Wiem,
że nie masz zbyt wiele czasu, ale bardzo Cię proszę, zastanów się chwilkę i
odpowiedz na moje pytania, to ważne.
Wyobraź
sobie, że jest Wielkanoc, rok 2024, jestem dziennikarką i przeprowadzam z Tobą
wywiad.
1. Kim jesteś?
2. Gdzie mieszkasz?
3. Z kim mieszkasz?
4. Czym się zajmujesz?
5. Jakie są Twoje dalsze plany?
Nie śpiesz się z odpowiedzią,
podaruj sobie chwilę na zastanowienie się.
A kiedy już odpowiesz -
tego właśnie z całego serca Ci życzę, niech Ci się spełni.
Wesołych
Świąt!
za 10 lat..jestem mężatką
OdpowiedzUsuńmieszkam w Paryżu
z mężem i dwójką dzieci
jestem aktorką
dostanę rolę na miarę Oskara
Piszę bloga i nie mam Alzheimera . (Mam taką nadzieję hehe)
OdpowiedzUsuńmam grupę wypróbowanych przyjaciół,co to beczka soli i telefon o drugiej w nocy oraz przytulisko jakby co w razie potrzeby.A także lampka wina bez okazji.
OdpowiedzUsuńmam godną emeryturę,wnuki,zdrową rodzinę.Podróżuję i jestem po prostu szczęśliwa...
Czego i Tobie życzę.
I żeby smutki poszły precz, a uroki spadły na wrogów;)
Emerytka, chyba tez wierzaca, ale zyczy innemu czlowiek
Usuńkowi, ktorego zwie wrogiem, nieszczescia. Smutne!
Ktos poswiecil swoje zycie, twierdzac, ze wroga nalezy milowac :'-(
OdpowiedzUsuńWywiad właśnie jest w autoryzacji ;)
Dziękuję :*
rozumiem, pani pisarko:)
UsuńI proszę ręcznie podpisać
Hmm.... Jestem szczęśliwą mężatką, matką trójki wspaniałych urwisów, mieszkam w domku, gdzieś na wsi w przepięknej Anglii, wolnymi chwilami prowadzę bloga i niczego nie planuję zmieniać :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Klarko! :)
Uświadomiłam sobie, że na żadne pytanie nie znam odpowiedzi... To straszne!
OdpowiedzUsuńWesołych, spokojnych Świąt :***
OdpowiedzUsuńJestem zdrowa, moje dziecko jest zdrowe i mój mąż też. Reszta nieważna:)
OdpowiedzUsuńOd 5 lat nie muszę już do "huty,
OdpowiedzUsuńbo w skutek dziwnego zrządzenia losu dostałem wielki spadek po nieznanym wujku. Mieszkam z mężem w starym dworku otoczonym pięknym parkiem. Mam gromadkę psów i kotów, wszystkie ze schroniska, konia i bryczkę, czytam do woli, lepię anioły, mam czas dla przyjaciół, rodziny i pomagam niańczyć wnuki. Planuję w spokoju i zdrowiu spędzić jesień życia z bliskimi przy boku.
Życzę aby i Tobie Klarko wszystko o czym pomyślisz się spełniło:)))
mam nadzieję, że żyję i jestem w pełni sprawana.
OdpowiedzUsuńJestem zona tego samego meza, mieszkam z dwojka mlodszych nastolatkow w malym domku w spokojnej okolicy i pracuje na dokladnie takim stanowisku jak obecnie. Mam nadzieje, ze dzieci ucza sie dobrze i maja widoki na porzadne studia i godziwe zycie.
OdpowiedzUsuńTobie rowniez spelnienia marzen Klarko!
Ja, Klarko, jeśli za 10 lat w ogóle jeszcze będę, to każda odpowiedź na wszystkie Twoje pytania mnie zadowoli. A dodatkowo życzę sobie, żebym nadal była Twoją czytelniczką.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego życzy Zając ! :)))
Świetny pomysł Klarko i piękne życzenia - bardzo dziękuję! Tobie też tego życzę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł :-)
OdpowiedzUsuńZastanowię się nad tym poważnie :-)
Wesołych i Pogodnych Świat Wielkanocnych !
Być miłą ,starszą panią,sprawną fizycznie i umysłowo.Mieszkać tu gdzie mieszkam,zajmować się ogrodem ,żyć w spokoju,i w miarę możliwości pomagać dzieciom.O dalszych planach nie myślę Co się spełni,czas pokaże.
OdpowiedzUsuńZ całego serca życzę wszystkim spełnienia marzeń.
Wanda z W.
Nie wiem czy będzie jeszcze okazja do złożenia życzeń świątecznych. Klarce i wszystkim miłym bywalcom życzę ,zdrowia,szczęścia,miłych gości ,a w brzuszkach kalorycznych pyszności.
UsuńWanda z W.
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń1. spełnioną kobietą, żoną z 2 dzieciaczków, nadal księgową
OdpowiedzUsuń2. w domu pełnym ciepła i miłości, z chociażby małym ogródkiem
3. z najwspanialszym mężem na świecie i dziećmi
4. rodziną i pracą
5. bądźmy wszyscy zdrowi i szczęśliwi
W pierwszej chwili już, już, miałam palnąć: starym babskiem!
OdpowiedzUsuńAle nie ma głupich, jak są tacy uprzejmi i każą sobie przyszłość wykreować to już ja się postaram. Przemyślę to przez noc i dam znać, co i jak:-))).
1. Jestem wreszcie sobą.
OdpowiedzUsuń2. Mieszkam w odmienionej Polsce.
3. Mieszkam z mężem i z 2. dzieci, a mąż nas utrzymuje.
4. Zajmuję się domem i dziećmi.
5. Państwo Polskie wspaniale prosperuje, więc po co dalsze plany?
Niestety nierealne
1-prababcią
OdpowiedzUsuń2-w moim kraju,moim domu z moim ogródkiem
3-z tymi,których kocham,
4-robię co mi sprawia przyjemnośc/czytam,bo mam dobre okulary,zaglądam do komputera,bo jeszcze mam sprawne ręce,opowiadam wnukom o przeszłych ,wspaniałych czasach,bo mam dobrą pamięć,spotykam się z swoimi koleżankami/.Daj Boże oby tak było.
5 Żyję dniem dzisiejszym.
Życzę wszystkim spokojnych,słonecznych i przede wszystkim rodzinnych świąt.
- Jestem żoną, mamą, babcią i mam nadzieję, że w miarę dobrą kobietą,
OdpowiedzUsuń- Mieszkam w Warszawie, ale moje serce jest jeszcze w dwóch innych miejscach na mazowieckiej ziemi, tam skąd pochodzę i tam gdzie mam działkę, gdzie mieszkają wspaniali ludzie...
- mieszkam z mężem,
- przeliczam wszystko co jest możliwe w pracy, po pracy tym co los przyniesie,
- może planów nie mam, a bardzo chciałabym... Aby badania, które dzisiaj przechodzi wnusio okazały się nie tymi, z którymi należy parać się przez całe lata, aby moje wnuki i dzieci były zdrowe, aby mąż odzyskał pełną sprawność, aby zięć nie musiał wyjeżdżać tuż po świętach za chlebem, a zatrudnienie znalazł w Polsce. Aby drugie moje dziecię wzięło ślub kościelny.... A na koniec sama też chciałabym być zdrowsza, aby móc wszystkim pomóc.
Klarko Tobie także spełnienia Twoich życzeń.
(po 50)
Za 10 lat, a nie teraz... Oj po 50 myśl! :-)
Usuń(po 50)
Spokojnych. leniwych i obsłużonych świąt ))
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeszłam na emeryturę i nareszcie mogę zająć się moim domkiem z ogródkiem, w którym mieszkam razem z mężem i chmarą kotów, takich które potrzebują pomocy.Mam nadzieję, że będę długo jeszcze sprawna i będę mogła jak największej ilości zwierząt jeszcze pomóc. Elżbieta
OdpowiedzUsuńTak pozostaje mi rok do emerytury. Śmiać się czy płakać wobec zapowiadanego upadku ZUS-u? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBuziaki! Jesteś niesamowita! Na szczecie za 10 lat jeszcze będę w kwiecie wieku!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt
:)
OdpowiedzUsuńJuż nie ruda farbowana,a naturalnie siwa , oby chałupa się jeszcze kupy nadal trzymała, a rodzina w niej chętnie przebywała.
Dobrych i spokojnych Świąt Klarko
Chciałam napisać, że chyba mnie już nie będzie, ale przecież ja tego nie wiem na pewno, może jeszcze coś miłego w moim życiu się wydarzy.
OdpowiedzUsuńI przyszły mi na myśl słowa starej już piosenki :
"Jedyne co mam to złudzenia,
że mogę mieć własne pragnienia.
Jedyne co mm to złudzenia,
że mogę je mieć."
Wesołych Świąt Klarko. :)
Taaaaa, dziś odebrałem żonę ze szpitala, ojca zostawiłem w szpitalu w bardzo, bardzo nieciekawym stanie, tak że myślenie o tym co będzie za 10 lat jest poza moim horyzontem póki co. Życzę wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy. Janusz
OdpowiedzUsuńWyobraziłem sobie. Jakoś. Ale z pytań wnioskuję, żeś nie dziennikarka, tylko urzędnik skarbowy. No, tak mi wychodzi... ;-)))
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego. :-)
Za dziesięć lat będę miała 59 :-)
OdpowiedzUsuńJak zamknę oczy widzę siebie siedzącą na tarasie własnego dwuizbowego domu. Patrzę na otaczający mnie ogród. Czekam na syna z rodziną. Już nie muszę tak dużo pracować. Och marzenia.
A dzisiejsze realia - do 22 w przychodni.
Wszystkiego dobrego na Swięta
Jestem żoną i mamą. Mieszkam z mężem i dwójką naszych dzieci gdzieś we wschodniej Polsce. Służę w Straży Granicznej. Właśnie podjęliśmy decyzję o budowie domu, bo oboje mamy już dość mieszkania w kartonowym bloku.
OdpowiedzUsuńA tak serio - żeby nie było gorzej, niż jest teraz, to będzie dobrze. :)
Moje życzenia do Was już dotarły, ale dobrego nigdy za wiele, to jeszcze raz: Wesołego Alleluja! :)
Klarko kochana, mam ostatnio ciągle kłopoty ze zdrowiem i mało się udzielam, wiem, przepraszam. Całuję cię mocno świątecznie. I was tu wszystkich - zdrowych i pogodnych Świąt życzę.
OdpowiedzUsuńJakie oryginalne życzenia! Nawzajem Klarko, dobrych świąt.
OdpowiedzUsuńJak będziemy zdrowi,to wszystko będzie dobrze. Tego życzę wszystkim tu komentującym:)
Wyobraziłem sobie..........
OdpowiedzUsuńW 2014 roku będe miał takiego Alzheimera, że będzie mozna mnie pytać do woli a ja będe miał wszystko tam gdzie pan może pana majstra...................
Pozdrawiam
Piotr, to teraz :-D
OdpowiedzUsuńNiech za 10 lat będzie chociaż tak, jak jest teraz...
OdpowiedzUsuńSerdeczności na Święta!
Za 10 lat? Najpewniej się zastanawiam kim jestem, co ja tutaj robię i kim, u licha, jest jakaś Klarka Mrozek, która się dopytuje o same dziwne rzeczy...:)) Waćpani, tudzież familijantom wszytkim i bywalcom tutecznym życzę Świąt Zdrowych i Pogodnych pełnych nadziei i miłości. Cokolwiek radości w familijnym gronie, a także czasu na to, na co zawsze go brakowało:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Będę zamożną emerytką, mieszkająca raz we Wrocławiu, raz w domku w górach i nieustannie podróżującą i robiąca wspaniałe zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńZdrowych i Wesołych Świąt:)
Emerytka, chora i samotna. Mąż nie żyje, zmarł na serce, karetka nie zdążyla na czas. Mieszkam nadal w swoim mieszkaniu, którego nie zdążyłam wyremontować, więc jest strasznie. Mieszkam sama. Syn wyjechał z tego chorego kraju do Australii. Pewnie już się nie zobaczymy. Jestem i będę sama. Pewnie umrę przy najbliższej hospitalizacji na zapalenie płuc. Super perspektywa. Przyszłość jest nieciekawa. Dodatkowo dołująca jest świadomość odejścia rodziców.
OdpowiedzUsuń