sobota, 23 lipca 2011

lawendowy

Taki wyszedł ten kolor, jak już rozkokoszę się z firankami, obrusami, serwetkami i roślinami to zrobię więcej zdjęć. Od razu mówię - mnie sie podoba bardzo i jest sto razy ładniej niż było. Obraz jest dziełem mojej siostry Kingi, lubię go bardzo i wisi w tamtym miejscu niezaleznie od koloru ścian.
Mamy klopot z Kiciulkiem bo przyszedł poraniony i ma bardzo spuchniętą łapkę, rano byliśmy u weta, dostał Kiciulek trzy zastrzyki i nawet nie płakał, nie miał sił. A jak przyjechał do domu to zaczął działać środek przeciwbólowy i kocina ożyła, zaczął się energicznie myć, to oznacza, że da radę.W poniedziałek i środę kolejne wizyty, co oznacza, że w drugiej części urlopu również nigdzie nie wyjedziemy. Macie przykład - jak się ma zwierzęta to nic się nie da tak do końca zaplanować, bo trzeba się ze zwierzętami liczyć. Zabieram się za niekończące się sprzątanie po malowaniu. Miłej niedzieli!

15 komentarzy:

  1. Kolorek swietny- odpoczynek dla oczu, a obraz bardzo mi sie podoba, subtelny, tajemniczy..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny. :) I z obrazem świetnie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny, i kolor i obrazek :) A Kiciulowi zdrowia, ja wkrótce jade poznać nowego kota koleżanki i już z opowieści ją uwielbiam
    jeanette

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny kolor! :)
    Uspokajający, kojący... jestem na TAK :)

    I również za aparat powoli będę chwytać, bo wprowadzam się do swojego nowego pokoiku :D

    OdpowiedzUsuń
  5. pozdrowienia dla kiciusia. biedaczek :( :( :( a kolor przecudny ;]
    MissGucci

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny kolorek i obraz :) Tobie też miłej niedzieli a kiciulkowi zdrówka. Dobrze, że mu pomogliście. Niestety zwierzaki często bardzo utrudniają wyjazdy, a czasem nawet pójście spać, jak się jeden z drugim chowa po ogrodzie zamiast wrócić na noc do domku :)
    Chyba wymyślę mojemu jakąś zagrodę czy budkę na tarasie, żeby się mógł schować na wypadek deszczu.
    Pozdrowienia serdeczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po prostu ślicznie...:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. kolor sliczny,moja corka ma tak pomalowany pokoj:)
    Kiciulek niech zdrowieje,milej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie by się widział ten obraz też z fioletami na ramce ;) ciemniejszymi może :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekny ten lawendowy, podobny jak moj niegdysiejszy wrzos. CUDO!

    Barbara

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale mi miło:) a co do koloru ramki co pisze iimajka może i by pasował fiolet ostrutki:D ale wtedy nie pasowałby do mebli ::)uwierz jej tak jest dobrze.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczny... ja w swoim pokoju sama bym zamieszkała, tyle, ze jest to pokój zarabiająco gościnny....

    OdpowiedzUsuń
  13. dzień dobry
    kolor lawendowy, a można prosić o producenta i nazwe z opakowania, chyba że kolor był mieszany samemu - no to gratulacje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witaj, przykro mi bardzo ale nie mogę Ci pomoc bo malowanie było dwa lata temu i nie pamiętam, co to była za farba, była gotowa w puszce

      Usuń

Twój komentarz