Dziś rano dostałam wiadomość. Ciociu, mama nie żyje.
A
jeszcze wczoraj mówiłam do mojej siostrzenicy spokojnym głosem – kochanie, nie
płacz, ludzie tak szybko nie umierają. Bo nie chciałam uwierzyć w nagłą
śmiertelną chorobę.
I umarła. To jest takie dotkliwie bolesne i niesprawiedliwe. Nie mogłyśmy się pożegnać, nie mogłam zrobić
nic, tylko czekać i prosić w myślach – żyj, błagam, żyj. Jeszcze w zeszłym
tygodniu mówiłam – Asiu, damy radę, będę u Ciebie codziennie jeśli Cię tylko
przewiozą do Krakowa. A Ona powiedziała spokojnym głosem – teraz nie ma
odwiedzin, nie zobaczymy się.
My jesteśmy bardzo mocno związane i dla mnie to straszny
cios. Dla mnie i dla całej rodziny. Taka piękna, mądra i dobra. Radosna. Tak
nas wszystkie umiała ogarnąć. Taka dzielna. Taka odważna. Zdolna. Umiała grać
na kilku instrumentach, pięknie śpiewała, pisała wiersze. Była tu na tym blogu nieraz, komentowała. Prowadziła blog "Jeden uśmiech jedna łza". Czytała swoje wiersze dzieciom w bibliotekach.
A teraz umarła. Ja nie wiem jak sobie z tym dam radę.
Tak Wam serdecznie współczuję. Przytulam i ściskam gorąco❤️
OdpowiedzUsuńBoże, nie wiem co powiedzieć, tak bardzo mi przykro Klarko 😞
OdpowiedzUsuńTrudno o słowa...Wspieramy Cię..
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję... Trudny czas...
OdpowiedzUsuńKlaro myślami i modlitwą jestem z Tobą . Przytulam i DTCK .Joanna
OdpowiedzUsuńBardzo Wam współczuję... Trzymajcie się.
OdpowiedzUsuńIza
To jest zawsze dramat tym większy, że nic nie można na to poradzić. Nie ma słów pocieszenia, może być tylko zapewnienie współodczuwania.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję, przytulam mocno...
OdpowiedzUsuńKochana Klarko, bardzo, bardzo wspolczuje. Brak mi słów... Przytulam i myslami jestem z Toba i Twoja rodzina.
OdpowiedzUsuńKlarko przytulam Ciebie i wszystkich pogrążonych w żałobie...
OdpowiedzUsuńTak strasznie smutno. Nie odkładajmy niczego na jutro, jutra może nie być...( czytałam na Fejsie)
OdpowiedzUsuńKlarko, wspieram myślami.
OdpowiedzUsuńKlarko...
OdpowiedzUsuń❤❤❤❤❤
Klarko, bardzo Ci współczuję 😢💙
OdpowiedzUsuńSercem i ciepłymi myślami jestem z Tobą
Nie ma słów pocieszenia w takim wypadku, życie nie jest sprawiedliwe...
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro:(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi.
OdpowiedzUsuńSercem z Tobą❤️
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro 😟
OdpowiedzUsuńSerdecznie współczuję.
OdpowiedzUsuńNie ma słów pocieszenia. Trzymaj sie.
OdpowiedzUsuńNie mogę tylko zrozumiec, czemu dobrzy ludzie musza odejsc, a alkoholicy i znęcacze i damscy bokserzy zyja sobie w najlepsze... To jest niesprawiedliwe!! :(
Jeanette
Bardzo mi przykro. Grażyna R.
OdpowiedzUsuńbardzo,bardzo mi przykro.
OdpowiedzUsuńTo bardzo trudne... Pamiętaj jednak, że o człowieku ostatecznie świadczy suma dobrych wspomnień i miłości, którą pozostawił. Naprawdę umieramy, dopiero gdy zostaniemy zapomniani...
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo mi przykro Klarko
OdpowiedzUsuńNie wiem co napisać. Jesteśmy z Tobą,z Wami..
OdpowiedzUsuńJesteśmy z Tobą.
OdpowiedzUsuńZ tym się nie da pogodzić, tego już się sam nauczyłem... Ale z czasem się udaje nie myśleć o tym bez przerwy. I tego Ci, Klarko, życzę...
OdpowiedzUsuńNie ma dobrych słów na taką chwilę... bardzo mi przykro, przytulam.
OdpowiedzUsuńMBI
Klarko BUZIAK W TWE SERCE
OdpowiedzUsuń,,Kochaj mnie zawsze, wszak siebie mamy,
znajdziemy drogę, gdy wola Boża.
Może się znowu kiedyś spotkamy?
Serce jak piórko frunie w przestworza.
Świat to złudzenie, wciąż go nie znamy.
słońce i księżyc, niebo,przestworza,
Dokąd trwa życie, ma wielkie plany.
Niechże się spełni! Piękna jak zorza,"
Janina Halagarda milosc w Twoja strone
Tulimy Was mocno! Chorzowscy
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?time_continue=10&v=fdSaZRW-6ic&feature=emb_logo
OdpowiedzUsuńpiekna kobieta,piekne pozegnanie
Współczuje Ci ogromnie.Przytulam. Dasz rade Klarko, my zawsze jakimś cudem dajemy radę.
OdpowiedzUsuń:( współczuję serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo współczujemy :( Trudno uwierzyć :(
OdpowiedzUsuńJestem z Toba,Klarko,choc tak daleko.Przytulam mocno.ZCK
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro...
OdpowiedzUsuń❤
OdpowiedzUsuńPrzytulam
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo Ci współczuję.
OdpowiedzUsuńNie ma właściwych słów pocieszenia.
Przytulam ♥️
już nic nie będzie takie samo..
OdpowiedzUsuńKlarko,przytulam
Współczuję. Przytulam.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję.
OdpowiedzUsuńNadal trudno uwierzyć.
OdpowiedzUsuńTak bardzo mi przykro :(
Szczere wyrazy współczucia! Trzymaj się mimo wszystko, choć to trudne...
OdpowiedzUsuńDorota L.
Żal.Straszna niespodzianka. Współczuję, jak wszsyscy
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro...
Kochana
OdpowiedzUsuńPrzytulam, łączę się w bólu🧡
O,Boze, bardzo,bardzo współczuję tobie i bliskim
OdpowiedzUsuńKlarko, tak mi przykro.
OdpowiedzUsuńPewnie nie wiesz - ale poznałam Twoją siostrę kiedyś, na ursynowskim festiwalu Uczta, zjechali się wtedy artyści amatorzy z różnych miejsc Polski, a ja publikowałam katalog... Dopiero niedawno niedawno skojarzyłam, że to Twoja siostra.
Klarko, serdecznie Ci współczuję i przytulam wirtualnie ,Brygida
OdpowiedzUsuńTak mi smutno... Przeczytałam dopiero teraz, bo przez parę dni nie zglądałam do internetu. A tu taka smutna nowina... Umieranie bliskich zawsze jest trudne i zasmucające. Umieranie w obecnym, epidemicznym czasie - jeszcze smutniejsze i trudniejsze, bo zwykle bez pożegnania. Brak słów, by Cię pociezyć. Bo w tej sytuacji nie ma pocieszenia. Bardzo Ci współczuję, trzymaj sie jakoś, kochana!
OdpowiedzUsuń