało.
UsuńTo dokładnie tak samo, jak i u nas. Bardzo fajne i spokojne święta, więc wykorzystujmy jeszcze ten piękny czas.
OdpowiedzUsuń... i nie mam czasu pisać, na blogu, tyle jest ciekawszych rzeczy ....
OdpowiedzUsuńJak ja Ciebie rozumiem Klarko :)))!
Najlepszego!
Moje święta są o wiele lepsze niż myślałam, że będą:))
OdpowiedzUsuńI tak trzymajmy,odpoczynek i dobre,smaczne ciasta,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerniczek i pierniczek i babeczka i...
UsuńA o wadze pomyślę jutro :)
I to się nazywa magia świąt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
też tu wpadłam... konczę Marco Polo więć podpowiedź wykorzystam :D
OdpowiedzUsuńA okazuje się, że podłość ludzka nie zna granic i jak już miałam w tym roku takie święta, jak lubię (bym lubiła) czyli żadne, bo kwarantannując się odwołałam przyjazd rodziny, to... to jakoś dziwnie jest... A przecież całe życie marzyłam, żeby świąt nie było ;)
OdpowiedzUsuńSłusznie prawią, że marzenia nie powinny się spełniać!
Co do seriali, oglądam właśnie "Szpital na peryferiach po 20 latach" he he.
Trzeba uważać, o czym się marzy, bo a nuż się spełni :/
UsuńByło nerwowo, jest już ok. Ufff też wypoczywam.
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie:)) tylko bez ciast:)) oglądnelam 2 odcinki serialu o Osieckiej,poki co,jestem rozczarowana,może dalsze części bedą lepsze..
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
najlepszego dla Was;*
OdpowiedzUsuńU nas rowniez spokojnie, ale to norma jak sie ma rodzine za oceanem. ;) Przed Swietami udalo mi sie zrzucic 3 kg, przez Swieta pewnie nadrobilam z nawiazka. ;)
OdpowiedzUsuń