Nowa firma. Doceniam. Najbardziej za rzetelną umowę od pierwszego dnia. Co to się porobiło. Chwalimy i doceniamy to, co powinno być oczywiste bo jest uregulowane przepisami.
Staram się doszukiwać zalet tej pracy. Jest blisko. Nie marnuję kilku godzin na dojazd tak jak było do tej pory.
Nie lubię, bardzo nie lubię tego wdrażania, poznawania, rozmijania się oczekiwań z rzeczywistością, absurdów wynikających z rutyny.
Hasło na najbliższe dni - Nie przejmować się!
I tak trzymaj!:-)
OdpowiedzUsuńZnajdziesz więcej plusów tej pracy, jak dobrze poszukasz. Staraj się widzieć ich jak najwięcej, to zawsze pomaga.
Miłego dnia:-)
Marytka
Dokładnie tak, nie przejmować się. Tak jak Bobby McFerrin
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=d-diB65scQU
Przybijam piątkę Antoni:-) Moja ulubiona piosenka!
UsuńMarytka
to nie łatwe, to nieprzejmowanie się...
OdpowiedzUsuńtzrymam kciuki za to najbardziej
Tak, nie przejmować i dodam: nie przemęczać!
OdpowiedzUsuńTak trzymaj- zawsze idziemy raz pod górkę a raz z górki. Poznawanie nowego jest naszym przyjacielem- musimy wtedy gimnastykować swój mózg, intensywniej go wykorzystywać i to jest dla nas korzystne. Dobrze, że nie będziesz miała długiego dojazdu do pracy- to bezproduktywny wydatek energii.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i nie zapominaj, że jesteś kobietą mądrą i wartościową.
Miłego;)
Pozytywne nastawienie!
OdpowiedzUsuńa poza tym zaraz święta, zawsze to jakieś wolne :)
I tak trzymaj. A wiosna jusz tusz tusz :-)))
OdpowiedzUsuńja w zasadzie stoję obok zespołu niestety już się okazało jak bardzo ale moja praca nie poszła na marne. Słyszę plotki i ploteczki,ktośmnie lubi,ktośolewa. Jestem przeraźliwie zmęczona.No i dziśpoznałam DYREKTORA.;)
OdpowiedzUsuńCieszę się Klarko Twoją radością! Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWe wszystkich chyba dziedzinach chwalimy i opiewamy to, co powinno byc normalne...
OdpowiedzUsuńŻeby to bykobtakie proste to nieprzejmowanie...
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki żeby te pierwsze dni i rozpoznanie poszły gładko!
Sama się ich boje i doczekać nie mogę jednocześnie... choć póki co na horyzoncie cisza :( ale doceniam co mam :))))
Może w końcu trafiłaś na ludzi, którzy Cię docenią, czego Ci życzę z całego serca :)
OdpowiedzUsuńNiedawno też tak miałam. Szok, że uczciwa umowa. I ogólnie szok bo cały czas na cenzurowanym. Najważniejsze to dobrze wywiązywać się z obowiązków. A reszta? Obleci! trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńniech to będzie praca przynosząca zadowolenie( i pieniądze)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki.
Ja też nie lubię początków:/
Dokładnie tak! Nie przejmowac się na zapas - dodam! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKlarko, powodzenia!
OdpowiedzUsuńDokladnie, nie przejmuj sie Klarko! Poznasz, rozeznasz sie, a potem pojdzie juz z gorki! :*
OdpowiedzUsuńPowodzenia Klarko!
OdpowiedzUsuń