piątek, 25 stycznia 2013

o konkursie

Brałam w nim udział dwa razy - za pierwszym razem - bo mi uderzyła woda sodowa do łba  i nie wiedziałam co robię a za drugim, bo myślałam, że mam realną szansę wygrać a bardzo chciałam jechać na Krym.

Za drugim razem wygrał lepszy blog i już, czytelnicy głosujący na mnie zrobili wszystko, co mogli i byłam w półfinale, czyli naprawdę daleko. 
Konkurs nauczył mnie czegoś ważnego i chcę o tym napisać tym, którzy nie mają takiego doświadczenia. Jeśli chcecie wygrać, nie wstydźcie się prosić o głosy bo jak inaczej wygracie? Ja się na początku wstydziłam wychodząc z założenia, że jak się komuś blog podoba to sam zagłosuje. Nie liczcie na to, zagłosują może dwie albo trzy osoby.
Trzeba się uzbroić w cierpliwość i schować wrażliwość do piwnicy, nie przejmować się niegrzecznymi uwagami. O, jak to ładnie napisałam. Niegrzeczne uwagi. Czyli jak ktoś Was nazwie kanalią żebrzącą o głosy to pamiętajcie - to, co ktoś pisze, świadczy najbardziej o piszącym.

Wreszcie do brzegu - nie ma niczego złego w poproszeniu znajomych, czytelników i przyjaciół o jeden sms. Przecież skoro czytają prawie codziennie Wasz blog to tak, jakby kupowali sobie gazetę, co to  jest - niecałe dwa złote abonamentu? Ja powysyłam, bo tak właśnie czuję - niech to będzie ukłon w stronę blogów, gdzie jestem przy każdym nowym wpisie.

u Tatula - A00030 bo chciałabym, aby został wyróżniony za całokształt
U Miśki - A00227 bo jest po dobrej stronie mocy 
U Oli - A00115  - bo Ola chce wygrać i ja też bym chciała, żeby Ola wygrała, trochę to pokrętne ale mało kto otwarcie napisał "chcę wygrać", Ola mi tym bardzo zaimponowała
 U Asi  H00016 - bo kocha dzieci

 a to wszystko na numer 7122 oczywiście

Powodzenia!


45 komentarzy:

  1. Też tak myślę,
    prosić o głosy , spamować , ogłaszać się.
    Świetnie Klarko ,że o tym napisałaś.
    Też wysłałam 3 sms-y na blogi :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany, mam nadzieję ,
      że to nie było jakieś faux paux...
      Zaraz się zaplącze w tłumaczeniach,
      co miałam na myśli... :-)))

      Usuń
  2. Masz rację. Chociaż to i tak cięzko przechodzi przez gardło (klawiaturę) zwłaszcza, że tyle jest tych blogów które biorą udział, a w mojej kategorii jest ich chyba prawie 300, więc to strasznie cięzko wybić się chociaż do tej głównej dziesiątki. Niemniej jednak nie żal mi tej złotówki na tych których czytam, a nawet na tych których lubią Ci których ja czytam :D Chyba nie zabrzmiało to zbyt niezrozumiale :D Także Klarko, JESTĘ BLOGERĘ więc stać mnie na te smsy na Twoich faworytów :D Pozdrawiam :) (i również proszę o głosy, a co mi tam, jak żebrać to na całego: sms o treści D00035 na 7122) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulino - warto wiedzieć, że wszystkim się nie dogodzi a nieraz przekonałam się, że zwyczajną prośbą o pomoc łatwiej zjednać sobie ludzi niż dumą.

      Usuń
  3. hej, dzieki bardzo za poparcie!
    (a możesz zlikwidować tą spację z mojego numeru? bo tam nie ma spacji? ;-P)
    wracam do pakowania :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Należę do tych dziwaków,którzy nie lubią się w czymkolwiek ścigać. Ani w dziedzinach sportowych ani jakichkolwiek innych. Nie wiem, coś mam takiego dziwnego w psychice, że nie zależy mi na wygrywaniu. Jeden z naszych przyjaciół mówi, że to widać nawet wtedy, gdy gramy w jakąś towarzyska grę i wygrana ze mną nie sprawia w związku z tym nikomu radochy.Co do "bloga Roku" - nie jestem przekonana co do werdyktów konkursowego jury. W którymś roku został nagrodzony blog młodej dziewczyny, która straciła ojca.Wg mnie ten blog miał zero walorów literackich (a brał udział właśnie w tej kategorii) a dostał pierwsze miejsce. Ta nagroda miała być rodzajem rekompensaty za poniesioną przez dziewczynę stratę.
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój też wpakowałam do literackich bo w kategorii "ja i moje życie" nie miał szans, to nie jest konkurs dla szczęśliwych ludzi

      Usuń
  5. Świat należy do osób przebojowych. W tym jesteśmy trochę straconym pokoleniem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Glosowanie tylko SMS-owe?
    To my spoza kraju nie mozemy glosowac,bo te 4-cyfrowe numery sa tylko dla Polski.Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, głosować można tylko z Polski. Może to walka o wpływy a może organizator nie chce widzieć, ile mamy Waszych flag na blogach. Chwalę się - ja mam ponad osiemdziesiąt, to przecież bardzo dużo i bardzo liczę się z Polonią, często mam wrażenie, że wolicie zajrzeć na blogi aby zobaczyć, co słychać u zwyczajnych ludzi niż czytać oficjalne wiadomości.
      Uściski!

      Usuń
    2. Zebys wiedziala:)
      Wlasnie dlatego do ciebie i wyzej wymienionych blogow zagladam.
      usciski Malgosia

      Usuń
    3. Jeszcze dodam ze ciastka z Twojego przepisu wszyskim smakowaly ,zostaly one zjedzone z szybkoscia swiatla i wszyscy moi dopraszaja sie o ciag dalszy.
      Co prawda przy polewaniu ciastek czekolada rozmnozyly mi sie w szafie krasnale ale co tam:)
      Klarko dobrze mi na Twoim blogu,:smiech,placz ,,literatura, przepisy na smakolyki...czasami pachnie kawa . Samo zycie ,Dzieki Klarko

      Usuń
    4. o masz, tekst w sam raz do kącika chwalipięty, dziękuję!

      Usuń
    5. znalazłam w regulaminie konkursu
      W przypadku wysłania SMSa spoza terenu Polski, operator sieci gsm może naliczyć dodatkową opłatę roamingową, zgodnie z taryfą danego operatora. Opłata taka nie wchodzi w skład kosztu SMSa wykorzystywanego w Konkursie.

      Usuń
    6. Udział w głosowaniu SMS możliwy jest za pośrednictwem telefonu komórkowego w sieci Orange, Plus, T-Mobile i Play.-czyli tylko Ci, którzy chwilowo sa poza krajem, a Stardast, Akularek i inni juz głosować nie mogą:(

      Usuń
  7. Dziękuję!Dla mnie wygraną jest sympatia czytających, nowe znajomości, więc cieszę się jak nie wiem co;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno warte.wybierajmy starannie hierarchię.popularność czy szacunek...wszystkim podbac się nie można chyba że do programu "Gusta i guściki"
    "Zegarmistrz światła"-dziękuję za "budzik" nakręcony. Czas upłynął.Najgorsze już minęło.
    Iza R

    OdpowiedzUsuń
  9. Mówimy o Blogu Roku. Wiem, że ważne jest proszenie o głosy, jednak mam pewien opór by wstawiać linka na bloga, na przykład na fejsie. Szczerze powiedziawszy mam obawy przed reakcją znajomych. Po za tym w pewnym momencie potem może być tak, że będę pisała pod znajomych i to jak oni zareagują na to co piszę. Ja wyznaję zasadę, albo tak jak ja chcę, albo wcale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak, należy pamiętać, że traci się anonimowość, nie pomyślałam o tym mając blog wszystkim znajomym znany

      Usuń
    2. Kiedyś jakieś dwa lata wstecz miałam bloga, o którym nie wiedział nikt znajomy. Teraz o tym, który mam, wie kilka osób, ale raczej ich ilość mogę policzyć na palcach jednej ręki. Jakoś przez doświadczenie z pierwszym blogiem, jaki miała jeszcze w gimnazjum, jestem powściągliwa w chwaleniu się takimi rzeczami.

      Usuń
  10. Chciałem wpisać komentarz, ale przyznaję, że sam musiałem się zastanowić co myślę na ten temat. Osobiście mam mało przychylne nastawienia do tego typu rankingów. Czasem zna się kilka blogów będących równie dobrych a traktujących o innych tematach (tu bez problemu, bo kategoria inna) lub pisanych z nieco innego punktu widzenia. To jakby kazać mi wybierać, czy lubię śledzie czy golonkę (oba w kategorii jedzenie). ;-)

    Myślę, że jest to również problem dla osób piszących anonimowo, nie chcących z różnych powodów się ujawniać. A czy takie konkursy są potrzebne? Pewnie tak, bo sporo osób chce się wypromować, pokazać że potrafią pisać, czy choć spróbować swoich sił w rywalizacji. I tym osobom życzę radości z faktu, że kilka osób oddało na nich głos, miast gorzkiego smaku, że nie wygrali głównej nagrody. :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kilka lat temu zostałam łaskawie wybrana przez Onet do zapoczątkowania łańcuszka z okazji Dnia Bloga. Nie zastanawiając się wiele wrzuciłam na początek listy te blogi, od których zaczynałam poranny przegląd. Bo to były moje ulubione i co komu do tego, co ja czytam? I się narobiło kwasu!
      Od tamtej pory nie przyjmuję żadnych wyróżnień blogowych ani nie posyłam dalej żadnego łańcuszka.

      Usuń
  11. Sama kiedys sie na ten konkurs zapisalam:)) Troche pod namowa czytelnikow, to bylo jakies 4 lata temu. Tak czy inaczej, konkurs jest zorganizowany bez glowy, bo nie daje mozliwosci glosowania tym, ktorzy mieszkaja poza granicami Polski a wiec srednio kazdemu blogowi obcina mninimum 40% glosow. W moim przypadku wyliczylam, ze stracilam ok. 60% bo mam dosc duzo czytelnikow w Stanach.
    No i tak jak Klarka pisze kategoria "Moje zycie" nie jest dla szczesliwych ludzi, a tam sie wlasnie zglosilam. Mimo wszystko udalo mi sie dotrzec do pierwszej dziesiatki, cud jakis czy co:P
    Ta kategoria powinna sie nazywac "Ja i moje nieszczescia".
    Tak wiec obecnie mimo, ze jest kilka blogow, ktore bardzo lubie (Misia na ten przyklad) to moge tylko kibicowac z zewnatrz, co jest mocno denerwujace, delikatnie mowiac.
    Moze za nastepne sto lat do Onetu dotrze, ze internet nie ma granic, ale wtedy to wiekszosci z nas juz nie bedzie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Star - ja bym głosowała na Twój blog z telefonów - swoich, moich dzieci i mężowych(szantażem kulinarnym bym ich wzięła) oraz z telefonów sołtysa, listonosza i wszystkich wirtualnych kochanków!

      Usuń
    2. z telefonu MOJEGO Sołtysa??;)

      Usuń
    3. gdzie tam, o, i jeszcze z tel komendanta wioskowej straży pożarnej!

      Usuń
    4. hahahahaha:))) Tak prawdopodobnie robili ci co glosowali, bo nie wiedze innej mozliwosci dostania sie do pierwszej dziesiatki.

      Usuń
    5. Najskuteczniejszy byłby SMS z telefonu księdza proboszcza:)

      Usuń
  12. Jak jest z mozliwością głosowania SMSowego zza granicy?

    Nie widzę nic złego w prośbie o głos. Póki nie zaspamowuje nikt internetu, tylko prosi u siebie, rzecz jasna. Twój blog i mozesz pisać o czym chcesz, prosić o co chcesz i kląć na to, na co chcesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znalazłam w regulaminie konkursu
      W przypadku wysłania SMSa spoza terenu Polski, operator sieci gsm może naliczyć dodatkową opłatę roamingową, zgodnie z taryfą danego operatora. Opłata taka nie wchodzi w skład kosztu SMSa wykorzystywanego w Konkursie.

      Usuń
    2. Klarko, ale oplata roamingowa to jedno, chociaz w moim przypadku moglaby mnie zabic:)) Ale z tego co pamietam to glosujacy mieszkajacy poza Polska musi miec polski telefon komorkowy inaczej nic z tego.
      Moze ktos mieszkajacy w Niemczech czy na Czechach ma polski telefon bo mu sie oplaca jesli czesto bywa za miedza, ale juz w przypadku Stanow to ja nie znam nikogo z polskim telefonem.

      Usuń
    3. tak się doczytałam ale prawdę mówiąc to ja już nie wierzę Onetowi w ani jedno słowo!

      Usuń
    4. Czyli nie zagłosuję... telefon zmieniłam, bo utrzymywanie polskiego numeru zżarłoby mi ćwierć wypłaty...
      Stardust, jak dużo korzystasz z telefonu, to nawet ceny roamingu w Niemczech zdrowo walną po kieszeni.

      Usuń
    5. Nie mozna wyslac SMS-a na ten numer zza granicy.Probowalam juz kiedys na taki numer ,chyba na Fundacje TVN i dostalam odpowiedz, ze nie ma takiego numeru.Oczywiscie nie mam polskiego telefonu.

      Usuń
    6. onet jak zawsze kombinuje niczym koń pod górę, ech

      Usuń
  13. Ale gapa ze mnie. Nie zajrzałem tu od rana i chodzę trochę strapiony brakiem złotych kulek przy moim blogu w konkursie.
    Bardzo dziękuję za tak silną promocję Klarko. Już pisałem tu kiedyś, że tylko dla Twoich niezmiennie życzliwych słów jakimi mnie obdarzasz, warto było się zgłosić.
    Dziękuję również wszystkim, którzy idąc za słowem zachęty odwiedzili moją stronę, a może nawet wysłali SMS-ka.
    Pozdrawiam wszystkich serdecznie
    Tatul

    OdpowiedzUsuń
  14. To zależy, na co to jest konkurs. Jeśli konkurs na najlepszy blog, to ów blog powinien obronić się sam. Jeśli na liczbę wysłanych SMS-ów, to jasne, że można prosić o nie wszystkich Krewnych-I-Znajomych-Królika.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też wysłałam już trzy głosy, ale poprzyglądam się temu z daleka. Ciekawa jestem, czy startujący będą zadowoleni ze swojej decyzji. Mam nadzieję, że o swoich doświadczaniach napiszą.

    OdpowiedzUsuń
  16. Brałam udział jeden raz i nie prosiłam za bardzo o te głosy, a być może miałam szansę na cokolwiek :).
    Teraz bym prosiła.
    I wyślę parę SMSów na pewno :)
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pragnę poinformować, że dzięki promocji podjętej tu i ówdzie na moim blogu pojawiły się dziś rano dwa kółka, co przeniosło mnie do środka peletonu liczącego 555 zawodników.
    Dziękuję jeszcze raz Tobie Klarko za inicjatywę czynnego wsparcia
    m.in. "Tatulowych opowieści" jak i wszystkim, którzy podążyli za apelem Klarki i oddali głos.
    Napiszę oczywiście o swoich doświadczeniach jeśli będą godne opisania.
    Pozdrawiam wszystkich serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana, bardzo się wzruszyłam, czytając Twojego posta.Dzięki za wsparcie,nadal o głosy proszę uparcie:)Chcę wiersze dla dzieci wypromować ,żeby je mogły deklamować:)mam dwie kulki i cieszę się jak głupia!!!
    Pozdrawiam Wszystkich! Liczę na Wasze głosy, na "Jeden Uśmiech":)
    jeden uśmiech, jedna łza

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja się bardzo wahałam, czy wystartować. Nawet na zaprzyjaźnionym forum całą dyskusję przeprowadziłam i ostatecznie się zdecydowałam. Traktuję to, jak olimpiadę: liczy się udział. W mojej kategorii (Pasje i zainteresowania) jest ponad 800 blogów o tematyce od Sasa do lasa, więc chyba tylko cudem bym sie do pierwszej dziesiątki mogła załapać.Ale liczę na to, że więcej osób przeczyta i może polubi. Wysłałam już parę sms-ów na "znajome" mi blogi, ale każdy z nich podoba mi się naprawdę.
    A skoro piszesz, żeby nie wstydzić sie prosić o głosy, to tylko delikatnie nadmieniam, że mój blog ma kod G00546.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz