Z cudaków była jeszcze panienka szukająca bezglutenowej pszenicy na kutię i pan kupujący "Saharę" za 9 zł żądający na nią certyfikatu potwierdzającego, że kawa ta pochodzi z upraw ekologicznych. - Mogę jedynie zagwarantować, że ta kawa NIE pochodzi z upraw ekologicznych - odparł sprzedawca otumaniony smogiem i zapachem podhalańskich choinek, sprzedawanych tuż obok niego przez pijanych górali.
I do brzegu! Obiecałam na fan page opowiedzieć, dlaczego w wigilię rano w naszym domu nie było jeszcze gotowej choinki. Postanowiłam bowiem delegować zadania* i strojenie jej zleciłam dzieciom dokładnie tak, jak to było w moim rodzinnym domu, czyli mama lepi pierogi a dzieci bijąc się i wyrywając sobie ozdoby dekorują przytargane przed chwilą z lasu drzewko.
Do lasu nikt nie szedł bo u nas w lesie jodełki nie rosną ale na Kleparzu było tego zatrzęsienie. Krzysiek miał kupić "niedużą, najwyżej metrową". Kupił i zostawił koło garażu zapakowaną w siatkę, ja się jej nie przyglądałam i dopiero kiedy dzieci przyjechały to się nią zajęły, czyli w wigilijne południe. Jeszcze nigdy nie mieliśmy takiej wielkiej choinki! Od podłogi po sufit! Dali radę, syn zmajstrował stojak z nóg od stolika z Ikei i stanęła, zwieszając gałęzie nad kanapą.
Najlepszy dotychczasowy tekst świąteczny - jak ci się nie podoba ten zegarek to jest drugi, możesz sobie wybrać, na wszelki wypadek wzięłam dwa!
Kocham moją rodzinę.
* - delegować zadania - moja mama mówiła "ja rządzę póki patrzę"
cudnie ;))))
OdpowiedzUsuńTrochę już późno, ale chyba lepiej niż wcale, więc jeszcze ciągle- Wesołych Świąt-;))
OdpowiedzUsuńJesteście cudowni!
OdpowiedzUsuńNie ma zbyt wielkich choinek! Nalezy tylko uzyc przyrzadu skracajacego wielgasnosc tejze zaraz po zauwazeniu jej rozmiaru. :)))
OdpowiedzUsuńCzyli palec wskazujacy jest do delegowania?
Dobrze, ze tylko dwa bo gdzie bys zmiescila np dziesiec? (Tu przpomnial mi sie Piasecki i pewien usmiechniety bohater 'armiiczerwonej' bymajmniej nie w morzu 'czerwonym' :)))
Dobrze, że masz myślące dziecko i mebel z ikei😁. Wesołych Klarko dla Was wszystkich😘
OdpowiedzUsuńchoinka MUSI być wielga!!
OdpowiedzUsuńprzez parę lat miałam plastikową miniaturkę z doklejonymi ozdobami, trzymałam to w piwnicy zawinięte w worek na śmieci, i kiedy przychodził czas, przynosiłam do domu, ściągałam worek i tadam, choinka gotowa
Usuńobrażasz moje poglądy i uczucia!!
UsuńHa, u nas tez miala byc w tym roku nieco mniejsza choinka 😊 Jak wtachali ja na Pietro okazali sie, ze trzeba z pol metra z gory sciac Bo sie nie zmiesci. A musicie wiedziec ze sufity mamy wysoko, 3 merry 😊
UsuńZnaczy metry 😃.
Usuńmetry christmas :Pp
UsuńA ja od męża dostałam ekskluzywne perfumy z Sephory. Na szczęście zanim rozpakowałam moja córka czujnie zakrzyknęła - nie otwieraj. Albowiem perfuma okazała się być przeznaczona dla mężczyzn. Ja się nie przejęłam, bo wszak dobre chęci się liczą, ale mój mąż cały wieczór powtarzał - a tłumaczyłem babie, że to dla żony i prosiłem, żeby mi doradziła... Jutro pojedzie wymieniać.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt i Poświąt, Klarko - Tobie i wszystkim Twoim Czytaczom.
BOSKIE!!!!
UsuńU mnie obie choinki kupował Misiek, również ubierał. Wielkość dostosował do oczekiwań: u rodziców duża, u nas mniejsza. Za to po raz pierwszy choinki ubrane są jak nie choinki, czyli niekolorowo i nie na bogato ;) Ale wyszło ładnie...choć Mam długo patrzyła zanim zaakceptowała ;) Ale wyszło pięknie, bo innośc jest piekna.
OdpowiedzUsuńad1. Mam nadzieję, że Krzysiek próbował dać do podpisu czek in blanco - on wszystko podpisuje.
OdpowiedzUsuńAd2. Hm.... kawa z upraw ekologicznych. Ponoć najlepsza i najdroższa kawa ta ta zjedzona przez pewne ptaszki i wys.......... przerobiona - to ekologia !.
Ad3. Lepsza choinka ubrana w pierwsze święto niż 2 listopada.
Ad4. Chinke kupilismy nową i stwierdzilisamy, że poprzednia była ładniejsza. W przyszłym roku chyba "wystawimy" dwie.
W tym roku wycwaniaczylismy się. Gdzieś w polowie listopada zrobilismy zamach zakupowy na świeta bo bedąc w sklepie wielkopowierzchniowym dokonalismy zakupu ok. 30 artykułów do wszystkich mozliwych świątecznych delicji. Odeszło zastanawianioe sie np. czy mamy ziele angielskie, musztardę, mak, panierke itd.
Jedynym zakupem nierealizowanym w tym systemie jest alkohol gdyż wychodzi na to jest to produkt nietrwały /ale szampan już jest/.
Pozdrawiamy jeszcze świątecznie.
Piotrze, tyle lat żyłam w nieświadomości, że alko to produkt, który się nie psuje.
OdpowiedzUsuńA u mnie gałązki jodłowe przystrojone udają choinkę.
Ultro - czasy się zmieniają i choinki też. Ważne nie zatracić tego co ważne a to w nas siedzi i zaden dzięcioł tego nie wypleni.
UsuńW Wigilię byliśmy myślami z Wami i ............tak trzymać. .................Twoja konfitura różana, ten zapach - :-))
w sprawie nietrwałości alkoholu - czy to znaczy, że należy wypić wszystko co stoi w kredensie albo choć dać kolędnikom?
UsuńE nie, bez przesady! Należy zaczekać aż my z Piotrem się pojawimy!!! :D :D :D
Usuńale czy nie będziecie narzekać, że częstuję Was przeterminowanymi napojami?
UsuńE, nie! My takie przeterminowane bardzo lubimy!!! :D :D :D
UsuńNo to jesteś druga na liście. Pierwsza tez ma pełny barek ale chodzi z kluczykiem przy ...... no dobra - przy sobie. Dla ułatwienia podam, że może chodzić o osobnika/czkę mieszkającego niedaleko najświętszej góry w Polsce.
UsuńGodzę sie z Dreptaczkiem - będziemy siedziec tak długa aż wszyściutko opróżnimy.
Wesołych Poświetach !!!
U nas króluje konstrukcja ze szczotek do butelek! Co roku jeździmy po nią na wieś, bo jest taka wielka, że się nigdzie nie mieści! W tym roku tez pojechaliśmy i szukamy a tej cholery nie ma!!!
OdpowiedzUsuń- Wiesz tato, może myśmy ją do piwnicy upchnęli?! - stwierdził synek.
No to wymieniliśmy koła z letnich na zimowe, żeby nie było ze na darmo 80 km zrobiliśmy, przelaliśmy sobie 5 litrów winka i wróciliśmy. :)
Klaruś - możesz robic to co ja !!!.
UsuńZbieramy stare szczotki dla Dreptaczka na choinki.
Przed świętami to ludziom zwyczajnie odbija- byłam ostatnio świadkiem awantury, bo klientka ochrzaniała sprzedawczynię w sklepie, że na skrzynce ze śliwkami jest kartka "śliwki suszone", a to są śliwki wędzone a to przecież jest zasadnicza różnica.
OdpowiedzUsuńEkspedientka stwierdziła, że tak "stało na fakturze" i ona może napisać tylko to, co na fakturze, bo w razie kontroli z Inspekcji Handlowej będzie miała kłopoty. Ale klientka "wiedziała lepiej" i zmieszała ekspedientkę z błotem.Tak mnie to wszystko zniesmaczyło, że aż zapomniałam kupić rodzynek i musiałam potem wybrać się po raz drugi do sklepu.
Choinki w ogóle w tym roku nie wyciągałam, obie przeleżały spokojnie w piwnicy.
Postawiłam na stole bombkę i też było dobrze.
Miłego;)
Święta bez choinki to jak nalewka bez spirytusu - nie istnieją. Dzieciaki kochają to świecące drzewko i nawet moja babcia, która już od kilku lat powtarza, że nie będzie ubierała choinki, bo zaraz musi ją rozbierać, to i tak to robi dla moich dzieciaków :) No bo jak to prawnuczki przyjadą i nie ma choinki? ;)
OdpowiedzUsuńRacja - bez choinki przykro ale bez spirytusu tylko się pochlastać !
UsuńWychodzi, że my tu tylko alkohol pijemy i anonimowi nie jesteśmy :D
UsuńZa najwiekszy kicz świata uwazam sztuczna choinke:(
OdpowiedzUsuńGdyby mnie nie bylo kiedyś stac na prawdziwe, zywe drzewko - odpuściłabym w ogóle.
U nas to po prostu mus chociaz wszystkich na nie stac, sa kilkakrotnie tansze od sztucznych.Ale -w tym upale zywe drzewko wytrzymuje max 3 dni.
OdpowiedzUsuńU nas choinkę dziewczyny zgodnie ubrały dzień przed wigilią, a kot przez święta rozebrał do połowy;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście na nasze "zatyle" cudaki nie zaglądają...
Choinka musi byc, chocby nawet taka jak moja :-)
OdpowiedzUsuń