Codziennie dostrzegam rzeczy, o których chciałabym napisać ale niestety nie mam gdzie i kiedy a wieczorem nie mam sił na pisanie. Może będę publikować częściej ale zaledwie po kilka zdań?
W poniedziałki jadę po wpół do ósmej a chwilę wcześniej odjeżdża szkolny autobus. Nie wszystkie dzieciaki na niego zdążą jadą więc miejskim.
Wczoraj na przystanku siedziała dziewczynka na oko z jedenaście lat najwięcej.Kolorowe rajstopy, brokatowe spinki we włosach, różowa kurtka. Na plecach plecak, na kolanach reklamówka a w niej czipsy, batoniki i te reklamowane obrzydliwe rogaliki mające zastąpić drożdżówkę. Mała wyciągała z torby te zakupy i oglądała z uwagą.
- Jeszcze ci coli brakuje! - stwierdziłam.
- Colę kupują chłopaki!
Następna notka o trumnach, muszę tu zapisać bo zapomnę.
wiesz, codziennie i mało to serdecznie polecam
OdpowiedzUsuńa ja osobiście bardzo się ucieszę, i nie ja jedna
uwielbiam Cię czytać:))
a historyjka przednia!
Im częściej tym lepiej:-)
OdpowiedzUsuńJa tam jednak jestem zdania, że dobrze że w szkole kupić nie mogą, a że przynosza- zawsze to jednak jakieś utrudnienie jest.
Dzieci umieją kombinować i na nic wszelkie zakazy.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Cię czytać.
Wanda
Nie ma jak cukier, cukier krzepi jak wiadomo, zwłaszcza następne pokolenia cukrzyków i ADHDowców.
OdpowiedzUsuńKlarka, jesteś BOMBA :-))))))))) ŻonaMietka
OdpowiedzUsuńpozdrowienia dla Miecia
Usuńno niestety mamusie do wyedukowania najpierw. Smutne
OdpowiedzUsuńSe ne da wyedukować A reklamy to pies?Trynd jest w reklamach i telewizorni ,żeby dzieci edukowały i tu u mnie - przynajmniej oficjalnie uczy się dzieci dobrego jedzenia i picia . I tak wychodzi,że jajko od kury mądrzejsze i być może racja...
OdpowiedzUsuńjest czas na długi post
OdpowiedzUsuńjest czas, gdy napisać wystarczy cztery zdania
autor bloga jest bogiem....--- od niego zależy ile przeczyta czytelnik!
Dawać trumny!
OdpowiedzUsuńPocieszajace, ze jest jeszcze wyrazny podzial na dziewczynki i chlopcow. Jaki tam problem ze zdrowa zywnoscia czy zapchanym autobusem...
OdpowiedzUsuńNo tak, dziewczyny od zagrychy, chłopaki od popitki:)))Zrobili tę akcję tzw.. od dooopy strony, bo jeśli rodzice od niemowlęctwa zle karmią dzieci, to nagle tego niczym nie poprawi się. Ogólnie rzecz ujmując to cała produkowana fabrycznie żywność powinna mieć zmienione normy stosowanych składników. Ostatnio gdy czyta się skład jakiejkolwiek produktu to z trudem np. doszukać się w śmietanie właśnie.... śmietany.
OdpowiedzUsuńA Ty Klarko bywaj tu, bywaj jak najczęściej, choćby na krótko.
Miłego, ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPani Minister wylała dziecko z kąpielą i przegięła pałę w bardzo potrzebnej ustawie. Gdyby ustawa o zdrowej żywności zawierała zdrowy rozsądek dzieci nie robiłby kontrabandy. A tak, śmiem twierdzić, że teraz dzieci jedzą więcej śmieciowego jedzenia niż przed ustawą. Na złość. Dzieci to Polacy i robienie władzy na przekór mają we krwi.
OdpowiedzUsuńna złość mamie odmrożę sobie uszy...
OdpowiedzUsuńTo i tak lepiej, że zakupione miała przed szkołą- bezpieczniej. Teraz dzieci udają się na przerwach do pobliskich sklepów, często przez ulicę i z presją czasową.
OdpowiedzUsuńSzczęka mi opadła. Dzieciaki jak to Polacy, potrafią, zakombinują..
OdpowiedzUsuńKlarka pisz częściej, pisz, pisz, proszę:))))
kiedyś trak bywało e jak rodzice jechali na wesele i nie mogłem/nie chciałem z nimi to ten tu opisywany zestaw kazałem Sobie zakupić i była Impreza! na sylwestra posobnie tylko dołączał szampan Picolo :)
OdpowiedzUsuńZachwycony Miecio dziękuje :))))))))))))))))))))))))ŻonaMietka
OdpowiedzUsuńteż się frustruję, że tyle chcialabym napisać, a czasu brak. fajny pomysl takie krotsze, a częstsze notki - rejestracja rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńAle drożdżówki już są wolne!!! Hurrrra!!!
OdpowiedzUsuńJak powiedział podobno nieodżałowany Stefan Kisielewski, socjalizm bohatersko rozwiązuje problemy, nieznane w żadnym innym ustroju.
A mówią nam, że przeminął...
Pozdrawiam, M.
No i masz. A ja jak ta ciemna masa wstawałam przez 10 lat o szóstej, a przez ostanie trzy - o piątej, coby te kanapki i jabłuszka do plecaków popakować. Po to, żeby się na stare lata dowiedzieć, żem durna, bo dziecku wystarczy dać na czipsy i sewendejsa.
OdpowiedzUsuńA gdzież to tam te trumny wystawili? Czym jechałaś? Bo moje Dziecię akurat w niedalekim pobliżu mieszka, codziennie 2 razy koło cmentarza przejeżdża i nic mi nie mówiło. Ale może dla niej to taki sam widok jak muszla klozetowa na wystawie u hydraulika.
Kontrabanda się rozwija;)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli ;*
Kontrabanda się rozwija;)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli ;*