sobota, 16 lipca 2011

bujam się

Od dziecka marzyłam o prawdziwej huśtawce. Takiej na łańcuchu albo na sznurze, żeby usiąść na deseczce, rozkołysać się i bujać się aż do znudzenia albo do zapomnienia o wszystkim. Kolega miał, czasem się tak u niego huśtałam patrząc na łan falującego zboża i śpiewając na poczekaniu wymyślone piosenki, aż mi mama kolegi zwróciła uwagę – dziecko, co ty śpiewasz, jakie lecę do nieba z biedronkami. Lepiej zaśpiewaj "Chwalcie łąki umajone". Zawstydziłam się wówczas strasznie bo uchodziłam za niezwykle rozważną i mądrą dziewczynkę a tu taka paplanina bez ładu i składu i więcej tam nie poszłam.  
  Potem jak byłam starsza to się nie mogłam nigdzie pohuśtać bo wiadomo – huśtawki są dla dzieci i przeważnie ktoś mnie przeganiał.
Huśtawkę ogrodową, taką do siedzenia w kilka osób, dostałam od szwagra i stoi od kilku lat w ogrodzie, lubię tam siedzieć, pić kawę, czytać, gadać, latem to jest miejsce, gdzie chętniej się siedzi niż w domu. Niedawno opowiedziałam o tym marzeniu o huśtawce na drzewie Lubemu. Facet jest praktyczny, nie zamocował jej na drzewie tylko tak, jak widać na zdjęciu.
 Trzeba mi dystansu, trzeba mi zastanowienia się. Wrócę, a na razie dostałam huśtawkę i zamierzam się bujać. Z tydzień.
                                                                                      

23 komentarze:

  1. praktycznie i nie drogo :) a jakk już się zmęczysz bujaniem to poduchę pod pachę i spać można na tej drugiej huśtawce do siedzenia :)
    lipton_R
    PS poproszę o zdjęcie szczęśliwej Klarki korzystającej z huśtawki dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. buuuuuujaj sieeeeee, buuuuuu-jaaaaaaaaaaj...
    Lubego pozazdrościć!

    OdpowiedzUsuń
  3. A jak deszcz lunie, to sie trza bujać jednostronnie, pod tym zadaszonym :D
    Świetna rzecz. A najlepsza, że jak mężczyźni na starość się pociągami bawią, tak kobietki mogą się pobujać, a co! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie ma to jak pomocna dłoń Lubego :)
    jeanette

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak tylko urodzę i maluszek podrośnie przyjadę się bujnąć;):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tydzień, bo to było Twoje największe marzenie i będziesz bujać się do upadłego, czy tydzień, bo po tygodniu się znudzi?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. To nie będzie pisania przez cały tydzień???! Przerwę w bujaniu trzeba zrobić, koniecznie!!!:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz genialnego faceta! Mow mu to co dzien!

    Barbara

    OdpowiedzUsuń
  9. Klarko, ja również uwielbiam się huśtać a w domu mam huśtawkę dla Emilki do max 20 kg. Czyli musiałabym się na pięć części pokroić i wówczas jedna część mnie mogłaby się huśtać ;) W związku z tym zapytuję: mogę do Ciebie na huśtawkę? ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajniez tą huśtawką:)ja zawsze marzyłam o fotelu bujanym , a w ogrodzie o hamaku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Luby dba o Ciebie :) jak o skarb, jest jak na skinienie

    OdpowiedzUsuń
  12. maryniko jeszcze nie wiem, jestem uzależniona i pewnie nie wytrzymam bez pisania na blogach

    OdpowiedzUsuń
  13. To życzę spokojnego bujania, odpoczynku. Nie zapominaj o nas :)!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale fajna huśtawka, ja też bardzo lubię się bujać.
    Poza tym bujanie jest bardzo dobre na wyczyszczenie umysłu, więc miłego bujania Ci życzę i ściskam mocno!
    p.s. bujanie wcale nie jest tylko dla dzieci, dobrze, że Twój Luby to rozumie! :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Klarko, a my jesteśmy uzależnieni od czytania:-)
    aż mi się lżej zrobiło....:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Najważniejsze to spełniać swoje marzenia, nawet te małe :)
    Miłego bujania życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też lubię się bujać czasami chodziłam ostatnimi czasy na stary plac zabaw znajdujący się w moim mieście za starym budynkiem, który znajdował się niedaleko centrum.Pomimo tego że mam 19 lat, choć ludzie mówią że nie daliby mi więcej niż 15 lat, więc to wykorzystuje :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czad! Też chcę taką, w komplecie z tarasem i domem ;) Miłego bujania...

    OdpowiedzUsuń
  19. Klarko, ja też się tak lubię bujać :) I kiedy tylko mam okazję, to się huśtam :) Wysoko :)

    Prezent od Lubego super. Klarko, huśtaj się, nabieraj dystansu i wracaj do nas za tydzień, a może wcześniej..

    Pozdrawiam cieplutko

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  20. No to miłego urlopowania się i żeby pogoda dopisała. :D

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz