piątek, 28 stycznia 2011

dziś też Was kocham

Musiałam wprowadzić moderowanie komentarzy, Luby się śmieje, że to cena popularności i jak bym miała jakie natarczywe fanki to on się nimi chętnie zajmie. Aż się boję myśleć, co by z nimi zrobił.
Ukasz mi wyjaśnił, że wiele osób cierpi na przymus napisania czegokolwiek w Internecie i stąd się właśnie wzięły trolle, coś w tym jest, ale czemu taki troll nie założy sobie własnego bloga i się tam nie wyżyje to nie wiem.
Nowym czytelnikom wyjaśnię – nie mam obowiązku dodawania nikogo do linków, robię to bo chcę, może wśród nastolatek jest zasada „ja cię mam w linkach to i ty mnie dodaj bo jak nie to cię wywalę”. To wywal.
Dlaczego ciągle robię błędy, rozpoczynając zdanie małą literą? Właśnie dlatego, by wiedzieć, kto jest małostkowy i mi to wytknie. Bo zwyczajny czytelnik machnie na to ręką i pomyśli wielkodusznie – taka jej uroda;). Miłego dnia. 

48 komentarzy:

  1. Klarko :) Troll zostanie Trollem i nic na to nie poradzimy :) a taki Troll bloga nie założy bo nie umie pisać :) i po prostu zżera go zazdrość :)))) Pozdrawiam Gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwykły czytelnik zazwyczaj nie zauważy, że jest jakiś błąd:) Chyba, że tak bardzo dokładnie czyta, literka po literce, lub faktycznie lubi się czepiać.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja tam czytam z przyjemnością;-)
    I naprawdę zdarza Ci się zaczynać zdanie z małej litery???? Noszszsz ....że też nie zauważyłam?!?!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt, to cena popularności :))
    Małostkowość nadal niektórym najlepiej wychodzi, bo nic innego nie tłumaczy wg mnie tego zjawiska!
    pozdrowienia i miłego dzionka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Niektórzy muszą się jakoś dowartościować, więc jedynym sposobem jest dla nich internet i dokopanie komuś w wirtualnym świecie. To się u facetów nazywa przedłużenie pewnej części ciała, a u kobiet to nie wiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pisz i nie przejmuj sie. Komu sie nie podoba co i jak piszesz, niech nie czyta.
    Wszystkie blogi, artykuly , notki, sa komentowane tak samo.W 90% leje sie w tych komentarzach jad.Trole musza sie dowartosciowac, a nie potrafia inaczej, bo w ogole nic nie potrafia.
    Pozdrawiam.Urszula

    OdpowiedzUsuń
  7. Komentarze to język potoczny/mówiony.Powiedzmy-na bieżąco.
    A zmagania z kometkami trolli to jak walka Gumiosiowej Sagi z karłowatymi zastępami.

    Bajka- teatr

    OdpowiedzUsuń
  8. Justi, poczułem się osobiście "dotkmnienty" ;)))
    Pozdrawiam wszystkie Panie.

    OdpowiedzUsuń
  9. jejku czy ludzie naprawdę nie mają innych zmartwień niż początek zdania z małej litery?? Nie mam pojęcia kto to zauważyl... Trolle nie założą swojego bloga, bo sie zwyczajnie boją, że też trafią na trolle :] Klarko szkoda na nich pary, ja wiem, że czasem musisz "wybuchnąć" też tak mam, ale ogólnie olej ich, nie warto! Pamiętaj o swoich namiętnych czytaczach, że oni Cię lubią i z niecierpliwością czekają na kolejne notki. Nawet te rozpoczynające się małą literą :) (ciekawe co to znaczy gdy ja się podpisuję małą literą?)

    jeanette

    OdpowiedzUsuń
  10. :)) to ja się uśmiecham, bo teraz wiem, ze będąc "ślepą" na błędy ( swoje i innych) po prostu nie jestem małostkowa ;)Bardzo, bardzo doceniam czyjeś piękne pisanie, wiele osób ma w tym talent, to jednak blogi traktuję jako "mowę potoczną", no chyba, że same zaliczają się do kategorii literackiej, ale nawet tych "korektorem" nie śmiem być ;) Do głowy by mi to nie przyszło, samej je popełniając ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. No Wiesz!!! Zdanie Z Małej Litery!!!
    Jakże Śmiesz...
    Należy Ci Się Kara I Pokuta Jakaś... Nie Wiem... Pisz Od Dziś Tylko Caps Lokiem... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cała Ja pisanie capsem oznacza krzyk, dlatego się tak drę w tytule bloga, żeby wszyscy słyszeli, a za karę mogę Wam napisac o Rysiu albo coś!

    OdpowiedzUsuń
  13. roksanno nigdy w to nie wątpiłam:)teraz mam dodatkowe doświadczenie, bo redaktor, który pracował nad moją książką, pytał mnie o każdy przecinek i każdą poprawkę, bo nigdy nie wiadomo, czy autor nie zamierzał tak właśnie napisać;) okazało się, że to jest szalenie ważne.

    OdpowiedzUsuń
  14. jeanette z pewnością to coś znaczy;) najpewniej, że nie zwracasz uwagi na byle co bo są w życiu ważniejsze rzeczy niż małe literki

    OdpowiedzUsuń
  15. Tom66 też bym Cię dotknęła, a nawet uściskała;))

    OdpowiedzUsuń
  16. o rysiu może być... chociaż ja bym wolała jednak o żubrze... jakoś tak bardziej... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Urszulo, jesteś jedną z tych mądrych, wykształconych pedagogów, którzy by mnie właśnie mogli poprawiać i bym po prostu podziękowała i była wdzięczna bo mam świadomość niedoskonałości, a jednak nigdy tego nie robicie, będąc ludźmi wielkodusznymi i otwartymi, bo po co to robić, to tylko blog, pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Justi się doigrałaś, teraz się będziecie godzić z Tomem, o!:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Iw kiedy zdjęcie Twojej kociczki trafi do mojej galerii;)?

    OdpowiedzUsuń
  20. Akularnica cały czas, nie sięgam do capsa:D

    OdpowiedzUsuń
  21. poprostuzycie czasem nie wytrzymuję, to jest ta ciemna strona blogowania

    OdpowiedzUsuń
  22. adams ale są tacy, co tylko to widzą, nie odniosą się do treści tylko forma, forma jest najważniejsza

    OdpowiedzUsuń
  23. Cała JA poszłam się bawic kotkiem na pewnym blogu!

    OdpowiedzUsuń
  24. Dlatego nie wyżywaja sie u siebie, że muszą zaistnieć publicznie i podleczyć w ten sposób kompleksy!

    OdpowiedzUsuń
  25. A propos pisania poprawnie, to się poskarżę - jestem z wykształcenia polonistą, ale też nie wiem wszystkiego (naprawdę nikt nie wie) a znajomi czasem wymagają ode mnie cudu chyba, bo sms napisałam Cię z małej litery albo zdania nie zakończyłam kropką (...) I nadawca tego typu zarzutów nie mówi mi oczywiście wprost - masz błąd, ale subtelnie zaznacza, że już nie wstydzi się swojej pisowni, bo ja kropek na końcu zdania też nie piszę:-) A wszystkich Czytelników Twoich blogów odsyłam do wiersza Mięso kobiet Bruna Jasieńskiego i w ogóle do manifestu futurystów "Nuż w bżuhu".

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja jestem zwyczajnym czytelnikiem i nie czepiam się drobiazgów, ale przyznam szczerze, że takie błędy trochę mnie rażą. A trolle - ech, szkoda w ogóle notki na to. Też miałam u siebie i moje koleżanki miały - im więcej sukcesów będziesz odnosić, tym więcej ich będzie, bo ludzie sa zazdrośni o cudze sukcesy. Nie to, że sami nic nie potrafią, ale po prostu są zbyt leniwi, żeby coś stworzyć. Lepiej spróbować zniszczyć cudze.

    OdpowiedzUsuń
  27. Naprawdę ktoś Ci zarzucił, że piszesz z małej literki??? Ale ludzie są małostkowi i problemów innych nie mają...
    Szkoda gadać.
    Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. smakoszka zdarzylo mi się kilka razy napisać naprawdę poważny błąd, i jak mi ktoś zwrócił uwagę, to szybciutko poprawiłam i podziękowałam, a to z małymi literkami to naprawdę robię celowo;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Meggie naprawdę nie mają większych problemów:o

    OdpowiedzUsuń
  30. wiesz, że nie piszę komentarzy bo wolę emalię:-)
    ale dziś muszę: Klarko uwielbiam Cię:-)
    A sposób na trolle jest-Harry Potter i s-ka:-)

    OdpowiedzUsuń
  31. ludziska!! podziękujmy Miaukotce z Połańca, chociaż jej komentarze już się nie ukazują to dalej zawzięcie wchodzi na blog i sponsoruje Miaukotka i resztę kotów Klarki. klik do klika i zbierze się euro :D

    OdpowiedzUsuń
  32. a mi się nawet kojarzy, że w początkach internetu w polsce (albo tylko w mym kregu znajomych) nie używano dużej litery w wyrazach Ty, Cię itp. bo bez dużych liter pisze się szybciej :) Niestety teraz wszyscy już używają dużych. Z kolei brak polskich znaków czasem może wytworzyć śmieszne sytuacje

    jeanette

    OdpowiedzUsuń
  33. Te wielkie litery wzięły się chyba z klepanej w szkole reguły, która mówi, że zwrotu grzecznościowe w listach piszemy wielką literą. Z listów do sms-ów i e-maili widać (może słusznie) - niedaleko:-). Ja gdy mam wątpliwości sięgam do Słownika ortograficznego PWN, który dostępny jest online za darmo w sieci http://so.pwn.pl/ Ale oczywiście nie jestem jego niewolnikiem - nie biegnę sprawdzić, jak napisać coś w sms-ie, czy "szybkim" mailu do koleżanki.

    OdpowiedzUsuń
  34. Meggie ale ja zdanie zaczynam od małej litery,zwłaszcza komentarz, i to jest solą w oku:D zasady znam tylko często tak jest, że piszę w pośpiechu i zanim przeczytam to klikam "wyślij" i po ptakach

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja robię tak: pisze długi komentarz - jakbym z kimś rozmawiała i właśnie mu coś tłumaczyła albo opowiadała entuzjastycznie i potem się okazuje, że zapomniałam jakiegoś czasownika albo w ogóle nie użyłam żadnej kropki, czy przecinka i pozostali uczestnicy dyskusji, zakładając, że czytają, co napisałam, mają okazję poczuć się tak, jakby stali ze mną twarzą w twarz i słuchali jak wpadłam w jakąś manię mówienia i gestykulowania w totalnym bezładzie! A czy zaczynanie komentarza małą literą, to jest sól w oku? Nie wiem - ładniej brzmi maniera artystyczna :-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Witaj Klarko! :) Moje zdanie o trollach znasz, są ludzie i ludziska. O! Łoooo i jeszcze, ta mała litera! Ja, nawet uwagi nie zwróciłam, że tytuły piszesz małą literą!!;) Chyba mi się wzrok pogorszył, czy coś :)))))) Uściski Klarko!

    OdpowiedzUsuń
  37. Och, Klarko kochana, ja tam kocham Twojego bloga ;) i ponieważ dzięki onetowi niedawno go odkryłam coraz częściej na nim przebywam. I będę wpadać oczywiście, już dodałam do zakładek :) Pozdrawiam ciepło Jakby Ja (zajeete.blog.onet.pl)

    OdpowiedzUsuń
  38. "Tom66 też bym Cię dotknęła, a nawet uściskała;)) "
    Za co ???????? [byś mnie wyściskała, bo to dotknięcie jeszcze pewne osoby mogą "źle" odebrać ;))))),ściskanie zresztą też]

    OdpowiedzUsuń
  39. KLarko ja Ciebie tez kocham! mimo "moderowatych" komentarzy i bledow (ktorych ja zreszta nie widze bo sama robie)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Dziękuję :))))))))))))))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  41. A moim zdaniem nie powinno się nigdy nikogo poprawiać,bo autor wie co robi,jest sobą a tak to jakby zmienić kogoś,i wtedy to już nie on,nie chciałabym żeby ktoś poprawiał moje obrazy,to nie ważne jak namaluję ale jest mój i tak wyrażam samą siebie jak potrafię myślę że tak jest podobnie z pisaniem chociaż pisać nie umiem jak widać:D Ale czy to takie ważne pfffu

    OdpowiedzUsuń
  42. to nie błąd, a maniera - głównie poetycka; ba! jak sie uprzeć to i nawet rodzaj ekspresji :p no ale jak ktoś siedzi tylko na blogach nie wiedząc skąd się w ogóle bierze tomy czegokolwiek... to będziesz miała Klarko pełne ręce roboty.
    p.s. - własnych blogów nie zakładają, bo przyjemniej oceniać, niż być ocenianym.

    OdpowiedzUsuń
  43. Ależ ja jestem zacofana hahahahahaha. Musiałem sprawdzić co to takiego ten Troll blogowy hehehehe.
    No cóż, człowiek całe życie się czegoś nowego uczy ;)
    Ja mam od dawna komentowanie moderowane. Opluwanie w necie to chleb powszedni - niestety. A co się namęczę przy kasowaniu spamu lub Trollowych komentów - to moje ;)
    Co do rozpoczynania zdania z małej litery? Boshhhhh, robię to nałogowo, zwłaszcza w komentach ;)))))) - i tak jak piszą przedmówcy - NIE PRZEJMUJ SIĘ TYM ;)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  44. Buhahahahahahhaa
    Miało być - zacofana trąba - hihihihihihihihihi ;DDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja też lubię od czasu do czasu cosik skomentować:-).

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz