niedziela, 11 listopada 2012

tak można


24 komentarze:

  1. a co to za niuniuś ci siedzi na tyłku? )))))bo nie wiem?
    zaraz se poprzedniego posta poczytam, gdyż nie zdążyłam wczoraj.
    Leż i odpoczywaj. Takie świętowanie to samo zdrowie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już rozumiem Twoją reakcje na zdjęcia Mańka.Toż to Maniuś jak był mały((( i wiesz, że On tak mi do dzisiaj na tyłku zalega a waży bagatela ponad sześć kilosów więc...
      piękne zdjęcie)))
      zdrowiej

      Usuń
  2. I nawet tak trzeba ;) I kotu dobrze...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Samotna to Ty chyba nigdy nie będziesz,
    zawsze coś się załapie do Ciebie nawet w łóżku :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Super!Musze poszukać zdjęcia Sołtysowego, tez tak leżał! Z kotem!!! -nie lubi kotów!

    OdpowiedzUsuń
  5. Współczuje Ci, ale...podejrzewam,ze to nie pierwszy raz tak Cię ścięło. A gdy już teraz wydobrzejesz, koniecznie postaraj się o skierowanie na rehabilitację. A gdy tam trafisz, to porozmawiaj z rehabilitantem i przepytaj co masz robić, by ustrzec się następnej takiej frajdy.I wez to sobie do serca i koniecznie przestrzegaj zaleceń.
    Część zaleceń jest oczywista - nie schylamy się z wyprostowanymi nogami, nie dzwigamy z takiej pozycji, nosimy buty na niskim, 3 cm obcasie, najlepiej wiązane, z możliwością regulacji ich obwodu. Siedzimy zawsze jakbyśmy kij połknęli, z napiętymi mięśniami brzucha. A gdy stoimy i chodzimy do wciągamy brzuch(czyli napinamy mięśnie) i ściągamy pośladki. I to musi Ci wejść w krew.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Auuaaa... - to jedyny komentarz jaki mogę dodać po Twojej informacji o potrójnych zastrzykach
    ...ale to na zdjęciu na listek warzywny /kapuściany/ mi nie wygląda...:)
    A tak na poważnie - kot w tym miejscu to też niezły element terapii: naturalne źródło ciepła i sprzyjające zdrowieniu ujemne naładowanie sierści.
    A, i jeszcze przypomniało mi się ,że po rwie kulszowej niektóre moje znajome bardzo sobie chwaliły ćwiczenia metodą Mc Kenzie - ale skonsultuj to oczywiście z rehabilitantem lub lekarzem.
    Zdrówka życzę! - M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdrówka i niech Cię ogrzewają wszystkie kotki! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak trzeba:)Nie ma to jak kocia skóra(z żywą zawartością)na wszelkie choroby.Pozdrawiam.M.K.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na mnie w ten sposób sypia 8 kilogramowy pies:)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja bez kotka.../smiech/ zdrowka zycze!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  11. kot to samo zdrowie! serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja kocica leży przy kominku. Nawet szlajać po wsi jej się nie chce;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaka duża bestia strach się bać

    OdpowiedzUsuń
  14. Będziesz zdrowa po takim okładzie!

    OdpowiedzUsuń
  15. zastanawia mnie zawsze jak one te dranie to robią... włażą bez pytania, ślepiami zakręcą i człowiek ugotowany - zgadza się na wszystko....

    OdpowiedzUsuń
  16. O, skórka z kota leczy Twoje korzonki! Piękny i budujący widok.
    Nie wiem, jak one to robią, ale koty ZAWSZE wiedzą, kiedy położę się na kanapie. Taki na przykład Kacper śpi na łóżku w pokoju syna. Parę godzin. Jak zabity. Ja kładę się na chwilkę, żeby odpocząć (bo zastawiłam ziemniaki i czekam, aż się zagotują, żeby zrobić resztę obiadu; więc napradę kładę się na chwilkę:). Kacper przybiega natychmiast i układa się w zgięciu moich kolan. Pytam: skąd on wie, że się położyłam? Bo jednak woli leżeć ze mną, niż sam. No - skąd wie? Masz jakiś pomysł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam - reumatyzm instynktownie czuje, który sie tam po cichu, pomalutku kluje...:)

      A tak naprawdę - lubi Cię! i ciepełko - i już.

      Pozdrawiam, M.

      Usuń

Twój komentarz