U nas rera już trzecie pokolenie. Nigdy mi to nie przeszkadzało, nigdy też nie zwracano mi uwagi na tę wadę, jest niewielka. Syn miał zestaw ćwiczeń od mojej siostry i pamiętam, jak cierpliwie uczyła moje dziecko wymawiania "r" tak, aby drgał koniuszek języka. I to śpiewanie "moooooja maaaaama sieje mak". Ale porzuciliśmy bo dość się dziecko namęczyło z aparatem na zęby. W szkole nawet nikt nie zwrócił uwagi na to reranie.
Hania, mówiąca "r" tak samo jak babcia i tata, ma zajęcia z logopedą wraz z połową klasy. A kiedy jest u nas, w ramach gimnastyki buzi i języka śpiewa "mooooja maaaaama sieje mak".
Mialam kolezanke ,juz na studiach, ktora tak gardlowo wymawiala "R".I u niej to tez bylo genetyczne.A mnie sie to bardzo podobalo i lubilam sluchac jak mowi. Opowiadala, ze rodzice nie pozwolili jej meczyc i na sile uczyc prawidliwej wymowy tej gloski.Nikomu to przeciez nie przeszkadza.
OdpowiedzUsuńUrszula
A ja mam jakąś słabość do mężczyzn z taką wada wymowy. I mój mąż nie umie powiedzieć dobrze terrorysta. I dlatego nasze małżeństwo jest nierozerwalne,))
OdpowiedzUsuńznaczy że terrrrroooorystaaaa???
UsuńTehorysta 🥰
UsuńJa moich synów nauczyłam, wycwiczylam z logopeda. Mój tesc nie wymawiał r, chyba mieli to po nim.
OdpowiedzUsuńi pom co? to takie urrrocze jest przecież.
OdpowiedzUsuńU nas poprawnie r wymawiam tylko ja ;) mój mąż i córki (pomimo ćwiczeń) gdzieś je gubią ;)
OdpowiedzUsuńMój starszy syn troszkę rera, ale teraz nawet nie zwracamy na to uwagi. Ale kiedy urodziła się Tosia i synowa chciala nazwać ją Klara, syn zaprotestował - o nie, tylko nie imię z R🙂 Maria z PP.
OdpowiedzUsuńA mówi czarrrna krrrowa w krrrropki borrrdo?
OdpowiedzUsuńJa terrorysty też nie bardzo wypowiem... A najgorzej było, gdy czytałam głośno w podstawówce i trafiło się słowo: brrr, frrr...
Ella -5
a moi siostrzeńcy nawet nie rerują. Oni po prostu w ogóle nie wymawiają "r" I usłyszałam to dopiero jak byli już dobrze po 20tce. Nie wiem jak to przeoczyliśmy przez te lata :) A pozostali w rodzinie potrafią bardzo ładnie powiedzieć "srutututu rowr z drutu" mMa
OdpowiedzUsuńStudiowałam z dziewczyną, która w ogóle nie wymawiała "R". Przedstawiała się:
UsuńJestem enia z Sie. adza
Nasza rodzinna anegdota - dziecko przybiega podekscytowane, tato, tato statek pijacki płynie :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą ciekawe kto wymyślił nazwę reranie dla przypadłości kiedy nie potrafi się prawidłowo wymówić "r". Pozdhawiam;)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedzialam, ze to sie tak nazywa! a powiedz rebus;)))
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedzialam, ze to sie tak nazywa. a powiedz rebus;))
OdpowiedzUsuń