Ale jednak się rozczarowałam tym mrozem bo już myślałam, że te kwiaty co rozpoczęły wegetację to zakwitną, te kwitnące bratki rozbujają się a pelargonia przetrwa na kwietniku do następnego sezonu. A tu nagle minus piętnaście!
to na dole to szron na szybie |
Okna mamy nieszczelne i dom słabo ogrzany.
Wczoraj na własny użytek wymyśliłam dość niewiarygodną historię, skąd ten mróz się wziął. Z modlitwy. Górale się modlili bo nie mogli sobie śniegu narobić na sezon to raz, a po drugie - te matki i teściowe, które dały pod choinkę dzieciom i wnukom czapki, szaliki, rękawice i skarpetki! Wykrakały!
potrafisz to mądrze wymyślić, ha
OdpowiedzUsuń:)
;)
UsuńMroz na modle (modueu fonetycznie, slowo od modlitwy). :D
OdpowiedzUsuńNazwisko Mrozek tez bylo wymodlone?
zapytam mamy
UsuńNo to 'mamy zapytanie' :D
UsuńMam nieodparte wrażenie, że nawet w modlitwie trzeba zachować umiar.......................słuchaj Jezu jak Cie błaga lud....... i -35C.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z zimowego Opola -13C i nawet cos napadałó takie, takie, białe,...leciało z nieba.....juz sobie przypomniałem - ŚNIEG !!!
albo jak życzą komu sto lat sto lat
Usuńi się spełni - sto lat bez seksu!
albo i prezydent i rząd...
Usuńa teraz i niemodlący się zaczną modlić...
To biale co leci z nieba to 'manna' a nie SNIEG bo przeciez jest zima.
UsuńPowoli, powoli zblizacie sie do modelu pogody w Melbourne.Jednego dnia +42 stopnie , a nastepnego + 18.
OdpowiedzUsuńten mróz bez pokrywy śnieżnej jest dla roślin zabójczy
UsuńWłaśnie kończę książkę czytać gdzie akcja toczy sie w Corundzie, czasami tez w Melbourne i jestem nieco jeszcze zachłyśnięta Australią, ale mieszkać to bym tam jednak nie chciała ale zobaczyć jak najbardziej:-)
UsuńA dlaczego nie chcialabys tu mieszkac?Ja odzylam tu psychicznie i nie zamienilabym tego kraju na zaden inny.
Usuńbo chyba za daleko "od domu" od bliskich, nie wyobrażam sobie przeprowadzki na drugi koniec swiata, a nie da sie wszytskich zabrać ze sobą;-P
Usuńale powim szczerze, ze dzieki tej książce Australia zaczęła mnie mocno intrygować:)
u nas teraz -10 stopni
OdpowiedzUsuńgrzejesz węglem czy gazem?
UsuńZdecydowanie wolę lato. ale jak już musi być to wolę "normalną" zimę , z śniegiem i mrozem. Niepotrzebnie wywoływały wilka z lasu...
OdpowiedzUsuńNiedogrzany dom to dla mnie jedno z największych cierpień. Jak mi zimno od razu czuję się bardzo nieszczęśliwa. Brzuch mogę zapchać pyrami albo chlebem i co najwyżej pomstuję, ale godzę się, że takie życie. Ale zimno znoszę fatalnie.
OdpowiedzUsuńNie lubię mrozu, chociaż ponoć potrzebny w przyrodzie...
OdpowiedzUsuńDo czwartku ma tak być mroźno ...
Dziś rano było -11, ale ten mróz przyszedł nie po opadach śniegu, co jest bardzo niekorzystne dla roślin. Jest u nas szaro-zielono , świeci piękne słońce , wieje bardzo zimny wiatr i nie jest to pogoda spacerowa.
OdpowiedzUsuńNo tak- mróz w zimie i upał latem to faktycznie rzecz kuriozalna:)))))
Miłego, ;)
A to moze jednak będzie troche "normalnie"?.... :-)
OdpowiedzUsuńjuż bardziej liczyłam, ze krokusy zakwitną niż ze zmrozi;)
OdpowiedzUsuńu nas też dom nie dogrzany, nie z oszczędności tylko z partactwa, cenę ogrzewania w różnych wersjach przetestowaliśmy na wynajmowanych mieszkaniach i mimo wygodny gaz jest dla bogaczy, albo Eskimosów, pozostali płaczą i płacą, u nas na ekogroszku stanęło
Grześ wymodlił śnieg;D
OdpowiedzUsuńBuziaki
Okolice Dobrodzienia (woj.opolskie)... tyż minus 15, jak u Piotra, ale bez śniegu... bbuuuu... moje biedne rośliny, moje róże i hortensje;-((( Dobrze, że zdążyłam zakopcować. Najgorszy jednak ten wiatr, prawie syberyjski!!! Ogrzewanie podłogowe na eko-groszek, jest cieplutko i przytulnie !!! Pozdrawiam noworocznie !!!
OdpowiedzUsuńMróz może być, roślin mi szkoda, ale trudno, taki mamy klimat. Deszcz, no dobra, skoro nie ma śniegu, niech będzie deszcz. Poza tym na naturę większego wpływu nie mamy. Ale do licha, u nas drugi dzień z rzędu szklanka na drodze i na chodnikach, ludzie łażą po trawnikach, a ruch w mieście zamarł, bo samochody nie słuchają kierowców. Drogowców jak zwykle zima zaskoczyła, bo kto to widział, żeby w styczniu piaskarki musiały na ulice wyjechać!
OdpowiedzUsuńja już wolałam jak było cieplej :-( grzania mało a my na gazie niestety. Ja spokojnie na jedynce przy takim mrozie bym dała radę, wolę chłodniej, ale mąż ciepłolubny jest. Cieniutko będzie...
OdpowiedzUsuńMam takie wspomnienie z dzieciństwa - zachwyt nad mroźnymi kwiatami na szybach. Były piękne ! Nie wiem, czy byłabym dziś taka szczęśliwa ;-)
OdpowiedzUsuńDziś w nocy u mnie -17. W domku ciepło. A lato...kiedyś też będzie 😃
OdpowiedzUsuńa u mię 8
OdpowiedzUsuńPLUS!!!
i chętnie bym jeszcze chwilke mrozu przeżyła...
A u mnie + 10 dziś było. Kwitną stokrotki i krokusy na trawnikach. Od 3 lat nie widziałam śniegu. Nie tęsknię za mrozem i zimnem. Holenderskie zimy są bardzo łagodne ale upierdliwe,strasznie wieje( ja mieszkam nad morzem)i może padać deszcz bez przerwy, całymi tygodniami.
OdpowiedzUsuńW domu cieplutko,bo jestem straszny zmarzlak. Mam piec-kominek gazowy z nawiewem w salonie i grzejniki olejowe w sypialniach. Na szczęście gaz i prąd są tanie.
Wykrakały, to i mamy zimę mroźną. Sedeczności.
OdpowiedzUsuńWszelkiej pomyślności w nowym roku.:)
OdpowiedzUsuńU nas -16. Ale śnieg to ja ostatnio w październiku widziałam, przez jeden dzień. Teraz nic. Jak to wszystko przeżyje? No cóż, trafiło nam się życie w trakcie zmian klimatycznych. Byle nie spotkał nas los dinozaurów, mamutów i innych takich...:)
A to łobuzy, tak w styczniu śniegu chcieć?
OdpowiedzUsuńU nas -14, a śniegu niestety nie ma. Szkoda roślin,które nie są otulone białą kołderką tylko zmagają się z mrozem. Wiele z nich niestety nie przeżyje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No u mnie padł rekord tej zmimy bo -18,5 st. Zimno ale jest zima i musi być zimno, szkoda tylko, że śniegu nie ma
OdpowiedzUsuńTo straszne. Zima ZNOWU zaskoczyla drogowcow. W styczniu :-))))
OdpowiedzUsuńU mnie dziś -18 z kawałkiem. U mamy podobno -22, ale myślę ze bylo z 20 bo ojciec zawsze dodaje ;) gdyby nie kominek typ u nas cienko by było. Nadal otwarta góra jednak robi swoje. Niby zabezpieczona, ale... Ciepła życzę na ten nowy rok
OdpowiedzUsuńBrrr... Na sama mysl mi zimno! :)
OdpowiedzUsuńNie wymodlili śniegu. Szkoda! Byłby odpowiednim budulcem na pomniki wielu polityków. Pozdrowaśki!
OdpowiedzUsuńPS. Naszukałem się słoni po sklepikach, ale w końcu znalazłem. Sikorkom przyda się.
UsuńPS. Naszukałem się słoni po sklepikach, ale w końcu znalazłem. Sikorkom przyda się.
UsuńZawsze się dziwię,żeludzie się dziwią pogodzie :D
OdpowiedzUsuńA co wyprawia twój piec, Klarko?