wtorek, 12 lutego 2013

niezguła

Miałam jechać tym o 11;20 i tak sobie grzebię w szafie bo -  tego nie lubię, to mi nie pasuje a w to nie wejdę. A kiedy wreszcie, co było do przewidzenia, założyłam to, co zawsze, spojrzałam na zegarek. 11;20. No to mam czas, następny autobus 12;03.

30 komentarzy:

  1. Spokojnie. O 13 też jest autobus.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i bardzo dobrze, że pojechałam tym drugim bo jakiś pan widząc, ze się gramolę przy kupnie biletu (wchodzę do autobusu, ściągam rękawiczki, otwieram torebkę, wyciągam portmonetkę, szukam monety 5 zł, podchodzę do automatu, bujam się na obcasach chcąc wybrać odpowiedni bilet a nie ma się jak przytrzymać bo torebka, rękawiczki, moneta, obcasy!) i jeden pan elegancko kazał mi sobie usiąść i kupił mi bilet i skasował, o!

      Usuń
    2. zacznę chodzić na obcasach częściej;) Może i mnie się poszczęści!;))

      Usuń
  2. Bardzo słusznie. Tego, co zawsze, nigdy nie należy wkładać bez głębokiego zastanowienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po tekście:
    Miałam jechać tym o 11;20 i tak sobie grzebię w szafie bo tego nie lubię...
    przypomniała mi się scena z Misia
    Dzwonię do ciebie bo właśnie nie mogę teraz rozmawiać. I już robi się wesoło.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No tradycyjny dylemat kobiety - szafa pełna a i tak nie ma się w co ubrać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Teksty Klarki i wasze odpowiedzi są jak balsam dla duszy. Luubię to :-D
    Jedź ino szybko wracaj i pisz.
    Ewa z Antygony
    Zadomowiłam się tu, Gucio zagląda i usiłuje się władować na klawiaturę, znaczy, też mu się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ten blog o seksie należy do Ciebie?

      Usuń
    2. Niestety, blog o seksie nie należy do mnie :-( gdzie go masz, chętnie poczytam? Do mnie należy troje dzieci, obecnie wszystkie dorosłe, wnuczeczka, kot, szydełko i dalej same takie tam. Blog o seksie... Nie, chociaż chciałabym pewnie, żeby należał :-D
      Ewa z Antygony

      Usuń
    3. ale jestem ofiara losu a do tego ciemnota. Mignął mi raz czy dwa nick Safona i Was pomyliłam! i no właśnie, tam jest blog o seksie, a ponieważ mam czasem "urwanie tyłka" to mylę blogi, nicki, adresy itd. Pytałam, bo chciałam dodać Twój blog do tej ramki z blogami ale wolałam się upewnić.
      Uściski!

      Usuń
    4. Popatrz, jakbym zaczęła tu pisać pięć lat temu, miałabyś Ewę z Safony bo rzeczywiście tam mieszkałam! U mnie na osiedlu są same damskie ulice, nawet ładnie - Ewy też jest ale mi się nie trafiło - Safona i Antygona tylko. Ale tak mi się fajnie zrobiło, pomyślałam sobie, wyglądasz dla Klarki jak ta od bloga o seksie, nie jest tak źle. To nic że ci się pomyliło, to bardzo miłe z twojej strony :-D
      Ewa z Antygony

      Usuń
  6. Jak nie ten, to będzie następny.... Nic straconego

    OdpowiedzUsuń
  7. Lepiej późno niż wcale....... ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wejdziesz w coś? To tak ja ja. U mnie wszystko przez paszczę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania ale ja mam w szafie trzy rozmiary - odkąd rzuciłam palenie to cały czas się bujam od 38 -42

      Usuń
  9. ehehehe i dobrze Ci tak ))))
    i ja to znam ))))

    OdpowiedzUsuń
  10. To i tak dobrze bo autobusy odchodzą często.U mnie takich luksusów nie ma bo autobusy te z przystanku blisko domu nie częściej niż co godzinę...

    OdpowiedzUsuń
  11. I po...na pewno zdąžycie. Jak nie to pomogą.
    Pod moim oknem od dawna nie przechodzi obowiązkowa mama...dziecku przytrafiło sie znowu coś nie tak? To już trzeci raz w ciągu dwu lat. Prawdziwy pech.
    Iza R

    OdpowiedzUsuń
  12. No bo Ty nie masz co na siebie włożyć:))

    Jakbyś miała dwa zestawy ubrań to byś nie musiała się tak "męczyć" z wyborem:)

    OdpowiedzUsuń
  13. noo, to jeszcze spokojnie kawkę można łyknąć;-))

    OdpowiedzUsuń
  14. No, ja tak mam z Mili. Siebie ubiorę w trzy minuty, a żeby ubrać dziecko stoję godzinę przed szafą :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ty sobie mala Mili dobierasz kolorystycznie :) ??zeby Ci pasowala do sukienki:::))??
      Wlasciwie Cie rozumiem; dziecko to wizytowka.::))
      Wszyscy zawsze najpierw patrza na malucha:)

      Usuń
    2. He he :) Po prostu Mili ma za dużą szafę :) I stoję i myślę: to, a może to... a tego jeszcze nie miała, a tego szkoda na podłogę, a to chyba za duże, a to będzie muldać bo ma suwak :D Niełatwa sprawa :D

      Usuń
  15. 38 -42? matko moja kochana, ja 44 ostatnio. po rzuceniu palenia niewiele przytyłam, ale po reszcie wydarzeń około 10 kilo.
    i żadne dieta, żadne cuda, żadne ćwiczenia. spacerki tylko.
    znasz kogoś, kto schudł od spacerków!?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam, to znaczy ja schudłam w sanatorium dość dużo bo tam było niedobre jedzenie i przeważnie co rano kiedy zobaczyłam co jest na talerzu to biegłam do sklepu po kawałek sera albo coś innego do chleba, może od tego biegania wtedy schudłam.

      Usuń
  16. Grzebałaś w mojej szafie w niej też wszystko za małe:)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja o uszach w barszczyku...dumając czy ciężkie kolce zaostrzä słuch albo chociaż wydluzą...płatki uszne.bo jeśli tak to już domyslam sie co wydłuża czas łazienkowy.Facetem.chyba nie stresss...
    Pracujä nad rozmiarem? Chyba nie bluzecki.
    IR
    Taka alogika...tego wnioskowania. Że kobiety guzdrzą się,a faceci grają na zwłokę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale żeby tak od razu niezguła?
    Jak to mawia pewien trzylatek "e tam, nieeee"
    Po prostu przemijanie kolejnych minut nie jest dostosowane do Twoich potrzeb.
    Albo autobus ma złe godziny odjazdu.

    OdpowiedzUsuń
  19. jeśli muszę być gdzieś na konkretną godzinę, zaczynam szukać dzień wcześniej :)))))

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz