Dostałam propozycję testowania kosmetyków. Nie powinnam się nawet zastanawiać tylko przyjąć i podziękować, ale ja tak nie mogę. Bo przy takich umowach często jest zastrzeżenie, że nie można pisać negatywnie. Wiem wiem, jestem nieżyciowa i nigdy się niczego nie dorobię jak będę mieć takie skrupuły, ale przecież ja mam bardzo wrażliwą skórę, i co będzie, jak mi te kosmetyki zaszkodzą? Musiałabym pewnie napisać tak - po pierwszym zastosowaniu skóra była mocno zaczerwieniona, na dekolcie pojawiły mi się swędzące bąble a rano miałam mocno zapuchnięte oczy. No ludzie kochani, ale promocja! Mogłabym się nie smarować tylko pisać och jak się cudownie wchłania i jaki ma dobroczynny wpływ, ale by mi się z miejsca ze wstydu spalił laptop albo coś.
Dostałam od dzieci fantastyczne masło do ciała i to akurat mogłabym reklamować, ale ono reklamy nie potrzebuje. Mąż co wieczór przyłaził i się dopytywał - nasmarować cię? Piękny zapach, świetnie się rozprowadza, skóra mięciutka, przyjemna, koi podrażnienia. Czyli trafiony-zatopiony.
Kochane Kobiety! Z powodu naszego święta niech się nam buzie uśmiechają od rana do wieczora, i żebyśmy miały Dzień Kobiet przez cały rok!
to jakie to? :)
OdpowiedzUsuńja lubię zapach kakaowego ziaji - tylko się zjesc! :)
Najlepszego!
"wesoła krówka"
UsuńKlarko, nie sprzedawaj sie za tubke kremu - nie warto! Jesli oni nawet ci jakies grosze za to zaplaca to czy warto robic z siebie pajaca? Kiedys juz ci to pisalam, to sie na mnie obrazilas.
OdpowiedzUsuńWszystko na sprzedaz? Twoje pioro tez?
Barbara
Barbaro - wcale się nie obrażam za konstruktywną krytykę tylko ją biorę do serca, a jeśli się czymś zachwycam bardziej niż inni to się to bierze z mojej natury, tak mam zwłaszcza z opisami, a testować kosmetyków nie będę
UsuńCześć Klarko, ja tez jestem ciekawa.. WEsoła krówka?
OdpowiedzUsuńDairy Fun Masło, ale żeby nie było, że reklamuję:D po prostu mi "podeszło" bardzo
UsuńWszystkiego dobrego z okazji tegoż święta taaa goździka nie mam, przepraszam :)
OdpowiedzUsuńA reklama, hmmm wbrew sobie nie, ale też czasami są takie sytuacje w życiu człowieka, gdzie musi się przemóc, jeżeli ma np. ciężką sytuację. I wtedy się pisze: " jakie urocze bąble mi się na ciele porobiły w gustownym ciemnoczerwonym kolorze, polecam zwłaszcza paniom opalającym się na czekoladkę" :P))))
to jest myśl;)
UsuńNo tak :-)
OdpowiedzUsuńI weź tu i reklamuj negatywnie :-))))
nie da się, warunki umowy na to nie pozwolą, ja się zastanawiałam, jak te dziewczyny z modowych blogów mogą brać wszystko jak leci i zachwalać, przecież to niemożliwe, żeby im wszystko podeszło
UsuńTeż mnie to czasem zastanawia: mimo wszystko, słyszałam nawet o przypadkach, że dziewczyna testowała (albo niby testowała) kosmetyki przeciwzmarszczkowe bo jej zaproponowali... Kosmos zupełny jak dla mnie.
UsuńDlatego cieszą takie głosy jak ten, rozsądku:
http://aniamaluje.blogspot.com/2012/02/blogerko-nie-badz-prostytutka-czyli-o.html
Gdybyś bez sensu reklamowała wszystko jak leci, to chyba naprawdę straciłabym ochotę na czytanie;) To jest właśnie fajne, że jak już o czymś piszesz na blogu, to znaczy, że naprawdę coś jest tego warte:)
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Dniu Kobiet! :)
wzajemnie Klarka)))) oraz nie zmieniaj nazwiska na Królikdoświadczalny, pliss
OdpowiedzUsuńMyszkaPróbka też ładnie:x
UsuńJa reklamuję tylko to, co mi się rzeczywiści podoba - i powiem więcej, robię to zupełnie za darmo (ale ze mnie frajerka ;-). Pozdrawiam świątecznie!
OdpowiedzUsuńjak piszę artykuł reklamowy czyli za pieniądze to zawsze na dole zaznaczam, że tak właśnie jest, staram się napisać rzetelną informację o produkcie, a jak trafiam na wiarygodny blog i ktoś coś poleca to się tym interesuję bo czemu nie, lepiej przecież się zapoznać z cudzą opinią niż kupować w ciemno
OdpowiedzUsuńAle zawsze jest takie zastrzeżenie?
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o tym.
jest jeszcze warunek o tajemnicy związanej z konkretną umową, ale nie zawsze
UsuńPrzyjmij życzenia Babo kochana od drugiej baby z samego rana.
OdpowiedzUsuńNiechaj dzień cały będzie radosny - bądź zdrowa Babo, oby do wiosny!
Szczęścia życzę Tobie, sobie i wszystkim kobietom na całym globie,
by marzenia się spełniły i nas chłopy we wszystkim wyręczyły.
My dziś drinki i kaweczki - nasze święto dziś Babeczki :)
Dostałam dzisiaj takie życzenia od mojej Szefowej i przekazuję Wam Babeczki z bloga Klareczki :)
o jak fajnie:))) to ja się zrewanżuję bo dostałam od Romeczki - dzisiaj dzień kobiet więc cycki w górę i odrzuć z twarzy gradową chmurę niech żyje celulit i kurze łapki bo i tak jesteśmy fajowe babki!
UsuńWstyd mi. Przyjęłam ich propozycję. Ale nie wiedziałam, że nie można pisać negatywnie. Myślałam, że mam wypróbować (takie informacje dostałam) i napisać co o nich sądzę. Ale ja naiwna jestem.
OdpowiedzUsuńa dlaczego miałabyś się wstydzić? Ja zapytałam o warunki umowy nie dostałam odpowiedzi (jeśli chodzi o firmę na G a raczej pośrednika) więc nie przyjęłam 'w ciemno" raz się tak przejechałam i jestem ostrożna
UsuńDo tych życzeń się przyłączam i odwzajemniam.
OdpowiedzUsuńNatomiast testowanie kosmetyków dobrych marek mi nie przeszkadza.
mnie też nie przeszkadza, muszę tylko być pewna warunków umowy, a w tym wypadku dopytywałam się i nic, tak w ciemno od obcej agencji nie zaryzykuję
UsuńDzięki za życzenia Klarko.
OdpowiedzUsuńWiesz, można zastrzec w umowie, że owszem - jeśli kosmetyk będzie dla Ciebie dobry, to napiszesz pozytywy, a jeśli nie - to prawdę.
Ale tu już wymagana jest odwaga i elastyczność firmy, która Ci to promowanie oferuje :)
Dobrych decyzji!
pozdrowienia ;)
iw - napiszę, ja to wygląda u mnie. Każdy artykuł idzie do autoryzacji, ostatnio miałam szczęście pracować z bardzo otwartą firmą, tak jak piszesz, liczyli się z moimi sugestiami i pracowało się mi z nimi super, tak samo było na przykład w Muszynie, tam z kolei widać było, że się bardzo starają i się czułam jak jaki super vip, i na przykład na początku przed ośrodkiem były ustawione wypucowane qaady i motory, które można wypożyczać i wyglądało to jak sklep motoryzacyjny a potem w miarę używania ja zrobiłam zdjęcia po swojemu, gdy były zaparkowane tam gdzie zawsze, na zapleczu, bo uznałam, że tak będzie bardziej wiarygodnie i takie właśnie zdjęcia trochę z błotem opublikowałam a właściciele nie pisnęli słówkiem na te zmiany. Cokolwiek zasugerowałam to było dobrze, a mnie się tam naprawdę podobało to napisałam tak, jak czułam.
UsuńPoprzedniczka ma racje :) Dziękuję za życzonka i Tobie również :*
OdpowiedzUsuńDzięki:)
OdpowiedzUsuńTylko trafionych kosmetyków (i nie tylko) z okazji naszego święta (i nie tylko).
I niech nam mężowie przyłażą co wieczór;)
Gdyby mi w takiej umowie pisało, że nie mogę negatywnie (nawet gdy oblezę ze skóry i pokryję się szczeciną) to chyba bym ładnie podziękowała.
takie artykuły wysyła się do autoryzacji, ale nie wiem, jak z tym testowaniem bo mi nie napisali o warunkach nic
UsuńI za to Cię Klarko szanuję. Nie miałam takich propozycji, bo ja jestem małe Miki, ale domyślam się, że nie jest to ani kasa ani bonus wart tego, by się za niego sprzeniewierzyć sobie samej. Z resztą... czy jakikolwiek jest wart?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i rzutem na taśmę ściskam świątecznie. A tak a'propos... gdzie Ci mężczyźni? Większość życzeń mailowych i sms-owych dostałam dziś od ... kobiet. Do czego to doszło?!
w tym wypadku tylko te kosmetyki, nic innego. A ja dostałam od mężczyzn - czytelników życzeń moc!
UsuńOtóż to! Kobiety składają życzenia kobietom... Dostałam pierwszego w życiu sms-a od synowej! Gdzie te chłopy?!!!
OdpowiedzUsuńwłaśnie - dzień kobiet przez cały rok :) jak to powiedział wczoraj mój Luby jako puentę wieczoru "prawdziwy facet sprawia, że jego kobieta ma dzień kobiet przez cały rok" :)
OdpowiedzUsuńkiedys moj maz bral udzial w promocji - dostal do testow telefon kom. na miesiac a potem mogl go zatrzymac na wlasnosc (taki byl plan) warunke byl w sumie prosty do spelnienia trzeba bylo napisac na swoim blogu czy profilu na jakims poratalu pozywytna opinie o tym telefonie - prowadzialam wtedy bloga wiec maz uznal ze sprawa zalatwiona - niestety prawda byla taka ze jakbysmy sie nie starali nie udalo nam sie znalezc zadnej pozytywnej rzeczy w tym telefonie w porownaniu do tych ktore uzywalismy na codzien - maz musial oddac telefon oczywiscie wkurzony na mnie bo w sumie mozna bylo go sprzedac za kilka stowek - ja powiedzialam ze jak mi napisze tekst to go wkeleje nie ma problemu - ale jemu tez sie nie udalo nic napisac - jak juz oddalismy telefon dostalam natchnienia i opisalam dokladnie na blogu moje wrazenia z prob uzywania te3lefonu - mowie prob bo niestety na dworze na wyswietlaczu nie bylo zupelnic nic widac nawet nie dalo sie zadzwonic a akurat bylismy na wakacjach w casie testow - odslonilam ten kulisy calej promocji ;) chodzilo o to ze telefon mial w necie dosc slabe opinie a chcieli zeby ktos kto zastanawia sie nad kupnem wpisujac w wyszukiwarce ten telefon trafial na cala mase prywatnych opisow wychwalajacych telefon
OdpowiedzUsuńWspominałam kiedyś o francuskich perfumach od przyjaciółki ,po których mam mega uczulenie,widać "damą" trzeba się urodzić,natomiast kosmetyki Ziaji są ok.Dnia Kobiet nie uznaję-moje "Chłopy" wiedzą o tym i przemilczają.Natomiast co roku z uporem przychodzi przyjaciel moich Synów z 1 tulipanem i składa mi życzenia-nie potrafię się nie ucieszyć:))Maria I
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kosmetyki, mam ich zawsze za duzo, tak, ze propozycje przyjelam. Jestem maniaczka kremow, dobrych perfum. Wstyd sie przyznac ale to moj zywiol.
OdpowiedzUsuńWydaje mi sie, ze firmie chodzi o rzetelna odpowiedz dlatego propozycje przyjelam. Co prawda umowy nie widzialam jeszcze i odpowiedzi na moja zgode:)
Buzka