poniedziałek, 10 lutego 2025

podstępne plany

 Przez ostatnie kilka lat walczyliśmy w ogrodzie ze ślimakami i od początku przegrywaliśmy, bo trucizny bałam się sypać a mechanicznie nie zawsze się udawało, Krzysiek wieczorami polował z nożem ale wiadomo, ślimaki są szybkie i jeśli tylko Krzysiek ruszył z nożem to ślimaki w nogi! 

Dlatego najpierw była złość - nic nie będę sadzić, nic! Zrozumcie, one mi zeżarły już w kwietniu kilka paletek bratków i potem po kolei wszystko co rosło to od razu obgryzione. Lilie - nawet nie wiem jaki kupiłam kolor, nie doczekały. Wszystkie młodociane rośliny - zostały smętne badyle. Czego nie pożarły ślimaki to załatwiły mszyce. 

I co robić, co robić. 

Kaczek nie kupię bo suka będzie je ganiać do upadłego. Poza tym ja nie umiem się obchodzić z kaczkami. Raz miałam kurę ale mi uciekła. Nie, kaczki wykluczone, skąd taka kaczka wie że nie można dziobać tulipanów? Trutka wykluczona, obsesyjnie pilnuję żeby nie sypać żadnej trucizny. 

I dziś wymyśliłam! Kupiłam stertę wiader budowlanych, zrobi się w dnach dziury, pomaluje albo nie, a jak kwiaty się rozrosną  i tak nie będzie widać co to za donica. 

Mam zdjęcia z zeszłego roku -  co rosło  w donicach to ocalało. 



19 komentarzy:

  1. A na donice nie wspinają się?
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba dookoła posypać coś szorstkiego, u nas to zrębki i kora

      Usuń
  2. Ja bym chyba w końcu wysypała trutkę. Ślimaki są obrzydliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trutka pomaga na chwilę, sąsiedzi nie trują więc nie mam szans

      Usuń
  3. Ja rozsypuję wokół te małe niebieskie kulki. Działa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kto zabroni bogatemu ;) ile płacisz w sezonie?

      Usuń
    2. Rozsądnie rozsypuję miejsca strategiczne, tak 1 -1,5 kg w sezonie. Poza tym żywe zbieram prawie codziennie.

      Usuń
  4. Aja uwielbiam łowic te bezdomne ślimaki! Mam szczypce , słój..I taka że mnie sadystka😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a już myślałam, że tylko Krzysiek przejawia te sadystyczne objawy

      Usuń
  5. Może spróbuj pułapek z piwa.Są skuteczne, ograniczają ilość ślimaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. robiłam pułapki z piwa na ślimaki i na szerszenie, kilkoro desperatów alkoholików utopiło się, reszta imprezowała

      Usuń
  6. Chcesz Klarko sposob na mszyce? Slimaki zbieram i topie w wiadrze z woda z sola, bo z samj wody wylazily i dalej spacerowaly po ogrodzie, Chlop natomiast zbiera i wynosi do parku co go mamy naprzeciwko. No wiec: bierzemy aerozol taki 250-500ml wody kranowki, dorzucamy 2-3 lyzeczki sodki i 1 lyzeczke oleju albo oliwy jadalne (dla przyczepnosci} I spryskujemy roslinki. Gady usychaja, ew. powtarzamy operacje drugi raz. U mnie swietnie funkcjonuje na rozach. Powodzenia. Teresa

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam się na tym, ale moi znajomi to w ramach chronienia przed ślimakami posypywali ziemię dookoła kwiatka drobnymi drewnianymi wiórkami a w niektórych miejscach były pułapki na ślimaki, czyli wkopane w glebę miseczki napełnione ....piwem i ślimaki się w nim uprzejmie topiły, bo ponoć lubią piwo. A poza tym ponoć w sklepach ogrodniczych bywają specjalne trutki na ślimaki, które nie szkodzą innym żywym bywalcom ogrodów. Jedna z moich koleżanek posypywała ziemie dookoła sadzonek......cynamonem, ale nie znam efektu tego działania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystkie rady są dobre gdy ogródek ma ar lub dwa i w sąsiedztwie też tępią szkodniki

      Usuń
  8. Ślimaki zbieram w miarę możliwości najlepiej po deszczu. Jedna sąsiadka posypuje solą, druga nic nie robi, trzeciej nie ma, Jednym słowem Syzyfowa praca!
    Trutki nie wysypuję, bo przechodzą różne koty (moje dwa są niewychodzące) a to jest bardzo żrący środek, wypala przełyk takim zwierzętom w razie zjedzenia.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Dorota L.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podobno skorupki jaj są dobre. Nie wiem, bo nie mam ogrodu tylko balkon. Za to z mszycami i przędziorkiem 🙈
    Zdrowia! I pozdrowienia. Jestem, czytam, nie zawsze komentuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, a wiesz, nie przestaję pisać między innymi dlatego, że wielu czytelników poczułoby się porzuconych

      Usuń
  10. tak, tez slyszalam i wyprobowalam wysuszone, pokruszone skorupki jajek. dodatkowa korzysc - zasilaja glebe wapniem. Efekt wizualny tez nie do pogardzenia - jakby biale platki spadly. ;)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz