Dziękujemy Wam za życzenia urodzinowe dla Hani, dobrych słów nigdy za wiele.
Nie bardzo mam czas na pisanie. Kończy mi się umowa na telefon i internet i rozpaczliwie szukam innej opcji niż dotychczasowa. Na razie nie udało mi się załatwić nic. U nas jest bardzo kiepski zasięg a neostrada ma przestarzałe urządzenia przesyłowe. Takie są uroki mieszania na wsi. Nic tylko koty i ogródek ;).
Boże, jakby to było cudownie:). I żeby jeszcze było za co żyć:). Heh, ciekawe jak długo bym wytrzymała bez internetu. Jak płacić rachunki, jak robić zakupy? Nie da się, przepadło, czasu nie cofniemy.
Rozmawiałyśmy w pracy o wychowaniu dzieci. Jak nam się to udało bez telefonu komórkowego. Robili co chcieli, żadnej kontroli!
Studenci się kwaterują. Patrzę jak błąkają się z walizkami po piętrach, tacy grzeczni, niepewni, rodzice pomagają im z bagażami aż pod recepcję a dalej nie wolno bo zakaz wstępu obcym. I tak się czule żegnają, ocierają ukradkiem łzy. Coś się kończy. Coś zaczyna.
Ja jestem wdzięczna za internet. Odkrywca powinien dostać Nobla... Wiesz, ja w końcu mam za co żyć i jeszcze odłożę. Ale cena jaką płacę jest bardzo wysoka. I łzy często same lecą
OdpowiedzUsuńSyn polecił nam Nju mobile, bo obraziliśmy się na T-mobile, że olewają starych klientów. Na razie przeszedł mąż, w marcu dołączę ja, razem zapłacimy ok.40 zł
OdpowiedzUsuńWszystko załatwiane przez Internet i kuriera.
No i bloga by nie było przecież bez tego internetu :))
OdpowiedzUsuńBez telefonu komórkowego też trudno sobie wyobrazić zycie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Polską komórkę mam w NJU mobile. Jak na razie się sprawdza, a mam ją u nich już kilka lat, po latach w Orange i chyba w Play które było jeszcze gorsze niż Orange.Tu muszę niestety mieć smartfona i tubylczą sieć, bo bez niego to bym zginęła marnie- dobrze ,że oddychać mogę bez żadnej aplikacji- ale "covidową" też mam.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam, czy napisałam, więc
OdpowiedzUsuńWSZYSTKIEGO NAJNAJNAJ...LEPSZEGO DLA HANI!
Pędzę dalej! (i nie szukam cukru w cukrze, żeby było jasne! :-) :-))
Pozdrawiam
MBI
Czasów się nie zmieni, ani nie cofnie. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez telefonu i internetu.
OdpowiedzUsuńPowodzenia z nowym dostawcą internetu, mam nadzieję, że znajdziesz jakiegoś dobrego.
Nowy rok akademicki to dla wielu początek nowego życia, pamiętam jeszcze mój początek - wielkie ogromne szczęście, ale nie musiałam mieszkać w akademiku, więc ten rozdział mnie ominął.
Uściski i powodzenia!
Takie cudowne nowe znajomości można zawierać dzięki sieci, nasi bliscy są teraz na wyciągnięcie ręki choć fizycznie często daleko. Trudno by mi było się bez tego obyć. Jeszcze pamiętam jak długo czekało się na odpowiedź na list, i jeszcze jak zamawiało się rozmowę na poczcie, nie tęsknię za tym.
OdpowiedzUsuń